t_malecki1 Napisano 4 maja 2010 Udostępnij #1 Napisano 4 maja 2010 Witam, jak w temacie. Odchodzi stara farba po malowaniu nową. Praktycznie można ją zdejmować płatami tak jak się obiera jajko na twardo. Od początku piszę co zrobiłem. Stara farba (chyba więcej niż jedna warstwa była) przed malowaniem nie odpadała, może w jednym miejscu tylko i też trudno było ją odłupać. Ściany były dość brudne, dlatego umyłem szczotką i wodą z szarym mydłem. Podczas mycia zdarzało się że się rozmazywał brud/stara farba. Po wyschnięciu umytej ściany, zagruntowałem. Po 12 godzinach pomalowałem lateksową Śnieżką. Nowa farba w miarę dobrze się trzyma (w nielicznych miejscach się łuszczy ale chyba tylko tam gdzie za grubo pierwszą warstwę nałożyłem) ale podczas malowania zauważyłem że przy nakładaniu wałkiem w niektórych miejscach, jeśli nałożyło się więcej farby to złuszcza się pierwsza cieniutka warstwa starej farby co wygląda jakby jakieś paprochy były w farbie czy na wałku (na początku tak myślałem). I w jednym z takich miejsc zacząłem usuwać tę jedną warstwę starej farby, naruszyłem pozostałe warstwy starej farby i okazało się że wszystko odchodzi. I odchodzi tak jak wyżej pisałem. I teraz pytanie co zrobić, bo pokój jest praktycznie cały pomalowany już jeden raz. W tej chwili jest "wyrwa" około 1m2 w powierzchni nowej farby powstała poprzez odpadnięcie tej starej. Czy mogę np. oderwać tę starą farbę do miejsca gdzie będzie się trzymała ściany, zaszpachlować, zagruntować i malować na to...? Czy muszę oderwać wszystko...? -co zniweczy moją dwudniową pracę....Pokój jest dość duży... Z góry dziękuję za szybką odpowiedź Link do komentarza
Gość stach Napisano 4 maja 2010 Udostępnij #2 Napisano 4 maja 2010 Szkoda, że nie zacząłeś swojego remontu od popytania malarzy, poczytania forum - tego, jak i innych, poświęconych , ogólnie mówiąc - budownictwu Gdzieś tu było dużo o tym pisane...Przy zmywaniu, jak zauważyłeś, że rozmazywał Ci się brud/farba, że jest więcej niż jedna warstwa starej farby trzeba było zadać pytania, czy zagruntowanie zagwarantuje Ci trwałe podłoże pod malowanie. I każdy, kto maluje, malował, odpowiedziałby Ci: zeskrob do nośnego podłoża, bo będziesz skrobał po malowaniu razem z nową farbą I teraz musisz właśnie skrobać cały pokój do tynku razem z gruntem i lateksową Śnieżką Zeskrobanie w miejscach, które TY oceniasz za słabo trzymające się, a pozostawienie innych części ścian może spowodować, że po pomalowaniu te części okażą się mniej wytrzymałe, niż Ci się wydawało...Czyli: zeskrobać, zagruntować, zaszpachlować ubytki (rysy, drapnięcia szpachelką), zeszlifować (wyrównać powierzchnię ściany), zagruntować gruntem zalecanym przez producenta farby, którą masz malować i po dokładnym wyschnięciu malować!Każde próby malowania na skróty kończą się dużo większą ilością pracy i wydatków, niestety Link do komentarza
t_malecki1 Napisano 5 maja 2010 Autor Udostępnij #3 Napisano 5 maja 2010 Cytat Szkoda, że nie zacząłeś swojego remontu od popytania malarzy, poczytania forum - tego, jak i innych, poświęconych , ogólnie mówiąc - budownictwu Gdzieś tu było dużo o tym pisane...Przy zmywaniu, jak zauważyłeś, że rozmazywał Ci się brud/farba, że jest więcej niż jedna warstwa starej farby trzeba było zadać pytania, czy zagruntowanie zagwarantuje Ci trwałe podłoże pod malowanie. I każdy, kto maluje, malował, odpowiedziałby Ci: zeskrob do nośnego podłoża, bo będziesz skrobał po malowaniu razem z nową farbą I teraz musisz właśnie skrobać cały pokój do tynku razem z gruntem i lateksową Śnieżką Zeskrobanie w miejscach, które TY oceniasz za słabo trzymające się, a pozostawienie innych części ścian może spowodować, że po pomalowaniu te części okażą się mniej wytrzymałe, niż Ci się wydawało...Czyli: zeskrobać, zagruntować, zaszpachlować ubytki (rysy, drapnięcia szpachelką), zeszlifować (wyrównać powierzchnię ściany), zagruntować gruntem zalecanym przez producenta farby, którą masz malować i po dokładnym wyschnięciu malować!Każde próby malowania na skróty kończą się dużo większą ilością pracy i wydatków, niestety Wielkie dzięki za odpowiedź, jestem w trakcie usuwania starych farb. A czym byś polecał uzupełnić ubytki w gładzi...? I jak dokładnie to zrobić...? Link do komentarza
brzoza Napisano 6 maja 2010 Udostępnij #4 Napisano 6 maja 2010 (edytowany) ubytki uzupełnić gipsem szpachlowym takim jakim kupisz w najbliższym sklepie i obojętne czy to będzie w workach /stabil, gipsar itd./ czy gotowa masa z wiadra jak ? nakładasz mase na blichówke i zaciągasz, po wyschnieciu szlifujesz i gruntujesz, a następnie malujeszp.s.niejeden robi sobie takie właśnie kuku kupując drogie /mocne/ farby które po wyschnięciu odrywają sie od podłoza jako skorupka /po kolejnym zamoczeniu/w przeciwieństwie do tanich rozwodnionych które łatwo wchłaniaja sie w podłoze p.s. 2 gruntuje zawsze rozcieńczona farbą /nie gruntem/ i nie mam tego typu problemów Edytowano 6 maja 2010 przez brzoza (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość stach Napisano 6 maja 2010 Udostępnij #5 Napisano 6 maja 2010 Z ubytkami zrób tak, jak pisze brzoza. Cytat [...]p.s. 2 gruntuje zawsze rozcieńczona farbą /nie gruntem/ i nie mam tego typu problemów Nie pisz tak kategorycznie, najpierw poczytaj karty techniczne wyrobów...Większość firm produkujących farby, ma w swojej ofercie grunty dostosowane do swoich wyrobów. To, że Ty tak robisz, nie znaczy, że jest to jedynie słuszne...W razie jakichś kłopotów po malowaniu, zapomnij o gwarancji Link do komentarza
t_malecki1 Napisano 6 maja 2010 Autor Udostępnij #6 Napisano 6 maja 2010 Cytat Z ubytkami zrób tak, jak pisze brzoza. Nie pisz tak kategorycznie, najpierw poczytaj karty techniczne wyrobów...Większość firm produkujących farby, ma w swojej ofercie grunty dostosowane do swoich wyrobów. To, że Ty tak robisz, nie znaczy, że jest to jedynie słuszne...W razie jakichś kłopotów po malowaniu, zapomnij o gwarancji a przed zaciąganiem zagruntować te miejsca z ubytkami...? Link do komentarza
brzoza Napisano 6 maja 2010 Udostępnij #7 Napisano 6 maja 2010 (edytowany) Cytat ... W razie jakichś kłopotów po malowaniu, zapomnij o gwarancji z gwarancją na farby jest prawdopodobnie tak jak ze słynna 30 letnią gwarancją na kominy Schiedla /mozna sobie w buty jako wysciółke wsadzić/ Cytat a przed zaciąganiem zagruntować te miejsca z ubytkami...? bez gruntowania zaszpachlować Edytowano 6 maja 2010 przez brzoza (zobacz historię edycji) Link do komentarza
brzoza Napisano 6 maja 2010 Udostępnij #8 Napisano 6 maja 2010 Cytat Nie pisz tak kategorycznie, najpierw poczytaj karty techniczne wyrobów... karta techniczna wyrobu ?czy uwzglednia sie w niej ze jedno podłoze stanowi np. nigdy nie malowany słaby gips a innym razem maluje sie na warstwe starej lamperii olejnej jeszcze innym razem maluje sie na powłoke wapienną lub tynk cementowy ...i na kazdy rodzaj sciany ten sam gatunek farby ? byle poczytac i zagruntować ? otóz nie na słabe podłoze stosuje sie rozwodniona słaba farbe kiedys ściany malował malarz /były rózne techniki malarskie i sposoby - nawet farby rozrabiane na occie i piwie /teraz jest tzw "technika" i masowo łuszczące sie farby Link do komentarza
Gość stach Napisano 6 maja 2010 Udostępnij #9 Napisano 6 maja 2010 Cytat [...]i na kazdy rodzaj sciany ten sam gatunek farby ? byle poczytac i zagruntować ? Otóż nie, na każdy rodzaj ściany inny gatunek farby, a jest z czego wybrać, nawet u jednego producenta. Cytat [...]teraz jest tzw "technika" i masowo łuszczące sie farby farba się łuszczy, bo są "fachowcy" nie znający zaleceń producenta, który przecież nie miesza piasku w piaskownicy, tylko opracowuje technologię produkcji farby i wie do czego i jak ją można i trzeba zastosować.I co gorsza, ci fachowcy doradzają laikom, jak omijać te zalecenia, a laicy im wierzą i potem dziwią się, że postępowali zgodnie z radą fachowca i się łuszczy A z opakowania z farbą przeczytali tylko nazwę koloru i cenę...A te miejsca z ubytkami ja radziłbym zagruntować - przecież to były miejsca najsłabiej trzymające następne warstwy i należałoby je wzmocnić, właśnie przez związanie najsłabszych elementów, co uzyskuje się przez gruntowanie.Koniec tematu! Link do komentarza
t_malecki1 Napisano 9 maja 2010 Autor Udostępnij #10 Napisano 9 maja 2010 (edytowany) Muszę tutaj dodać że to co myślałem że jest gładzią to tak naprawdę nią nie jest. To jest chyba jakaś stara farba klejowa czy kredowa (jak się przejedzie ręką to brudzi). Pod tym jest tylko tynk, z tego co widzę to nie ma tam w ogóle gładzi. Więc pewnie muszę i tę starą farbę klejową/kredową oskrobać...? A dlaczego w ogóle ta farba była kładziona od razu na tynk bez położenia gładzi...? Czy teraz też są takie farby którymi można od razu na tynk malować...? Bardzo by mi to ułatwiło pracę jakbym nie musiał kłaść gipsu... Edytowano 9 maja 2010 przez t_malecki1 (zobacz historię edycji) Link do komentarza
t_malecki1 Napisano 9 maja 2010 Autor Udostępnij #11 Napisano 9 maja 2010 Znalazłem wątek o malowaniu na tynk:https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=5161mam nadzieję że tutaj też będę mógł tak zrobić... Link do komentarza
Weronika25 Napisano 3 sierpnia 2010 Udostępnij #12 Napisano 3 sierpnia 2010 Witam wszystkich.Podpinam się pod ten temat, bo mam ten sam problem z odpadaniem starej warstwy farby po pomalowaniu sufitu. W trakcie malowania białą emulsją (po umyciu wodą z mydłem) w niektórych miejscach robią się bąble i stara powłoka odchodzi z nową. Mąż gipsował ten sufit 5 lat temu i smarował Unigruntem - ale chyba nie za dokładnie. Przeczytałam co radzicie i w zasadzie pogodziłam się z koniecznością zdrapania całego sufitu z farby, szpachlowania i wygładzenia, ale mam takie pytanie:1) Czy da się to zrobić - to gładzenie - na mokro? To znaczy, żeby nie pyliło - bo mnie to przeraża. Miało być normalne odświeżenie ścian, a szykuje się horror.2) Czy, gdyby to zrobić tylko w "chorych" miejscach - to czy jest szansa, że sufit będzie równy, czy zostaną łaty?3) Czy ściany (już są umyte) mam czymś zagruntować profilaktycznie (nie bardzo rozumiem z tym gruntowaniem), żeby też nie odpadła farba? Na ścianach gipsowanych też jest emulsja, o ile pamiętam to Śnieżka, z zielonym pigmentem.Dodam jeszcze, że mąż jest cholerykiem i powiedział, że ma to gdzieś i ...Proszę o podpowiedzi.Pozdrawiam, Weronika. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się