W sumie racja, tam będzie zawsze wilgoć, zwłaszcza jak przerośnie trawą po bokach, tak odetnie dopływ powietrza i już na wieki będzie mokro pod spodem. Choć to co ja zasugerowłem może by wystarczyło. Tylko to kupa kasy, a nic nie wiadomo jak to się zachowuje w wilgotnych warunkach na zewnątrz i przy mrozie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Chodnik to chodnik, beton odsłonięty ma trudniej z odparowaniem wody, wilgoci a części stykające się bezpośrednio z betonem już praktycznie nie wyschną.
Zastanawiałem się nad tym, ale ta część chodnika znajdująca się pod przedłużonym dachem ganku też była wylewana diabli wiedzą kiedy. Tylko wtedy dach był krótszy, Więc skoro przez tyle lat wilgoć gankowi nie zaszkodziła, a jeszcze teraz jest pod dachem, to hydroizolację sobie raczej odpuszczę. Ten mój kawałek "tarasu" jest zadaszony, a od spodu i tak pewnie nikt żadnej izolacji nie robił. Na nic więc hydroizolacja nie wpłynie, a na kieszeń szkodzi. Natomiast wiatry rzadko tu deszcz albo śnieg zacinają, kierunek przeważający jest zachodni.