Skocz do zawartości

PRZYŁĄCZE ENERGETYCZNE...


Recommended Posts

Napisano
Witam!

W lipcu 2008 dostaliśmy działkę pod budowę i zaczęła się cała żmudna papierkologia... 19 listopada dostałam warunki przyłącza energetycznego. 15.12.2008 byłam w ZE podpisać umowę o przyłącze. Od ręki to się nie stało ale pan za biurkiem zapewnił że w ciągu max 2 tygodni dostanę (za pośrednictwem poczty) podpisaną umowę do domu. Minął miesiąc i nic. 16.01.2009 pojechałam do nich, a umowa jak w szufladzie leżała tak leży. Poprosiłam o rozmowę z dyrektorem. Podobno go nie było ale trochę babskich krzyków icon_redface.gif i się cudownie odnalazł - po chwili miałam podpisaną umowę. Termin na zgromadzenie całej dokumentacji i projektu przyłącza wyznaczono na 02.02.2010. Po kilku dniach wpłaciłam połowę ustalonej sumy za przyłącze. No i nadeszło dłuuugie czekanie....

Domek w stanie surowym zamkniętym stanął przy pomocy agregatu (który zakupiliśmy z myślą,że w lesie pewnie nie raz się nam przyda- zdarza się że nie ma prądu a to trochę odludzie icon_smile.gif )

W listopadzie '09 zadzwoniłam do ZE dowiedzieć się czy aby na pewno wszystko ok i kiedy ewentualnie mogę spodziewać się prądu na działce. Pracownik ZE poinformował mnie,że jak tylko będą mieli projekt, czekamy aż odpuści zima i marzec kwiecień 2010 ruszają z pracami u nas. Baardzo optymistycznie:) Więc czekamy dalej.

Luty minął. Mamy połowę marca, więc jak się domyślam dokumenty i my czekamy na wiosnę. Dwa dni temu zadzwoniłam do ZE przypomnieć się. Pan z działu przyłączy poinformował mnie, że "zaistniały pewne okoliczności i terminy się trochę poprzesuwają". Źle!!! No ale ok. O ile??? "no wie pani trochę to się zejdzie". Załamka!!!

Kilka miesięcy temu sąsiad złożył wniosek o warunki przyłącza. Teraz to już nie będzie tylko przyłacze dla mnie, ale rozbudowa sieci energetycznej. Na taką rozbudowę potrzebne jest pozwolenie na budowę ze starostwa, wielki projekt i masa paierkologii - czyli dłuuuugie terminy. W optymistycznej wersji prąd podłączą mi jesienią - choć wcale w ta wersję nie wierzę. I co zrobić jak w lipcu musimy się przeprowadzić, bo już mamy sprzedane mieszkanie???

Może ktoś coś doradzi???????
Napisano
mój sąsiad zaproponował,że sam znajdzie firmę, która podłączy mu prąd a ZE zapłaci. miły w każdym razie nie był. jak coś załatwi i się pochwali to dam znać
pozdrawiam i powodzenia życzę
Napisano
Cytat

mój sąsiad zaproponował,że sam znajdzie firmę, która podłączy mu prąd a ZE zapłaci. miły w każdym razie nie był. jak coś załatwi i się pochwali to dam znać
pozdrawiam i powodzenia życzę


no i oczywiści zrobi tzw odbiór
Napisano
Cytat

mój sąsiad zaproponował,że sam znajdzie firmę, która podłączy mu prąd a ZE zapłaci. miły w każdym razie nie był. jak coś załatwi i się pochwali to dam znać
pozdrawiam i powodzenia życzę



Niestety nie załatwi nic. Panowie,życie dało nam monopolistę. Sami robią dokumentację (zlecają- przetarg), sami robią sieć(zlecają -przetarg), wszystko dla waszego dobra, by było najtaniej.
Tylko wszystko długo trwa bo niestety, ogłoszenie przetargu(czas), wybór projektanta(czas), ogłoszenie przetargu(czas), wybór wykonawcy(czas), wykonanie (czas). Jak wszystko jest dobrze to jest dobrze, ale nikt nic nie zrobi jeśli zgodnie z ISO coś się powali....I od nowa.

wspólczuję.
Napisano
Pozostaje mi przyłączyć się do kolegi Integrator KNX i współczuć. Ja też miałem niezłe przejścia z energetyką i długi czas oczekiwania. Jednak najwięcej kłopotów przysporzył mi wykonawca, który wygrał przetarg. Na przykład gość chciał ode mnie 800 zł za podłączenie licznika, co leży w kompetencji energetyki. Dodatkowo nie miałem odpowiedniego przewodnika po meandrach urzędu energetycznego i trochę błądziłem. Cóż, ale teraz jakbym się drugi raz budował to prąd bym miał w ciągu... roku (już)
Napisano
w ciągu roku Marcin123 to się chyba jednak nie da....

Byłam w ZE i chyba wyjścia nie mamy i zrobimy prowizorkę budowlaną, Teraz tylko problem czy zwykły kabel dawać czy trójfazowy??? U nas trzeba będzie jeszcze troochę betoniary poużywać. Najgorsze,że kabel trójfazowy jest cholernie drogi icon_sad.gif a u nas trzeba będzie koło 200 metrów icon_sad.gif Jest jednak opcja że betoniarka na agregacie może pracować a reszta wtedy może już na zwykłym kablu być. I to by było dla nas chyba najlepsze wyjście.

Popie... to wszystko ale w sumie w najgorszej opcji to przyłącze wyniesie jakieś 2500 - ból jest ale co zrobić... Podczas budowy trzeba się liczyć z nieplanowanymi wydatkami... niestety.

Najbardziej mnie wkurzyło,że ja tyle czekam a tu lipa. Sąsiad złożył wniosek prawie półtora roku później niż my a prąd będziemy mieli w tym samym terminie.

pozdrawiam i dzięki icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Popie... to wszystko ale w sumie w najgorszej opcji to przyłącze wyniesie jakieś 2500 - ból jest ale co zrobić... Podczas budowy trzeba się liczyć z nieplanowanymi wydatkami... niestety.



Fakt niewielu pamięta o zasileniu placu budowy. Taki wydatek powinien być planowany jeśli nie ma szafki licznikowej na granicy posesji.

Cytat

Najbardziej mnie wkurzyło,że ja tyle czekam a tu lipa. Sąsiad złożył wniosek prawie półtora roku później niż my a prąd będziemy mieli w tym samym terminie.
pozdrawiam i dzięki icon_smile.gif



A tu wyszła nasza Polska dusza. Tak najgorsze, że i on będzie miał icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Napisano
Integrator KNX, stanowczo źle mnie zrozumiałeś... może ja źle się wyrażam... mniejsza o to icon_smile.gif

Rzecz w tym, że przyłącza tego budowlanego - prowizorki- nie planowaliśmy.Wybraliśmy agregat, gdyż przyda się też w przyszłości. Nie opłacało nam się robić prowizorki również z tego wzgledu że do słupa mamy ok 200metrów a jak wiadomo prowizorkę robi się na swój koszt (kabel trójfazowy jest strasznie drogi). Skrzynkę/szafkę docelową będziemy mieli w granicy działki czyli ok 15 metrów od domu, więc tu chyba wszystko jasne??? Przemówiły względy finansowe. Niestety życie (i ZE) zweryfikowało nasze plany no i prowizorka jest nieunikniona icon_sad.gif


Co do polskiej duszy to tez nie tak icon_smile.gif Sąsiad jest sympatyczny i dobrze mu życzę icon_smile.gif Chodzi o to że zakichanej sprawiedliwości nie ma a nie o to,że zła jestem, że sąsiad też będzie miał.

Pozdrawiam icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Pozostaje mi przyłączyć się do kolegi Integrator KNX i współczuć. Ja też miałem niezłe przejścia z energetyką i długi czas oczekiwania. Jednak najwięcej kłopotów przysporzył mi wykonawca, który wygrał przetarg. Na przykład gość chciał ode mnie 800 zł za podłączenie licznika, co leży w kompetencji energetyki.


Trzeba było nagrać gościa. To teraz modne! A i argument miałbyś w ręku icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • u mnie gaz wygrywa - rachunki dużo niższe niż przy indukcji, a gotuję sporo. mam dużą płytę solgaz optimex 4+2 i bardzo sobie chwalę. wygląda nowocześnie, gotuje się na szkle, więc łatwo się czyści, a dzięki technologii bezpłomieniowej gaz zużywa się dużo mniej niż w tradycyjnych palnikach.
    • Bedzie 12-14 cm perlitu wsypane w podloge. Rurki nie beda zalane jastrychem. Plan jest polozyc na  legarach plyty włóknowo-cementowe lub włóknowo-gipsowej dla usztywnienia i  wzmocnienie podloza, nastepnie plyty farmacel 25 lub dfe *jak na zdjeciu* wloknowo-gipsowe powrotne na calej powierzchni zeby weszko mi rurek w spirale co 10 cm. potem hydroizolacja i terakota. jest maly grzejniczek ok 60x60 jedno plytowy. woda do niego trafia goraca, niewiem pewnie ze 60 st.    Bedzie tam brodzik kompozutowy schedpol ktory raczej bedzie izolowal cieplo z podlogowki.    niestety elektryczna mata potrzebuje pradu ktory tani nie jest
    • Dzień dobry, Robię generalny remont na poddaszu 22 letniego domu parterowego o powierzchni poddasza 140mkw po podłodze, dachu wielospadowym ze słupami i dachówką betonową na 390mkw. W związku z tym usunąłem wylewkę i styropian i chce upewnic sie ze nie bede musial kuć nowej. Generalnie mimo braku dykatacji na takiej powierzchni strop wygląda dobrze poza jednym fragmentem jak na zdjęciu. Wydaje mi się, że to jakoś wzmacniano przed pierwszą wylewką? Co to jest? Widzę że i tak pęknięcie poszło i zrobiło się takie U. Czy tam coś trzeba dodatkowo wzmacniać? Niby stoi 20 lat dom, ale będzie podłogówka i 2 cm wyżej wylewki i nowe ścianki GK, meble, płytki zamiast paneli, więc trochę wagi dojdzie. Ponadto zauważyłem że ktoś beztrosko sobie wykuł wzmocnienie stropu i tak zostawił. Teraz mam szanse to jakoś wzmocnić bo prętów nie przeciął a naprężenia tam będą ściskające. Czym to uzupełnić? Gotowa masa naprawcza wymieszana z kamieniami? To jest aż 5cm głębokie. Nie sypie się, trzeba gruntować? Poza tym w narożnikach domu widzę pęknięcia po przekątnej. Chyba mniej niebezpieczne, ale czy na pewno? Szkoda, że nie pomyśleli o dylatacji!
    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...