Skocz do zawartości

PLEŚŃ W POKOJU


Recommended Posts

Napisano
Witam.

Mam ogromny problem z pleśnią na podłodze jednego z pokoi. Zaczynam wakacje i będę działać żeby się tego pozbyć ale najpierw potrzebowałabym jakiś porad w związku z tym.

Mieszkam w bliźniaku. Pokój o który mówię znajduje się na rogu budynku. Już kiedyś pleśń zaatakowała ten pokój i moja mama wyszorowała go dokładnie został wytapetowany i wyłożony wykładziną. Teraz podejrzewam że pleśń wróciła. Jest to pokój mało używany więc czekałam z uporaniem się z tym problemem jak będę miała więcej czasu.

Myślę o tym żeby wymienić wykładzinę i tapety i zastanawiam się czy przypadnie nie zainstalować paneli. Czy takie rozwiązanie pomogłoby na tą pleśń? Chciałabym się z tym uporać raz żeby nie wracało.

Tak więc co mi radzicie! Proszę o pomoc.
Napisano
Cytat

Witam.

Mam ogromny problem z pleśnią na podłodze jednego z pokoi. Zaczynam wakacje i będę działać żeby się tego pozbyć ale najpierw potrzebowałabym jakiś porad w związku z tym.

Mieszkam w bliźniaku. Pokój o który mówię znajduje się na rogu budynku. Już kiedyś pleśń zaatakowała ten pokój i moja mama wyszorowała go dokładnie został wytapetowany i wyłożony wykładziną. Teraz podejrzewam że pleśń wróciła. Jest to pokój mało używany więc czekałam z uporaniem się z tym problemem jak będę miała więcej czasu.

Myślę o tym żeby wymienić wykładzinę i tapety i zastanawiam się czy przypadnie nie zainstalować paneli. Czy takie rozwiązanie pomogłoby na tą pleśń? Chciałabym się z tym uporać raz żeby nie wracało.

Tak więc co mi radzicie! Proszę o pomoc.




Najpierw trzeba ustalic skąd jest ta wilgoć ,czy z braku wentylacji w pokoju czy sciana zaciąga tą wilgoć z gruntu bo izolacja ściany jest uszkodzona .
Napisano
Zarodniki rozmaitych grzybów i pleśni są absolutnie wszędzie.
Zniszczenie wszystkich zarodników jest praktycznie rzecz biorąc niewykonalne.

Obecność zarodnikow nie oznacza wcale, że grzyb czy też pleśń się pojawi.
Nie wszędzie zaistnieją warunki do rozwoju grzybni czy też pleśni.
Do tego niezbędna jest odpowiednia wilgotność i temperatura podłoża, na którym usadowiły się zarodniki.

Mamy powietrze ciepłe o dużej wilgotności - spada jego temperatura - zawarta w powietrzu woda sklapla się.
Obserwujemy to w przyrodzie postaci mgły (powstaje warstwowo na granicy różnicy termperatur), w także deszczu - oziębienie mas powietrza w atmosferze.
W analogiczny sposób, choć w mikroskali, rzecz dzieje się w mieszkaniu, w miejscach, w których występują znaczne różnice temperatury, przy dużej wilgotności powietrza.
Na granicy powietrza cieplejszego i wilgotnego oraz chłodniejszego następuje wykroplenie wody.

Dla prostego zilustrowania problemu proszę sobie przeprowadzić linie izotermiczne, poczynając od zewnątrz do wewnątrz ściany.
Poprowadżmy je np. co 5 oC. od temperatury na zewnątrz - 20oC do temperatury wnętrza + 20 oC.
W zależności od sposobu zbudowania ściany (każdej) w którymś miejscu musi być punkt O oC, i od tego miejsca w kierunku wnętrza temperatura jest coraz bardziej dodatnia.
W którymś miejscu znajduje się "punkt rosy" czyli temperatura, w której woda zawarta w powietrzu skrapla sie.
W ciepłej, lub grubej ścianie, punkt ten znajduje się gdzieś w środku ściany.
(Jeżeli mur nie będzie posiadał dobrej izolacji poziomej, będzie w tym miejscu stale mokry).
W zależnośći od wartości temperatury panującej na zewnątrz, "punkt rosy" będzie się przesuwał bardziej do wewnątrz ( przy spadku temp.) lub bardziej na zewnątrz ( przy wzroście temp.)
Linie izoterm w rogach pomieszczeń nie przebiegają przebiegają tak jak narożniki "do szpica" lecz przebiegają po łuku.
Zatem punkt rosy, który na ścianie prostej znajduje się gdzieś w ścianie, w narożniku źle ocieplonego budynku ( lub w miejscu mostka cieplnego) może znajdować się na wewnętrznej powierzchni ściany czy wręcz wewnątrz pomieszczenia.
Tam powstanie pleśń lub grzyb.

Co robić?
Docieplić od zewnątrz (jeśli nie zależy nam na ociepleniu całości obiektu, czasem wystarczy docieplić od zewnątrz tylko same narożniki i wszystkie mostki cieplne, po to, by przesunąć punkt rosy na zewnątrz pomieszczenia czyli w głąb muru.....)

Obniżać poziom wilgotności powietrza wewnątrz lecz poprawa izolacji oraz wietrzenie - to jedynie środki pomocnicze.
Raz "zainstalowany" grzyb jest nie do usunięcia prostymi działannaiami powierzchniowymi typu malowanie i wymiana tapet. Jeśli tylko od nowa powstaną warunki do wzrostu grzybni, ( temperatura i wilgotność) sytuacja sie powtórzy.
Napisano
Cytat

Najpierw trzeba ustalic skąd jest ta wilgoć ,czy z braku wentylacji w pokoju czy sciana zaciąga tą wilgoć z gruntu bo izolacja ściany jest uszkodzona .



W jaki sposób się to ustala? Czy jest jakieś tanie wyjście? Z tego co wiem wynajęcie specjalisty jest bardzo drobie. W dodatku trochę poszperałam na necie i faktycznie są firmy usuwające pleśń, grzyb wraz z pomiarami wymazami itd ale nie ma żadnej w okolicy ;/

Cytat

Co robić?
Docieplić od zewnątrz (jeśli nie zależy nam na ociepleniu całości obiektu, czasem wystarczy docieplić od zewnątrz tylko same narożniki i wszystkie mostki cieplne, po to, by przesunąć punkt rosy na zewnątrz pomieszczenia czyli w głąb muru.....)



Są jakieś specjalne docieplenia? Czymś musze się kierować przy wyborze, na coś szczególnego zwrócić uwagę

Cytat

Obniżać poziom wilgotności powietrza wewnątrz lecz poprawa izolacji oraz wietrzenie - to jedynie środki pomocnicze.
Raz "zainstalowany" grzyb jest nie do usunięcia prostymi działannaiami powierzchniowymi typu malowanie i wymiana tapet. Jeśli tylko od nowa powstaną warunki do wzrostu grzybni, ( temperatura i wilgotność) sytuacja sie powtórzy.



Czy zainstalować nawiewnik okienny? Czy to pomoże? Znalazłam taką stronkę czy coś takiego byłoby pomocne?

Ps. serdecznie dziękuję za zainteresowanie.
Napisano
Cytat

W jaki sposób się to ustala? Czy jest jakieś tanie wyjście? Z tego co wiem wynajęcie specjalisty jest bardzo drobie. W dodatku trochę poszperałam na necie i faktycznie są firmy usuwające pleśń, grzyb wraz z pomiarami wymazami itd ale nie ma żadnej w okolicy ;/
Ps. serdecznie dziękuję za zainteresowanie.



Mało podałeś informacji żeby ustalić przyczynę ale nikt ciebie nie obwinia bo jestes laikiem .

Trzeba sprawdzić z czego zbudowana jest ściana czy jest już ocieplona,czy to dom np. z piwnicą jak wygląda ściana poniżej parteru ,jeżeli posadzka jest na gruncie czy ma izolację przeciwwilgociową i cieplną ze styropianu ,sporo jest elementów które mogą wpływać na twojego" grzybka ".

Jeżeli walka w ciemno to może zacznij od najtańszych metod środek chemiczny + dodatkowa wentylacja pomieszczenia .


Nie masz w rodzinie kogoś kto zna się na budownictwie ?.
Napisano
Cytat

....
Obniżać poziom wilgotności powietrza wewnątrz lecz poprawa izolacji oraz wietrzenie - to jedynie środki pomocnicze.
Raz "zainstalowany" grzyb jest nie do usunięcia prostymi działannaiami powierzchniowymi typu malowanie i wymiana tapet. Jeśli tylko od nowa powstaną warunki do wzrostu grzybni, ( temperatura i wilgotność) sytuacja sie powtórzy.



otóż nie zgodzę się z Panią, Pani Nino....
są to skuteczne działania, jeżeli nie jest to problem podciągania kapilarnego
no i da się usunąć prostymi działaniami powierzchniowymi, przykład PUFAS
jedyny warunek - skuteczne pokonanie w/w problemów
pleśnie (bo to te grzybki zazwyczaj występują) znajdują się w warstwie do 2-3mm od powierzchni w zależności od materiału na ścianie, nie ma potrzeby darcia do "kości", wystarczy wysuszyć, szpachelka lub szczota ryżowa i po bólu

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • u mnie gaz wygrywa - rachunki dużo niższe niż przy indukcji, a gotuję sporo. mam dużą płytę solgaz optimex 4+2 i bardzo sobie chwalę. wygląda nowocześnie, gotuje się na szkle, więc łatwo się czyści, a dzięki technologii bezpłomieniowej gaz zużywa się dużo mniej niż w tradycyjnych palnikach.
    • Bedzie 12-14 cm perlitu wsypane w podloge. Rurki nie beda zalane jastrychem. Plan jest polozyc na  legarach plyty włóknowo-cementowe lub włóknowo-gipsowej dla usztywnienia i  wzmocnienie podloza, nastepnie plyty farmacel 25 lub dfe *jak na zdjeciu* wloknowo-gipsowe powrotne na calej powierzchni zeby weszko mi rurek w spirale co 10 cm. potem hydroizolacja i terakota. jest maly grzejniczek ok 60x60 jedno plytowy. woda do niego trafia goraca, niewiem pewnie ze 60 st.    Bedzie tam brodzik kompozutowy schedpol ktory raczej bedzie izolowal cieplo z podlogowki.    niestety elektryczna mata potrzebuje pradu ktory tani nie jest
    • Dzień dobry, Robię generalny remont na poddaszu 22 letniego domu parterowego o powierzchni poddasza 140mkw po podłodze, dachu wielospadowym ze słupami i dachówką betonową na 390mkw. W związku z tym usunąłem wylewkę i styropian i chce upewnic sie ze nie bede musial kuć nowej. Generalnie mimo braku dykatacji na takiej powierzchni strop wygląda dobrze poza jednym fragmentem jak na zdjęciu. Wydaje mi się, że to jakoś wzmacniano przed pierwszą wylewką? Co to jest? Widzę że i tak pęknięcie poszło i zrobiło się takie U. Czy tam coś trzeba dodatkowo wzmacniać? Niby stoi 20 lat dom, ale będzie podłogówka i 2 cm wyżej wylewki i nowe ścianki GK, meble, płytki zamiast paneli, więc trochę wagi dojdzie. Ponadto zauważyłem że ktoś beztrosko sobie wykuł wzmocnienie stropu i tak zostawił. Teraz mam szanse to jakoś wzmocnić bo prętów nie przeciął a naprężenia tam będą ściskające. Czym to uzupełnić? Gotowa masa naprawcza wymieszana z kamieniami? To jest aż 5cm głębokie. Nie sypie się, trzeba gruntować? Poza tym w narożnikach domu widzę pęknięcia po przekątnej. Chyba mniej niebezpieczne, ale czy na pewno? Szkoda, że nie pomyśleli o dylatacji!
    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...