Skocz do zawartości

Inżynier i uprawnienia budowlane w ograniczonym zakresie


Recommended Posts

Napisano
Witam,
Posiadam tytuł Inżyniera Budownictwa. Od roku 2006 nie można już ubiegać się o uprawnienia budowlane bez ograniczeń mając "tylko" inż. (wymagane mgr inż.).
W związku z powyższym mam pytanie: czy warto sobie zawracać głowę robieniem uprawnień w ograniczonym zakresie? Czy daje to jakieś korzyści w praktyce?
Proszę o odpowiedzi!
Dziękuję!
Napisano
Cytat

warto, chociaż zależy jakie masz plany i po co tobie te uprawnienia. rozpocznij praktykę a może w międzyczasie zrobisz mgra lub zmienią przepisy;)


Obserwując zmiany prawne w tym zakresie nie liczyłabym na korzystniejszy obrót spraw. Coraz wyższe stawia się wymagania w kwestii wykształcenia kierunkowego, coraz trudniej odbyć praktykę, zdawalność na egzaminach meleje z roku na rok. Trzeba robić uprawnienia jak najszybciej a potem zastanawiać się jak je wykorzystać. Miejmy nadzieję, że popyt na inżynierów nigdy nie zmaleje.
  • 11 lata temu...
Napisano

Jeśli masz możliwość uzupełnienia wykształcenia o tytuł magistra to wydaje się że dobrze byłoby zainwestować swój czas, zdobyć tytuł magistra i dopiero wówczas podejść do uprawnień. Już tych bez ograniczeń.

Oczywiście każde uprawnienia dają korzyści, więc jeśli nie będziesz kontynuował nauki to TAK - uprawniane w ograniczonym zakresie również mają sens.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...