Skocz do zawartości

ariaprimo

Uczestnik
  • Posty

    475
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    6

Posty napisane przez ariaprimo

  1.  

    Pod koniec marca minely dwa lata od wbicia przyslowiowej lopaty - chyba pobilam rekord czasowy budowania malego domku letniskowego. O ogarnianiu otoczenia tegoz nawet nie wspominam. Przypominam sobie natomiast zalozenia przedbudowlane i pozniejsze, i ogarnia mnie radosc, a wlasciwie rozbawienie wielkie. Miala byc graciarnia z dodatkiem miejsca na spanie, z mozliwoscia przygotowania i zjedzenia czegos i dokonywania malych ablucji. Rowniez przenocowania ewentualnych gosci. Tiaaa... Graciarnia stala sie wlasciwie dodatkiem do dodatku :icon_biggrin:.

    Co tam jeszcze mialo byc? Aha, mialam sie zmiescic w 50 tys. Noo... :takaemotka: :hahaha2::hahaha2::hahaha2:. Cos tam chyba tak przelotnie mowilam o niedoprowadzaniu pradu :takaemotka:, o jakiejs ziemiance :takaemotka:. I na tym koncze te radosne wspominki, mimo, ze

     

    " Blogoslawieni, ktorzy potrafia smiac sie z samych siebie, albowiem beda miec ubaw do konca zycia."

     

    Ten ubaw to juz od dawna mam zapewniony.

    Z zalozenia nie chodzilo o postawienie jakiejs super ekstra willi, domek mial tylko byc, i to wszystko. Nikomu nie mial musiec sie podobac, mnie tez nie. No coz, wyszlo, jak wyszlo - podoba mi sie :icon_biggrin:.

     

    Obiecana prezentacje zaczne, jak przystalo, od wejscia. Lustro trafilo sie na olx za 25 zl, wiec sie nie oparlam. I ono wlasciwie zorganizowalo mi przedpokoj...

     

    20250603_152925.thumb.jpg.f709cf03623bfd33c646bdefd06bc35c.jpg

     

    cdn. (pojecia nie mam, kiedy)

  2.  

    Dawno nie wchodzilam na Forum, i tu troche sie pozmienialo, juz myslalam, ze nie uda mi sie zalogowac.

    Ostatnio tez nader rzadko zagladalam na dzialke, wszystko niezle pozarastalo. Warzywnik jest piekny :icon_biggrin:

     

    20250611_163748a.thumb.jpg.a8dcf94737671ab83b8b532e80b2bed5.jpg

     

    Truskawki robia co moga, ale to juz chyba ich ostatni rok, bo po trzech latach podobniez nalezy posadzic nowe

     

    20250611_164428.thumb.jpg.87c75fc67d4a558ea32089d4f0c30ded.jpg

     

    Troche popielilam, bo siewki sosenek i brzozek mialy sie zbyt dobrze...

    Mam nadzieje, ze brama zarosnie powojnikiem i bedzie troche lepiej wygladac

     

    20250611_174633a.thumb.jpg.ebd45bb12af29134646e9608b5b0f6fc.jpg

     

     

     

    Oprocz wiewiorek ktore tu mieszkaja, na dzialke zagladaja rowniez zajace i dziki.

     

    20250611_164103a.thumb.jpg.1f0e12de5d5b74f645b564bbeaf8fa8b.jpg  20250611_163823.thumb.jpg.8561bf51ca13ac8a479d2a40969617f8.jpg

     

    Sasiad powiedzial, ze to mlode tak poryly, bo grudki sa male. Moze to i prawda, bo to taka miniatura sladow dzialalnosci duzych dzikow. Znalazlam spory podkop pod ogrodzeniem, a moze przelazly pod brama. Troche mnie to martwi, bo to mlode i glupie, moze miec trudnosci z odnalezieniem drogi jak mamuska bedzie wolac. A nie jestem pewna, czy ogrodzenie by wytrzymalo napor zdesperowanej rodzinki. Mam nadzieje, ze mlode szybko rosna i nie dadza juz rady wejsc na dzialke.

  3.  

    38 minut temu, retrofood napisał:

    najważniejsze, że rębak jest frezowy

     

    Po rozejrzeniu sie w temacie, bylo oczywiste, ze tylko frezowy :).

     

    1 godzinę temu, animus napisał:

    Tak jest to bardzo ważne, bez tego mechanizmu praca jest bardzo ciężka i niebezpieczna.

     

    Ulatwianie sobie pracy jest bardzo bliskie memu sercu. Nie lubie sie przemeczac :icon_biggrin:. Oczywiscie, nie potrzebuje RR w postaci Makity z filmiku, znalazlam cos takiego:

    marka Tokachi ale to tylko tak z japonska wyglada.

     

    samozas.thumb.jpg.e13c60ee8a229ce2a91d26fc1e6534c3.jpg

     

     

     

    @animus

     

    Dzieki za troske o moje bezpieczenstwo w czasie pracy z rozdrabniaczem :). Jesli chodzi o pilarke, to chyba to nie bedzie akumulatorowa. Zreszta, w tej chwili pilniejszym zakupem jest rozdrabniarka, bo zapasy drewna do kozy powinny wystarczyc do lata.

     

     

  4. W pewien piekny, wiosenny dzien, kiedy bylo 20°, sloneczko swiecilo i szczebiotaly ptaszki, pojechalam na dzialke. Ogarnelam wzrokiem swoje wlosci i doszlam do wniosku, ze nie bede rozkladac zadnych szmat, wyrywac calej kostrzewy czy tez kosic. Niech se rosnie, co chce. Od czasu do czasu moge oczyscic jakis skrawek i posiac resztki nasion mikrokoniczyny. Porozsiewam, czy tez posadze jak najwieksze ilosci wrotyczu - to na intencje kleszczy.

    W ogarnianiu pobudowlagego balaganu miala mi pomoc jedna osoba, ale niestety, do konca lipca bedzie nieobecna. Pomyslalam wiec (animus, przepraszam :)) ze przykryje nieciekawe miejsca zrebkami, a materii na owe u mnie dostatek. Potrzebny jest wiec rebak. Po zglebieniu tematu, wybralam model frezowy, oczywiscie elektryczny. Marki Red Technic.

     

    rebak.thumb.jpg.2675144e8c3afb1c0db920a874c94e5a.jpg

     

    Czy ktos cos wie na jego temat ? A moze moglby polecic jakis inny ? Tak, czy owak, rebak na dzialce bedzie potrzebny, ale dobrze by bylo trafic na jakis w miare  porzadny. Ten ma dobre opinie, ale moze istnieje cos lepszego, i w podobnej cenie (albo tanszego ?)

     

    Jak tylko ta zima sie skonczy, to trzeba bedzie ruszyc z pracami roznymi.

  5.  

    8 minut temu, animus napisał:

    Jego kinkiet?

     

    Zgadza sie. Nieustajaco mi sie podoba.

     

    10 minut temu, animus napisał:

    Ja aż się boję, jak słyszę zwrot "pomyślałam wiec".

    :takaemotka:

    Życzę szybkiego powrotu do pełnego zdrowia. 

     

    Alez nie boj sie, ciag dalszy nie musi byc straszny :icon_biggrin:.

    Myslalam, ze sie poplacze ze szczescia, jak po zrobieniu tomografu powiedziano mi, ze nie ma zlaman. Bo ledwie sie trzymalam na nogach. Ale organizm juz sie naprawia :) :91_thumbsup:, bedzie dobrze (mam nadzieje).

  6.  

    Nie chodzi o moja niechcice i op...  sie. Stalam sie kobieta upadla :13_upside_down:, ale w upadku tym na szczescie nic sie nie zlamalo. Chyba dzieki solidnemu, zimowemu opatuleniu. Co w niczym nie zmienia faktu, ze mam trudnosci w poruszaniu sie. W zwiazku z powyzszym pozostaje miec nadzieje, ze wiosna nie nadejdzie zbyt szybko. W kazdym razie, na tyle szybko, zeby moc odkrecic kurki z woda. Co najmniej do polowy marca maja byc nocne przymrozki, i nigdy nie myslalam, ze bede sie cieszyc z takiej prognozy pogody.

  7. 2 godziny temu, podczytywacz napisał:

    Pięknie wygląda, cóż ona Ci przeszkadza?

     

    2 godziny temu, Swierol napisał:

    Też ją kiedyś o to pytałem. Nie podoba się i koniec

     

    - niewygodnie sie po niej chodzi, bo rosnie kepkami,

    - jak urosnie, jest zbyt wysoka, i musze chodzic w kaloszach nawet latem - ze wzgledu na ewentualne kleszcze, ktore sa w tych lasach. Wiec wole taka np. koniczynke.

     

     

    2 godziny temu, retrofood napisał:

    ze starych desek zrobię rządek budek dla sikorek

     

    Mam troche starych desek, tez cos z nich zrobie, ale nie wiem, czy do wiosny zdaze.

     

    Macie przynajmniej podworka, to juz cos. Bo w okolicy przed wszystkimi domami jest kostka - podjazdy do garazy i chodniki do drzwi wejsciowych. Wiec co najmniej polowa dzialki wybetonowana, jesli doda sie budynek. Z tylu domu troche trawki i jakies rabatki.

  8.  

    Dopoki styczen sie jeszcze dobrze nie rozkrecil, pokaze, jak wygladala dzialka w koncu grudnia.

    Mchy korzystaly z cieplych dni i troche odzyly

     

    20241223_131715a.thumb.jpg.a0f863ebec20833914fb24275689e154.jpg    20241223_131802a.thumb.jpg.bca2faa4151d1946b9691248ff6b5f4d.jpg

     

     

    Kostrzewa niestety rowniez, i rosnie sobie radosnie

     

    20241228_132506a.thumb.jpg.bd240ececb013a4da42678b35f817aad.jpg    20241228_132531.thumb.jpg.17c87c88cd3395e6759ced48bb90b90b.jpg

     

    Niestraszne jej piaski Sahary i zaczyna podzerac cala wydme (tzn. kupe piachu pozostala po wykopach)

     

    20241228_130356c.thumb.jpg.cb8dfefd7c035a22acbec3d181e8d6c6.jpg

     

    A to fotka z 21-go grudnia

     

    20241221_134635a.thumb.jpg.b2ecde0aa33939979c5514957b494e7a.jpg

     

    I to by bylo na tyle :)

     

     

    P.S. Elektryfikacja miast i wsi dotarla na dzialke i robi mi sie prad   66.gif.2f6539a236fc643cc0f33ee7aa74f4bc.gif 66.gif.2f6539a236fc643cc0f33ee7aa74f4bc.gif 66.gif.2f6539a236fc643cc0f33ee7aa74f4bc.gif

     

     

     

  9.  

    6 godzin temu, retrofood napisał:

    one owocują na pędach jednorocznych.

     

    Nie wszystkie, sa tez takie, ktore owocuja na pedach ubieglorocznych. Mam oba rodzaje. Posadzone bezmyslnie jedne obok drugich, i teraz sie zastanawiam, ktore kiedy ciac. A przeciez moglam byla pomyslec o tym wczesniej i sadzic oddzielnie :wallbash:

     

    6 godzin temu, retrofood napisał:

    A po co kosić?

     

    No wlasnie, caly czas chodzi o to, co robic, zeby nie kosic 43.gif.3cb018d7583da5427c07c39a2db2a2e1.gif

     

    2 godziny temu, animus napisał:

    może rozłóż etapami folię i udusić  to paskudztwo

     

    Pomysl niezly. Oczywiscie, ze etapami, bo nie przykryje folia kilkuset metrow jednoczesnie. Ale ile czasu musialoby trwac takie duszenie? Bo jesli kilka miesiecy, to czarno to widze. I jest wielka szansa, ze wszystko by pod nia padlo - oprocz kostrzewy. Chyba trzeba bedzie laczyc kilka metod - przykrywac, wyrywac, i moze jeszcze cos.

  10.  

    Dnia 14.11.2024 o 11:52, animus napisał:

    A ile u ciebie zajmuje kostrzewa?

     

    Hmm, trudno powiedziec... Przeszlam sie po dzialce, starajac sie policzyc z grubsza ile jest tych metrow do koszenia i wyszlo mi, ze chyba 1200. Ale to tak naprawde z grubsza - moze mniej, a moze wiecej :). Dookola sosen ziemia jest pokryta igliwiem i tam zadnej trawy nie ma. Kostrzewy tez nie - jak na razie. Widac wyraznie granice wplywu drzew

     

    20241115_113737a.thumb.jpg.1f4ab451c6f9449b2e8f5a4ee978594e.jpg   20241115_113847a.thumb.jpg.dc15636ca0dd9c929ea0ceed618c7012.jpg

     

     20241115_114029a.thumb.jpg.2bbf5ad64ae7f92ae9a994da454bc6fd.jpg   20241115_114305a.thumb.jpg.1e28242e68c01d8a4956db7b81e5883a.jpg

     

    Jesli chodzi o omijanie drzew przy koszeniu, to mialam na mysli omijanie tych co posadzilam, jak i krzewow. Czyli drzewek - za bardzo wybieglam w przyszkosc :icon_biggrin:

     

    aa.thumb.jpg.f6fd49743df8a4d514323493e2cd42d8.jpg   20241115_114523a.thumb.jpg.333714b807025518fd3c8bd115e2e3b6.jpg   20241115_114603a.thumb.jpg.0d486b173cbeb4ea194f38844cb580d3.jpg

     

    Ale maliny przebijaja sie jednak i wypuszczaja odnogi silniejsze niz kostrzewa

     

    20240930_155722a.thumb.jpg.4a0a0e04bbc654f15f3381d4ef9b0f73.jpg

     

    Dzielne malenstwo, juz nawet owocuje 70.gif.12b9c654eec74bc5e6601fdbf9c00ae5.gif

    Mozliwe, ze i maliny zaczna za bardzo sie rozrastac, ale z nimi bedzie latwiej sobie poradzic.

    Koszenie odpada rowniez z tego wzgledu, ze kosiarka nie ogarnie galezi i innych roznosci, ktore sie w trawie znajduja. A nie wszystko jest dobrze widoczne i, w takich warunkach nie wroze jej dlugiego zycia.

     

    20241115_131946a.thumb.jpg.cebc18d27cf45c33e63f37d2131dc77c.jpg

     

    Czas leci niesamowicie szybko! Bylam przekonana, ze koniczyne sialam tej wiosny, a jak odszukalam fotki, to okazalo sie, ze to bylo na poczatku jesieni w zeszlym roku. W listopadzie byla juz taka:

     

    20231107_1540451.thumb.jpg.6bc9a27d82f64816f5965a209fc0c677.jpg   20231107_1540451a.thumb.jpg.af64c9216109266eaa4f9f77fe585570.jpg   20231107_1541351a.thumb.jpg.dca90b0d0f6db54e87d4574cafadcff8.jpg

     

    A teraz wyglada tak:

     

    20241115_114726a.thumb.jpg.6d5e37212c818aea288b8821cc8b2868.jpg

     

    Chyba czeka mnie pracowita wiosna, wiec odpoczywam i nic nie robie. W koncu, po to jest zima :D

     

    Nie moglam sie oprzec, zeby nie wkleic

     

    IMG-20241115-WA0001.jpg.e06623bf47aacc281177b4dcac0af660.jpg

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

  11.  

    No, na takiej powierzchni to mozna sie bawic w koszenie :icon_biggrin:. U mnie w tej chwili jest co najmniej dwa razy tyle, a i dzialka, wbrew pozorom, wcale nie jest plaska. I sa drzewa do omijania. Mam nadzieje, ze kostrzewa nie opanuje calej dzialki. Juz wole sie rzucic na kolana i wyrywac kazda najmniesza kepke, bo mam wrazenie, ze tylko taka radykalna akcja bedzie skuteczna. I posieje koniczyne i macierzanke, ktore tym razem bede holubic.

×
×
  • Utwórz nowe...