Istniało kiedyś coś takiego jak honor rzemieślnika który nie skończył pracy póki nie poprawił wszystkich błędów. A jeśli widział że klient jest niezamożny to i cenę obniżył.
No nie. Krok dalej i ktoś napisze że potrzebujemy..... (Hmm.. mając na myśli dom pogrzebowy uważam, że lepiej tego zdania nie kończyć. Ale, skojarzenia prezentowane przez niektórych na forum są raczej jednostronne dlatego kończę zdanie. W nawiasie)
Uprzejmie proszę zatem o zaliczenie mnie do ludzi. Niejednokrotnie widzę przepiękne miejsca pod zabudowę których cena przekracza moje możliwości. Jeśli uda mi się trafić do przegródki "ludzie" i wygram to to co obecnie mam w planie dokończę i oddam biednym a sobie zbuduje coś bliżej miasta,
Wezwano zatem 100 radiestetów.... każdy z nich zjadłwszy ze sto kotletów przez ponad tydzień siły wytężał nie obliczyli skąd taki ciężar (w żołądku) _________________________________________________________________________ Sorry, ale to sie aż prosiło o komentarz.