Skocz do zawartości

porównanie pomp ciepła o stałej i modulowanej mocy


vin

Recommended Posts

Witam serdecznie,
Jestem osobą, która od co najmniej roku myśli o zastosowaniu pompy ciepła i jestem zdecydowany by zainstalować ją w swoim nowo budowanym domu (300 m2 ogrzewania podłogowego, ściany: ytong 40cm + 10 cm wełny mineralnej, poddasze 25 cm supermata isover, podłoga 21 cm styropian, okna z szybami 0,5; odwierty 300m. Zapotrzebowanie na moc zostało oszacowane na 11-13 KW.
Zależy mi na takim rozwiązaniu węzła co by był zdecydowanie jak najbardziej sprawny. Prawie jestem zdecydowany na pompę NIBE, albo 1145, 1245, lub 1150, 1250 - czyli stała bądź modulowana moc. Co sądzicie na ten temat? Czy dysponuje ktoś konkretnymi danymi potwierdzającymi namacalne korzyści wynikające ze stosowania pompy z modulowaną mocą (myślę o danych takich jak SPF). Z danych do których udało mi się dotrzeć wynika, że pompa z mocą modulowaną jest widocznie bardziej sprawna. Mam świadomość, że sprawność układu zależy od bardzo wielu czynników, ale co warto zastosować w układzie kotłowni by system był jak najbardziej sprawny. Wiem, że układ powinien być jak najprostszy bez dodatkowych buforów i pomp. Na ile sensowne jest stosowanie ogrzewania w drugiej taryfie bez zastosowania dodatkowego buforu przy sporym zładzie mojej podłogówki (ok. 350l)? Wg informacji z Biawaru, jeżeli na 1KW mocy przypada 20l zładu podłogówki nie ma potrzeby stosowania buforu. Czy rzeczywiście tak jest? czy nie należy się obawiać częstego zał/wył sprężarki - jak zapewniają w Biawarze?
Zależy mi na wypowiedzi HenoKa i innych speców, których wypowiedzi na różnych forach śledzę od jakiegoś czasu.
Pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

W kwestii formalnej - te 350l zladu podlogowki to nie pomylka?


Nie, nie jest to pomyłka. Nie pamiętam dokładnych danych. Powierzchnia podłogówki to ok. 300m2, w sumie kilka kilometrów rur. Jeżeli dobrze pamiętam ma 28 pętli. Projekt podłogówki został wykonany przez dostawcę rur - firmę Herz.
Link do komentarza
Modulowana moc przy 100% podłogówki i prądzie dwutaryfowym jest niepotrzebna więc będzie to zbędnym wydatkiem.
Co innego instalacja grzejnikowa, ale wtedy nie ma takich korzyści z pompy ciepła, no może poza bezobsługowością.
Gdyby ceny były podobne to można się zastanawiać nad modulowaną, ale niestety trzeba sporo dopłacić.
Te 20 litrów bardziej dotyczy instalacji z grzejnikami a nie podłogówki.
Dobrze kombinujesz z rezygnacją z bufora, tylko nie instaluj wtedy "automatyki podłogowej".
Link do komentarza
Cytat

Modulowana moc przy 100% podłogówki i prądzie dwutaryfowym jest niepotrzebna więc będzie to zbędnym wydatkiem.
Co innego instalacja grzejnikowa, ale wtedy nie ma takich korzyści z pompy ciepła, no może poza bezobsługowością.
Gdyby ceny były podobne to można się zastanawiać nad modulowaną, ale niestety trzeba sporo dopłacić.
Te 20 litrów bardziej dotyczy instalacji z grzejnikami a nie podłogówki.
Dobrze kombinujesz z rezygnacją z bufora, tylko nie instaluj wtedy "automatyki podłogowej".


Czy nie uważasz, że mając pc z modulowaną mocą zarówno podczas tańszej taryfy, kiedy pc (po właściwym jej ustawieniu - ale jakim?) zużywała by większą porcję tańszej energii elektrycznej (niejako ładując podłogówkę jako bufor) jak podczas droższej taryfy gdy jedynie w razie potrzeb (np. podczas dużych mrozów) doładowywała by podłogówkę jako bufor płacilibyśmy mniej za energię elektryczną? Podobno w modulowanych pc również pompy obiegowe DZ i GZ są modulowane. Myślę, że w takim układzie bez zbiornika buforowego i dodatkowej pompy była by szansa by układ był bardziej sprawny.
Czy ma ktoś w tym względzie jakieś konkretne doświadczenie?
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Modulowana moc przy 100% podłogówki i prądzie dwutaryfowym jest niepotrzebna więc będzie to zbędnym wydatkiem.


A czy modulowana moc nie sprawia, że pompa rzadziej się załącza (mniejsze prądy rozruchowe, zużycie), bo może pracować dłużej, ale z mniejszą mocą?
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...