Skocz do zawartości

Piec gazowy do domu 90m2


ambalen

Recommended Posts

Napisano
Witam zastanawiam się nad zakupem pieca gazowego do domu o powierzchni 90 m2. Dom został zbudowany w latach 60 z chasiu o grubości ścian 45cm + styropian 10cm z zaadaptowanym poddaszem, ściana kolankowa 130cm wysokości (pustak max 28cm + styropian 10cm + wełna od środka 5cm) dach wraz z stropem ocieplony wełną 20cm. Poddasze 55 m2, 3 sypialnie + łazienka zaopatrzone w grzejniki aluminiowe firmy regulus wysokie 60 cm szerokie 60-100 cm http://www.regulus.com.pl/dane-techniczne. Na narterze 36 m2, kuchnia i salon ogrzewanie podłogowe wodne, korytarz i wc grzejniki stalowe purmo. Cała instalacja C.O. wykonana w plastiku wyjście z pieca 1,5 cala. Po obliczeniu ze wzoru 90m2* 2,5h* 60w= 13500 potrzebuje kocioł ok 14 kw. Woda ogrzewana bojlerem elektrycznym.

Proszę o pomoc w doborze kotła i ewentualnie ile może kosztować ogrzanie takiej powierzchni.
Napisano
Dobrze policzyłeś.
gdybyś miał zasobnik c.w.u. to byś potrzebował 24kW żeby ten zasobnik szybko naładować. Ponieważ nie masz zasobnika odejmujesz te 10 i masz 14.
Myślę że 14kW bedzie dobrze
Napisano (edytowany)
A jak wychodzą koszty takiego ogrzewania dla takiej powierzchni? I czy piec gazowy kondensacyjny sprawdził by się dla takiej instalacji. Czytałem żę podłogówka nadaje się najlepiej do takiego pieca ale martwi mnie wielkość grzejników które były dopasowane do ogrzewania kotłem węglowym. max wielkość grzejników 60cmx100cm. Edytowano przez ambalen (zobacz historię edycji)
Napisano
Kocioł kondensacyjny będzie pracował na niskich temperaturach, trzeba więc obliczyć zapotrzebowanie poszczególnych pomieszczeń na moc grzewczą, a następnie sprawdzić w tabeli producenta, jaką wydajność mają zamontowane tam grzejniki przy temperaturze na zasilaniu ok. 40st.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
właśnie. Wydajność grzejnika się liczy, a nie ich wielkość. Mikee tylko gorzej będzie sprawdzić wydajność grzejników u producenta, jeżeli grzejniki są tak stare jak dom.
Napisano
a skąd się wzięło tak duże OZC?,
z tego co piszesz masz bardzo dobrze ocieplony budynek,
26 kW to w tych czasach około 450-550 m2 budynku
Napisano
Cytat

a skąd się wzięło tak duże OZC?,
z tego co piszesz masz bardzo dobrze ocieplony budynek,
26 kW to w tych czasach około 450-550 m2 budynku



to bardzo proste, ogrzewacz przepływowy do wody 21KW icon_smile.gif

Cytat

a skąd się wzięło tak duże OZC?,
z tego co piszesz masz bardzo dobrze ocieplony budynek,
26 kW to w tych czasach około 450-550 m2 budynku



to bardzo proste, ogrzewacz przepływowy do wody 21KW icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Witam, odpowiednio dobrana moc ważna jest również ze względów ekonomicznych. Jeśli piec ma za małą moc, dom jest źle ogrzany, zużycie paliwa większe niż zakładane, a czas eksploatacji kotła krótszy. Kocioł o zbyt dużej mocy jest przeinwestowany, pracuje z obniżoną mocą nie wykorzystując swych możliwości. Zbyt duża moc wymusza częste włączanie się i wyłączanie palnika ? szybciej zużywają się elementy kotła.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...