Skocz do zawartości

koszt budowy


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
witam
wiem, że temat wałkowany non stop niemal ale każdy przypadek jest inny. A oto mój:
chcę najpóżniej we wrześniu zacząć budowe domu

http://www.z500.pl/projekt/z91.html

Pytanie jest takie czy wystarczy mi 250 tys do zamieszkania. nadmieniam, że działka jest już kupiona z innej puli, wszystkie opłaty typu notariusz, pozwolenia, projekt, adaptacja ( jest tego trochę) też z innej puli. to 250 tys jest tylko na budowę. w cenie musze mieć również przydomową oczyszczalnie. jest szansa by zamieszkać w tym domu za kwotę 250 tys?


Nie sugeruję się kosztorysem na stronie bowiem wszyscy wiemy, ze sa niemiarodajne. Edytowano przez andera11 (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

... jest szansa by zamieszkać w tym domu za kwotę 250 tys?


Nie sugeruję się kosztorysem na stronie bowiem wszyscy wiemy, ze sa niemiarodajne.





powiem tak - jednym wystarczaja klamki niklowane i kawał linoleum na posadzce /choc bywało, widziałem tektury/
a inni chcą miec złote klamki i egzotyczny parkiet nakryty perskim dywanem

jednym wystarczy swiadectwo energetyczne kupione na allegro za 1oo zł
inni pasjonuja sie i gotowi są zapłacic za taki świstek nawet 1 5oo

itd.

jak wiec widzisz
to zależy ...

Napisano
Myśle, że mniej więcej powinieneś liczyc tak minimum 2500 zl/m2 x 112.6 m2 = 281500 zl -bez liczenia oplat za przylacza pradu, wody itd. Uważam, że aby zmniejszyć koszty budowy na starcie najlatwiej byloby zrezygnowac z pokojów 2 i 3 bo to jest 28 m2 czyli 70 tys zl. Ucinajac z szerokosci te dwa pokoje oczywiscie pozbawiasz sie duzej liczby metrow ale warto zwrocic uwage na dosc spory kąt nachylenia dachu = 28 stopni. przy takim kącie te sama liczbe metrow a moze i wiecej wygospodarujesz z czasem na poddaszu jesli zaplanujesz podczas budowy odpowiedni strop. Koszt stropu drewnianego na pewno wyniesie duzo mniej niz 70tys. No i poddasza wcale nie musisz odrazu wykanczac czyli np. podloge zostawiasz sobie na potem, wykonczenie skosow plytami gk itp.
Napisano
Jeżeli będzie duży wkład własnej robocizny ( lub pół - darmowej rodzinnej ) to myślę że ta kwota może się okazać wystarczająca by zamieszkać w własnym domku...
Być może trzeba będzie zrezygnować z wykończenia wszystkich pomieszczeń...
I
też zrezygnować droższych rozwiązań....

Myślę,że moze sie udać ...

i
trzymam kciuki,by sie udało
Napisano
A zamierzasz robić strop lany czy bez stropu?
A chcesz kupić meble, nowe pralki, lodówki itd czy na razie nie?
A jesteś w stanie sam dużo zrobić?

Powiedzmy tak. Ja wydałam ok 320 tyś za domek 124 m2. Ale z poddaszem czyli doszedł strop 10 tyś i schody ze 6 tyś. Okno dachowe mam tylko jedno, to się nie liczy. Mam 2 łazienki - to kosztuje, choć w sumie nie tak dużo, bo na górną wydałam max z 7 tyś. Robocizna własna. Czyli z 320 zeszliśmy do poniżej 300. Co dalej? Nie kupowałam mebli, pralki, lodówkę dopiero później. Kuchnia kosztowała mnie max 8 tyś ze wszystkim. Zabudowa w połowie kupiona a pół to robota własna... Miałam taniego murarza, tanią dachókę (kupiona w 2006 roku, poczekała sobie na składzie). Kanaliza kosztowała mnie 16 tyś, więc twój POS więcej nie będzie. Czy zejdziesz do 250? Może się uda. Ja budowałam szybki, w pół roku po wbiciu szpadla była przeprowadzka. Jak będziesz wolniej, to poszukasz okazji.
Napisano
Niedawno budowaliśmy klientowi bardzo podobny domek, chyba z 20 metrów więc ej miał. Facet wziął kredyt na 190 tysięcy. Stan surowy zamknięty z dachem kosztował go jakieś 170. Oczywiście pozostała cała masa rzeczy do zrobienia a media były już w działce. Facet mówił, że za te pozostałe 20 tysięcy chce zamieszkać, ale nie widziałem tego jakoś i zaproponowałem mu, żeby udał się do banku po kolejny kredyt hipoteczny na jakieś 50 tysięcy. W Twoim przypadku wszystko będzie możliwe, jeśli bedziesz pilnował każdej złotówki. Poświęć czas i staraj się być cały czas na budowie, pilnuj marnowanego materiału. Jeśli trafisz na jakąś firmę-drucik, to nawet na 350 się nie wybudujesz.
Napisano
w cenie nie ma mebli. meble mam, są nowe. to kwota tylko na wybudowanie i wprowadzenie. kuchnia pod wymiar z innej puli. panele, kafelki położymy sami.
Napisano
Cytat

w cenie nie ma mebli. meble mam, są nowe. to kwota tylko na wybudowanie i wprowadzenie. kuchnia pod wymiar z innej puli. panele, kafelki położymy sami.



Wystarczy kasy na taki domek, ja dla siebie budując ten dom wydałbym maksymalnie 150 tyś.
Napisano
ja myślę, że jeśli :
- zrobisz cześć prac wykończeniowych sam ....
- nie będziesz szafował kasą tylko z umiarem i poszukasz najtańszej hurtowni w okolicy
- nie będziesz miał złotych klamek i marmurów
- wybudujesz systemem gospodarczym
- wykończeniówka ze średniej póki czyli kafelki za 50zł a nie 150zł

to dasz radę ..... icon_smile.gif
życzę powodzenia .....
Napisano
Na obecnym etapie budowy jestem do przodu jakieś 155 tys. złotych - koszt robocizny w porównaniu z kumplem, który buduje dom o zbliżonej powierzchni również podpiwniczony.

I nie powiem ile kosztowały mnie tynki cementowo-wapienne icon_wink.gif



Ale ja jezdem kobita pracująca i żadnej pracy się ni boję icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Na obecnym etapie budowy jestem do przodu jakieś 155 tys. złotych - koszt robocizny w porównaniu z kumplem, który buduje dom o zbliżonej powierzchni również podpiwniczony.

I nie powiem ile kosztowały mnie tynki cementowo-wapienne icon_wink.gif



Ale ja jezdem kobita pracująca i żadnej pracy się ni boję icon_biggrin.gif




Ja przy tobie to się chowam icon_smile.gif więc nie będę mówił ile jestem do przodu bo okazało by się że jestem w plecy icon_biggrin.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...