Skocz do zawartości

Woda w piwnicy


Recommended Posts

Napisano
Mam problem robotnicy kuli w piwnicy podłogę.Tak kłuli że chyba natrafili na jakąś żyłę wodną bo woda zalała piwnicy i opadła ale pod podłogą widąć że cały czas płynie.Wykopałem w jednym miejscu dół i wsadziłem pompę która wyciąga wodę ale cały czas się zbiera.Ściany nasiąkneły wilgocią i są trochę mokre ale to datego że że stała woda.Jest izolacja pionowa (papa) i pozioma w murach.Pomóżcie co zrobić bo piwnica się do niczego nie nadaje. (mogę osuszaszyć i podnieś podłogę w piwnicy a w ziemi wykapac kanały że woda spływała do kanalizacji i wstedy izolacja pozioma podniesionej podłogi). Albo ma ktoś lepszy pomysł??

DSC01446.jpg

Napisano
  Cytat

Mam problem robotnicy kuli w piwnicy podłogę.Tak kłuli że chyba natrafili na jakąś żyłę wodną bo woda zalała piwnicy i opadła ale pod podłogą widąć że cały czas płynie.Wykopałem w jednym miejscu dół i wsadziłem pompę która wyciąga wodę ale cały czas się zbiera.Ściany nasiąkneły wilgocią i są trochę mokre ale to datego że że stała woda.Jest izolacja pionowa (papa) i pozioma w murach.Pomóżcie co zrobić bo piwnica się do niczego nie nadaje. (mogę osuszaszyć i podnieś podłogę w piwnicy a w ziemi wykapac kanały że woda spływała do kanalizacji i wstedy izolacja pozioma podniesionej podłogi). Albo ma ktoś lepszy pomysł??

Rozwiń  


podłącze się pod temat, bo jest na czasie gdy kupowałem pompę sprzedawca powiedział ze dziś wszyscy je kupują bo im piwnice pozalewało. Powódź zbiera żniwo nie tylko na terenach zalanych, poziom wód gruntowych się podniósł..

Miałem podobna sytuacje, mała dziura w posadzce i zalało piwnice. Widać było jak woda napływa pod ciśnieniem.
Woda gruntowa opadła piwnica się suszy a co do zabezpieczenia tego to nie mam głowy.

Kiedyś w Niemczech pomagałem przy remoncie starego domu pod posadzka w piwnicy były dreny ale dom był na stoku i nie było problemu z odprowadzeniem wody.

W moim przypadku drenaż nie ma sensu bo nie mam gdzie odprowadzać wody. Czy można podłączyć się do kanalizacji miejskiej z woda z drenażu?
Napisano
  Cytat

podłącze się pod temat, bo jest na czasie gdy kupowałem pompę sprzedawca powiedział ze dziś wszyscy je kupują bo im piwnice pozalewało. Powódź zbiera żniwo nie tylko na terenach zalanych, poziom wód gruntowych się podniósł..

Miałem podobna sytuacje, mała dziura w posadzce i zalało piwnice. Widać było jak woda napływa pod ciśnieniem.
Woda gruntowa opadła piwnica się suszy a co do zabezpieczenia tego to nie mam głowy.

Kiedyś w Niemczech pomagałem przy remoncie starego domu pod posadzka w piwnicy były dreny ale dom był na stoku i nie było problemu z odprowadzeniem wody.

W moim przypadku drenaż nie ma sensu bo nie mam gdzie odprowadzać wody. Czy można podłączyć się do kanalizacji miejskiej z woda z drenażu?

Rozwiń  

Do kanalizacji miejskiej oczywiście że mozna sie podłaczyc po to ona jest ,najwazniejsze zeby nie pomylic instalacji burzowej z sanitarną...
Napisano
oczywiście w/w to nadinterpretacja
czyli powinno raczej być: oczywiście że niekoniecznie się można podłączyć do kanalizacji miejskiej z wodą z drenażu

kwestia czy pozwolą, oczywiście za opłatą, no i czy to ogólnospławna, czy ściekowa, czy burzowa, możliwości jest wiele, ale z pewnością nie tak hop siup
Napisano
  Cytat

Mam problem robotnicy kuli w piwnicy podłogę.Tak kłuli że chyba natrafili na jakąś żyłę wodną bo woda zalała piwnicy i opadła ale pod podłogą widąć że cały czas płynie.Wykopałem w jednym miejscu dół i wsadziłem pompę która wyciąga wodę ale cały czas się zbiera.Ściany nasiąkneły wilgocią i są trochę mokre ale to datego że że stała woda.Jest izolacja pionowa (papa) i pozioma w murach.Pomóżcie co zrobić bo piwnica się do niczego nie nadaje. (mogę osuszaszyć i podnieś podłogę w piwnicy a w ziemi wykapac kanały że woda spływała do kanalizacji i wstedy izolacja pozioma podniesionej podłogi). Albo ma ktoś lepszy pomysł??

Rozwiń  

żył wodnych nie ma
są rury różnej maści, ale pewnie i to nie to
być może jest wysoki poziom wód gruntowych i jest parcie wody, stąd ciągły napływ
co kuli, gdzie kuli, i ile wykuli
są warstwy izolacji w rozkutej posadzce?
Napisano
  Cytat

żył wodnych nie ma
są rury różnej maści, ale pewnie i to nie to
być może jest wysoki poziom wód gruntowych i jest parcie wody, stąd ciągły napływ
co kuli, gdzie kuli, i ile wykuli
są warstwy izolacji w rozkutej posadzce?

Rozwiń  


kuli podłogę w piwnicy tak jak na zdjeciu zrobiła się dziura i niej i pod podłogą woda stoji.Chyba nie ma izolacji bo nie widać żeby była.
Napisano (edytowany)
no to pewnie lokalnie obniżysz poziom wód gruntowych, których stan jest nienormalny, znaczy się wysoki
zapewne za jakiś czas klapnie to napływanie
inaczej sączyła by się woda na styku ściana posadzka, choć na posadzkę to mi raczej nie wygląda, to jest chudziak?
w tej dziurze napewno nie widać jakiejś izolacji gdzieś w betonie?
Edytowano przez Barbossa (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Nie widać żadnej izolacji.Być może źródełko małe bo woda ciągle płynie pod podłogą.I nie wiem co zrobić ściany trochę nasiąkneły wodą i jest wilgoć w pomieszczeniu a tam ma stać piec grzewczy.Jedna firma podpowiedziała że zrobi mi drenaż ale czy to coś da??A jak by zrobić izolacje poziomą posadzki to coś da?? Edytowano przez jakie (zobacz historię edycji)
Napisano
skoro "płynie" to niedługo będzie po "posadzce"
jeżeli tylko napływa do dziury, to pytanie - skończyłeś to co miałeś robić, zaniechałeś, czy musisz dokończyć?
i co to było?
Napisano
  Cytat

skoro "płynie" to niedługo będzie po "posadzce"
jeżeli tylko napływa do dziury, to pytanie - skończyłeś to co miałeś robić, zaniechałeś, czy musisz dokończyć?
i co to było?

Rozwiń  


Miała byc nowa podłoga i lipa.Woda napływa do tego wiaderka i nie wypływa więcej a z wiaderka pompa pompuje do kanalizacji.Narazie zaniechałem ale chciałbym postawić w tym pomieszczeniu piec grzewczy.I muszę podłoge zrobic a nie za bardzo mam pomysł jak ten problemz wodą rozwiązać.
Napisano
  Cytat

Miała byc nowa podłoga i lipa.Woda napływa do tego wiaderka i nie wypływa więcej a z wiaderka pompa pompuje do kanalizacji.Narazie zaniechałem ale chciałbym postawić w tym pomieszczeniu piec grzewczy.I muszę podłoge zrobic a nie za bardzo mam pomysł jak ten problemz wodą rozwiązać.

Rozwiń  



Masz , moim zdaniem, większy problem niż to, gdzie ustawić kocioł.
Lustro wody w wiadrze, pokazuje jak wysoko jest woda pod całym domem.
Pompowanie wody (doraźne) nic nie da.

Napisano
skoro ma być nowa podłoga, to proponuję dziurę zapchać betonem (gdzieś zalatwić ze dwa trzy wiadra porządnego betonu, np kiedy ktoś obok betonuje) lub piaskiem wymieszanym z cementem
potem zaciągnąc to jakimś podwłokowym materiałem wodoodpornym lub papą z połączeniem jej z izolacją poziomą ścian i dać docelową posadzkę
Napisano
  Cytat

Miała byc nowa podłoga i lipa.Woda napływa do tego wiaderka i nie wypływa więcej a z wiaderka pompa pompuje do kanalizacji.Narazie zaniechałem ale chciałbym postawić w tym pomieszczeniu piec grzewczy.I muszę podłoge zrobic a nie za bardzo mam pomysł jak ten problemz wodą rozwiązać.

Rozwiń  


Jeżeli napełnia ci się wiaderko a wyżej już woda nie idzie to wody gruntowe obniżają poziom jak wyschnie zrobisz porządna posadzkę i z głowy.
Problem się zaczął gdy zrobiłeś dziurę.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...