Skocz do zawartości

Malowanie tynku czy może siding...


Recommended Posts

Witajcie. Jestem z południowo zachodniej Polski, mam domek i zamierzam go odrestaurować. Chodzi mi o tynk. Jest on lekko popękany tzn ma szczeliny o szerokosci 1mm . Na nim jest polozone coś a'la farba (ma juz 10 lat) ale to chyba nie jest farba tylko wydaje mi sie ze bylo to jakies wapno czy cos w ten desen, poniewaz jak jade po tym Karcherem to splywa mleko. Co byście mi doradzili, czy zakładac na to siding ( wcale tani nie jest ), czy moze poprostu zagruntowac i kupic farbe (jaką? ) ale czy to mi pokryje te szczeliny? Zalezy mi na jak najtanszym i w miare trwałym icon_smile.gif zamaskowaniu tej brzydkiej ściany zewnętrznej.
Czekam na propozycje.Pozdrawiam
Link do komentarza

Nie wiem czy coś ci to pomoże, ale to link do farby którą można malować tynki wapienne(może pokryje też tą wapienną niby farbę):
http://www.mitech.pl/index.php?lang=pl&amp...mp;produktID=25

I produkty czysto do restaurowania starych domów np. TYNK RENOWACYJNY CZYSTO WAPIENNY
http://www.baumit.com/baumit/pl/main4/sub2/09044/index.shtml
A białe wapienne ściany kojarzą mi się bardzo miło:
0000128355.jpg
Brak obrazka

Link do komentarza
  Cytat

Witajcie. Jestem z południowo zachodniej Polski, mam domek i zamierzam go odrestaurować. Chodzi mi o tynk. Jest on lekko popękany tzn ma szczeliny o szerokosci 1mm . Na nim jest polozone coś a'la farba (ma juz 10 lat) ale to chyba nie jest farba tylko wydaje mi sie ze bylo to jakies wapno czy cos w ten desen, poniewaz jak jade po tym Karcherem to splywa mleko. Co byście mi doradzili, czy zakładac na to siding ( wcale tani nie jest ), czy moze poprostu zagruntowac i kupic farbe (jaką? ) ale czy to mi pokryje te szczeliny? Zalezy mi na jak najtanszym i w miare trwałym icon_smile.gif zamaskowaniu tej brzydkiej ściany zewnętrznej.
Czekam na propozycje.Pozdrawiam

Rozwiń  



Mleko to prawdopodobnie kilka warstw farby nałożonych na ścianę przez tyle lat najlepiej zrobić próbę w jednym miejscu i zmyć wszystkie warstwy farby ,zobaczyć co pojawi się na samym dole , przynajmniej będzie powierzchnia stabilna i odpowiednia do malowania przed malowaniem ścianę trzeba zagruntować gruntem.

A może przemyśleć docieplenie tej ściany np.styropianem na kołki i na to lekki tynk+ struktura.
Link do komentarza
  Cytat

Czy siding już zupełnie wyszedł z mody?

Rozwiń  



Najgorsze rozwiązanie to biały ułożony poziomo ,strasznie brudzi się ,żółknie,zimą jest bardzo kruchy podczas odśnieżania można pobić na kawałki.Na podbitkę dachu to jeszcze wygląda w ciemnych kolorach .Elewacja budynku z sidingu częściowa jednej ściany np .szczyty budynku ostatecznie, w całości elewacja z sidingu to na magazyn albo hurtownię icon_smile.gif
Link do komentarza
Siding... ja mówię "nie" choć mam - innego wyjścia wówczas nie było (remont budynku drewnianego). Teraz siding ma 15lat. Jest to złamana biel. Nie ma przebarwień, żadnych ubytków czy popękań, nocnych skurczy. Na północnej ścianie jest meszek, choć przy chęciach możnabyłoby się go pozbyć. Plusem jest łatwość czyszczenia. Minusem, jak dla mnie, estetyka i materiał - ładne i naturalne to to nie jest.

Jeśli chce się być modnym to proponuję beton, szkło, aluminium i egzotyczne drewno - restpekt wśród lanserów gwarantowany icon_biggrin.gif
Link do komentarza
  Cytat

mój wujek miał siding na domu. MASAKRA. W lecie jak się nagrzewało przez cały dzień, to w nocy gdy się kurczyło wydawało ciekawe odgłosy. ładne to to było tylko na początku. Coś strasznego icon_biggrin.gif
Nigdy więcej tych jankeskich wynalazków!!!!

Rozwiń  

mam w niedalekim sąsiedztwie dom z sidingiem i potwierdzam - TRAGEDIA
Link do komentarza
  Cytat

Stary potrzaskany siding, czy piękną elewację naturalną ?

Rozwiń  

mirrzo to tak jakbyś dał wybór: naturalnie piękna zadbana młoda kobieta kontra zapuszczona stara lampucera icon_biggrin.gif
Oczywiście jakiś dewiant by się znalazł...
Ja nie widziałam potrzaskanego sidingu - chyba ktoś musiał go zniszczyć celowo. Materiał spełnia swoją funkcję jak powinien - zachowuje kolor, nie odkształca się, łatwo go wyczyścić i wg mnie jest bardzo trwały. Porównując pomalowaną elewację w tynku po tym samym czasie siding wygrywa. A myślę, że obecne sidingi wyglądają o niebo lepiej niż te sprzed 15 lat.

DSC01446.jpg

Link do komentarza
  Cytat

Stary potrzaskany siding, czy piękną elewację naturalną ?

Rozwiń  

Mogła by ta elewacja jeszcze bardziej wrócić do natury i na przykład posłużyć za utwardzenie drogi razem z resztą budynku icon_wink.gif Sąsiad dwie ulice dalej ma biały siding i wygląda ok. Ale każdy ma wolny wybór.
Dodałem zdjęcie, biały siding nie jest zły:
loft-house-2.jpg
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...