Mowiono mi że twardą wodę należy gotować kilkukrotnie ale jakieś to dziwne. owszem jest to sposób napozbawienie wody penwej części pierwiastków ale czy wodę to zmiękczy?
To znaczy że taka "cegiełka" jest formą ze styropianu wypełnioną betonem... Jest to dla mnie na tyle dziwne ,że nie umiem sobie wyobrazić połączeń. Normalnie się to łączy na zaprawę jak zwykle cegły? Potem na wszystko tynk i jest ściana?
wtedy? bieda ... (bo nie umiem sobie wyobrazić sposobu wymiany takich fundamentów) oże jakieś zastrzyki a betonu dobrej jakośći... ale przekroczyła by taka kuracja cenę nowego domu.
Sąsiada należy przekonać do wymiany płyt. Jeśli będzie twierdził żeby się odczepić i nie gadać głupstw - złożyć skargę. (Zdaje się, że azbest jest zabroniony jako materiał budowlany- powinien być zmuszony go wymienić).