Skocz do zawartości

Co na ściany do łazienki


Recommended Posts

Napisano
Robię mały remont łazienki i teraz zastanawiam się co dać na ściany. Ale po kolei. Wyrzucam wannę i w jej miejsce wstawiam kabinę prysznicową. Ściany (narożnik ) gdzie będzie kabina obłożę płytkami, nieznacznie szerzej niż ścianki kabiny. Podobnie zrobię przy umywalce. W pozostałe miejsca nie chciałbym dawać płytek i zastanawiam się co można zrobić w tych miejscach? Zależy mi aby było to tanie rozwiązanie więc wszystkie drogie tynki itd. odpadają. A może samo malowanie wystarczy? Obecnie na ścianach nie ma płytek...
Napisano
Cytat

Mysle, ze farba lateksowa porzadnej firmy powinna dac rade.




też mi się tak wydaje, szczególnie że pomalowane będą miejsca które z zasady nie maja kontaktu z wodą...
Napisano
Też tak teraz mam w mieszkaniu które aktualnie wynajmuję. Płytki są tylko do połowy wysokości ściany reszta pomalowana farbą. Efekt całkiem, całkiem. no i ściana nie ma kontaktu z wodą więc nie ma strachu. Tobie też mogę doradzić takie rozwiązanie.
Napisano
Wszystko zależy od systemu wentylacji,jeżeli jest kiepski to para oraz wilgoć z czasem zacznie osadzać się na ścianie,problem rozwiązało by położenie płytek również na jej górnej częsci.
Napisano
Cytat

Wszystko zależy od systemu wentylacji,jeżeli jest kiepski to para oraz wilgoć z czasem zacznie osadzać się na ścianie,problem rozwiązało by położenie płytek również na jej górnej częsci.



Prawda. Nie wiem, czy to z powodu pary, czy braku izolacji przeciw wilgotnościowej ale u mnie w różnych nieciekawych miejscach (w fugach przy prysznicu, albo na suficie) pojawiają się zaczątki ognisk pleśni.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Ja no mam u siebie biały sufit w łazience i na rogach już widać taki ciemny nalot,jakby grzyb. Okazało się,że okna nie przepuszczają powietrza i musiałem je rozszczelniać.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

problem rozwiązało by położenie płytek również na jej górnej częsci.



Heh, lepiej nie powtarzać tej rady zbyt głośno, bo zaraz paru projektantów zacznie narzekać, że to bezguście. icon_wink.gif Ja tam się z tym nie zgadzam, wszystko zależy od łazienki i tego jak płytki zostały wykorzystane - w moich projektach w Decorze robiłam z takie kafelkami pod sufit i tylko częściowo pokrywającymi ścianę, w zależności od koncepcji. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Heh, lepiej nie powtarzać tej rady zbyt głośno, bo zaraz paru projektantów zacznie narzekać, że to bezguście. icon_wink.gif Ja tam się z tym nie zgadzam, wszystko zależy od łazienki i tego jak płytki zostały wykorzystane - w moich projektach w Decorze robiłam z takie kafelkami pod sufit i tylko częściowo pokrywającymi ścianę, w zależności od koncepcji. icon_biggrin.gif




zrobiłem u siebie po sufit płytki na szerokośc brodzika a dalej do końca ściany na wys. 125 cm i bardzo fajnie to wygląda w połączeniu z kolorem ściany...
Napisano
Cytat

Masz 0płytki na suficie? Fajna sprawa,jeżeli możesz to wstaw zdjęcia swojej łazienki:)


Chyba napisał, że płytki ma PO sam sufit, a nie NA suficie icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

Chyba napisał, że płytki ma PO sam sufit, a nie NA suficie icon_rolleyes.gif



dokładnie płytki są po sam sufit czyli do samej góry ściany - nie na suficie
być może niezrozumiale to opisałem

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...