Skocz do zawartości

instalacja co/cw rada plizzz


fpmuzyka

Recommended Posts

Napisano
Potrzebuję też rady co do instalacji co/cw tylko prosze zrozumieć kobietą z brakami edukacyjnumi w tym temacie ...
który piecyk bo co instalator to inna wersja:
piec Vaillant Vc plus 186/3-5 19,5 kW z zasobnikiem 150l inny instalator twierdzi że za mała moc na dom i radzi Viessmann 100-w (moc 9-26kW) - ale to dealer Viessmanna więc trudno mu być obiektywnym.

Dalej kominke z płaszczem- podłączać do niego wodę ? czy grzać wodę gazem? Trochę marnowanie ciepła jeśli woda nie będzie grzana kominkiem skoro ten już będzie zagoniony do roboty nie?

Jaka moc kominka?
Na powiedzmy 180 użytkowej - 18kW starczy czy 24kW?
Podobno liczy się 1kW na 10m2.

Czy regulator pogodowy to rzecz nie do zastąpienia? a może wydać na niego kasę za jakiś czas (bo teraz robi się coraz ciaśniej....i każde 700zł oszczędności ma sens)

Czy zamontować kominke za rok? Czy ma sens taka oszczędność żeby przygotować wszystko pod montaż ale wykonać to jak będzie trochę weselej z kasą? (oszczędność rzędu 7 tyś za kominek - Makroterm + montaż kominka 1 tyś)
Czy montaż kominka to taki koszt? tzn wycenił nam pan na 1 tyś.
Proszę niech jakiś spec się wypowie, plizzzzzz
Napisano
Spróbuję, ale wiem, że zachwytu nie wzbudzę...

Tu koniecznie trzeba by ... POMYŚLEĆ!

Budujesz dom z odpadów i z pominięciem wszelkich zasad?
Ten większy piecyk może być za mały...

Budujesz dom zgodnie z normami?
Taki DOBRY?
Starannie budujesz?
Oba są za duże, te piecyki...
Z tym, że nie koniecznie...
icon_lol.gif

POMYŚL I POLICZ!
Dom traci ciepło przez swą "skórę".
Policz powierzchnię ścian zewnętrznych.
Dodaj powierzchnię podłóg i sufitów.
Masz wymiar tej "skóry".
NIE WOLNO teraz budować domów gorszych jak 0,3W x stK / m2.
Takie zasady i przepisy.
Dla -20 na dworze i +20 we środku różnica to 40stC (=stK).
Oblicz:
powierzchnia x 0,3 x 40.
Wynik to zapotrzebowanie mocy grzewczej.
Powinno wyjść od 4500 do 6500 watów.
To w kW 4.5 lub 6.5.
TAKI piec potrzebny DO OGRZEWANIA!!!!
A CWU?
Tu właśnie leży ten pies pochowany!
Jak bardzo rozpasane szaleństwa wanienne uprawiacie? icon_lol.gif
Grzanie przepływowe wymusza moc piecyka około 20kW (dwa krany w tym samym czasie pobierają CWU).

Teraz zobacz sobie MOC KOMINKA i zobacz POWIERZCHNIĘ SALONU.
Tę moc chcesz skierować na tę powierzchnię!
(Zwykle około 14kW na jakie 20m2)
Jak tak zrobisz to w kominku zapalisz jeden jedyny raz i nigdy więcej!
Wyskoczysz z majtek pomimo otwartych okien! icon_lol.gif
To ile tysięcy chcesz wyrzucić na ten kominek?
(fototapeta z kominkiem jest tańsza)

Są sposoby, żeby to jakoś pogodzić.
Bufor ciepła, podłogowe w całym domu, grzanie CWU przepływowo w buforze...
Wtedy może być kominek z płaszczem, jak lubisz kotłownię w salonie, grzały na nocną taryfę, piec gazowy, mały, prosty, tani i bez bajerów, pogodówek i wodotrysków...
Albo piec "śmieciuch" na wszystko w jakiej kotłowni.

To spory problem.
Zgaszenie go metodą - to ja proszę ten piec co wszystko robi sam - oznacza sporą kasę na start i sporą potem...

Adam M.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
To ja może postaram się odpowiedzieć bezpośrednio na pytanie icon_smile.gif

1. Lepiej za jednym zamachem robić wszystko od A do Z - mniej bałaganu, fachowiec może mniej kaski za pracę wziąć, aczkolwiek wiele osób tak robi - najpierw montuje jedno urządzenie, potem dołącza drugie.
2. Dobór mocy urządzenia grzewczego zależy w dużej mierze od jakości ocieplenia budynku. Przy bardzo dobrej izolacji - 19kW spokojnie starczy (bez grzania CWU), zazwyczaj jeśli jest to kocioł gazowy dwufunkcyjny, to ma dodatkowo podwyższoną moc na potrzeby ogrzewania WU - należy na to zwrócić uwagę.
3. Kominek lepiej zamontować większy - podana w katalogu producenta moc grzewcza przecież dotyczy spalania idealnie dobranym paliwem icon_smile.gif a nie zawsze takie mamy, prawda?
4. Czujnik temperatury zewnętrznej nie jest konieczny, ale przydatny.
5. Koszt zamontowania kominka tak zazwyczaj wychodzi ok. 1000 zł.

Pozdrawiam

Napisano
Piec będzie podłaczony do podłogówki czy do grzejników ?

Chociaż w zasadzie i tak opłaca się obecnie kupować kotły kondensacyjne - są tanie. A kondensat im większy tym lepszy icon_smile.gif Ale patrz na koszty. Po co przepłacać.

180 m2 x 50 kWh/m2/sezon x 0,22 zł/kWh z gazu (sprawność 91%) = 1980 zł/sezon
Przy kondensacie jakieś 10% mniej.

Dzięki kominkowi z płąszczem możecie zaoszczędzić dodatkowe 400-500 zł.

Czy warto po to robić tak drogi kominek. Zwykły powietrzny kominek oszczędzi wam 300 zł z powyższej sumy.

Nie pchajcie się w dodatkowe koszta.

Adama trzeba czytać z lekkim uśmiechem (sposób wypowiedzi) - ale naprowadza bardzo dobrze !!!
On chce wybić stereotypowe myślenie ... i chwała mu za to !!!

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...