jaculadracula Napisano 12 września 2010 Udostępnij #1 Napisano 12 września 2010 Założenie jest takie, że dom ma być energooszczędny. Nie chcę korzystać z ogrzewania podłogowego, tylko z dogrzewania za rekuperatorem, szukam więc możliwości jak najefektywniejszego zaizolowania budynku. Nie chcę izolować termicznie w ogóle fundamentów - jedynie przeciwwilgociowo, a skupić się jedynie na podłodze, poddaszu i ścianach samego budynku.Analizując wszystkie opisy energooszczędności nie znalazłem rozwiązania jakie chciałem przekonsultować na forum.Idea polega na dociepleniu od wewnątrz ścian, płytą OSB 2,2 mm. Jest ono podobne w pewnym sensie do elementów technologii Velox.Poniżej zamieszczam rysunek poglądowy.Zaletą tego rozwiązania jest:- dodatkowa izolacja (2 cm powietrza + 2 cm płyty),- ściana ciepła w dotyku,- łatwość przeprowadzenia i zmian instalacji elektrycznej, kablowej itp.- możliwość przytwierdzenia obrazka w każdym miejscu, jeżeli wkręt na którym będzie wisiał, nie wejdzie więcej niż 2 cm w płytę - bez zastanawiania się czy czasem nie wwiercę się w instalację elektryczną,- do otynkowania wystarczy cieniutka warstewka tynku gipsowego tylko po to, aby zakryć bandaż na łączeniach płyt i nie malować bezpośrednio płyty,Wady - no właśnie tu proszę o pomoc:- zawsze kilka centymetrów zabrane z pomieszczeń, ale na etapie projektowania można to uwzględnić,- nie wiem czy przewody elektryczne nie powinny być jakoś specjalnie zabezpieczone, albo sama płyta i łaty, pomalowane np. szkłem wodnym od strony instalacji,- robactwo - o to się nie boję bardzo , bo przy podejściu do porządków mojej żony, nieproszeni przybysze wyzdychają z głodu w 48 h (a odcięcie dostępu do żarcia to podstawa); z drugiej strony i tak będzie sporo przewodów wentylacyjnych, więc nie da się uniknąć takich „melin” w ścianach. Link do komentarza
jimt Napisano 13 września 2010 Udostępnij #2 Napisano 13 września 2010 Wiesz, mam podłogę z osb i płyta była pokryta czymś śliskim. Nie wiem czy bez przygotowania tynk będzie sie trzymał. A w jakiejś gazecie był dom architekta, który ma OSBsowską boazerie na ścianie. On miał dla ozdoby chyba a nie dla ocieplenia, ale czemu nie? Ściana na pewno będzie miła w odbiorze. Ino czy to opłacalne? 2 cm styropianu chyba tańsze? I tynk japoński na ścianie zeby był ciepła w dotyku. Sprawdź tylko normy co do ilości osb na powierzchnie pomieszczenia, bo są ograniczenia(zdrowotne). Przewody puśc w peszlach niepalnych tak jak robia w domach z bala i szkieletach. Link do komentarza
jaculadracula Napisano 13 września 2010 Autor Udostępnij #3 Napisano 13 września 2010 (edytowany) Wiem, że taką płytę trzeba by zmatowić z jednej strony i dobra zaprawa jak goldband knaufa powinna się dobrze trzymać. Koszt jest poważnym zastrzeżeniem ale 4-5 tys na wszystkie zewnętrzne ściany jestem w stanie przełknąć. Wewnętrzne i tak planowałem jako OSB + wełna mineralna + OSB.Styropian faktycznie, tańszy ale wbij w niego gwoździa. Poza tym planuję sporo instalacji i obawiam się, że nie wszytko od razu przewidzę. Koszt takiej pomyłki będzie minimalny, a wizja przekuwania tynku mnie zawsze zniechęca, więc musi zwykle zostać tam gdzie pierwotnie zostało zaplanowane.Faktycznie przewody można puścić w peszlach, tylko nie wiem czy w ogniotrwałych czy też w niesmacznych dla gryzoni (z tymi gryzoniami to chyba przesadziłem).Zaciekawiła mnie ta norma OSB na pomieszczenie. Może jakiś bliższy trop ktoś zna. Faktycznie tych wiórów na ślinę nie kleją, ale skoro całe domy z tego robią to myślałem, że aż takie szkodliwe to nie jest. Edytowano 13 września 2010 przez jaculadracula (zobacz historię edycji) Link do komentarza
jaculadracula Napisano 14 września 2010 Autor Udostępnij #4 Napisano 14 września 2010 (edytowany) http://www.kronopol.com.pl/content/downloa...ienicznyOSB.pdfTo dla tych co lubią mieć coś na piśmie. Wynika z tego, że na blat do kuchni nie bardzo się nadaje, ale do domu na zewnątrz i wewnątrz nie ma przeciwwskazań. Nie ma również konieczności szczególnego wentylowania pomieszczeń, czy zabezpieczania powierzchni czymkolwiek.Dla pozostałych badaczy problemu polecam wyszukanie informacji o szkodliwości żywic formaldehydowych, które wchodzą w skład płyt OSB. Generalnie wychodzi na to, że jeżeli produkt śmierdzi po wyprodukowaniu (sklejki, wykładziny, kształtki itp.) formaldehydem to należy się tego wystrzegać, bo może w co najmniej być przyczyną alergii. Prawidłowo wykonany produkt OSB nie powinien zatem "pachnieć chemią", a wiórami. Edytowano 14 września 2010 przez jaculadracula (zobacz historię edycji) Link do komentarza
jimt Napisano 14 września 2010 Udostępnij #5 Napisano 14 września 2010 Ja miałem OSB z castoramy, może jakieś kiepskie-producenta nie znam, i zalatywało troche chemią, a mam tylko podłoge w osb. NOTO pisał o jakiś innych płytach podobnych do OSB w swoim temacie, moze cię zainteresuje. Ma troche inna fakture niz OSB. Link do komentarza
jaculadracula Napisano 14 września 2010 Autor Udostępnij #6 Napisano 14 września 2010 (edytowany) Poszukałem i znalazłem - płyty Durelis. Klejone z wiórów i tej samej żywicy co płyty OSB, tyle że wióry sa bardzo małe, więc obstawiam, że jej wodoodpornośc i wytrzymałość jest znaczie mniejsza.Kiedyś czytałem o płytach velox. Były to płyty zrębkowo-cementowe z domieszką szkła wodnego i mogłyby być chyba alternatywą dla OSB3, tyle że raczej są nieosiągalne. Inne płyty zrębkowo cementowe odstraszają nawet swoim wyglądem.Na razie zdecyduję się chyba na OSB3. Edytowano 14 września 2010 przez jaculadracula (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się