Skocz do zawartości

Robertu

Uczestnik
  • Posty

    179
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    3

Wszystko napisane przez Robertu

  1. A ja miałem coś takiego u siebie. Dwa HEBy 240. Wszystko zostało zastąpione podciągami i odpowiednio mocnymi żebrami rozdzielczymi. Mam salon o wymiarach prawie 7mx7m i właśnie tam był HEB 240. Rozmowy z projektantem i kierownikiem budowy dały doskonały efekt. Nic w salonie nie wystaje. Na dachu mam dachówkę, więc ciężar solidny. Słup konstrukcji więźby dachowej stoi "na środku salonu". Domek przeżył już solidną zimę z dużą ilością śniegu i nie małym wiatrem a sufit w salonie nawet jednej ryski nie ma. Wszyscy straszyli mnie, że na 37m2 musi się porysować, "bo teriva pracuje". Zapraszam na herbatkę wszystkich niedowiarków. Dodam, że w projekcie belki były oparte na dolnej stopie HEBa i dodatkowo dospawane do ścianki plus dodatkowe dospawane pręty długości 1,5m jako wzmocnienie. Zrezygnowałem z tego z powodu braku możliwości zakupu HEBów. Jeszcze ważna informacja kierownik budowy to właściciel firmy betoniarskiej, więc on decydował i dopilnował, jakiej klasy beton będzie na tym stropie. Pozdrawiam. Na PW mogę spróbować podesłać foty ze stropem przed zalaniem. Właśnie ważna sprawa, przed zalaniem sfotografowałem cały strop i wszystkie zbrojenia.
  2. A u nas jest cały czas codzienny bałagan w kuchni i możemy gości przyjmować pomimo prawie otwartej kuchni. Ta niewielka różnica jest bardzo znacząca. Polecam obejrzeć projekt TERCJA z pracowni MTM STYL. Jest to super rozwiązanie, oczywiście pod warunkiem, że zapachy z kuchni nie przeszkadzają w salonie. Dodam, że odpowiednio zakończone są meble od strony hallu, tzn. między szafką wiszącą a stojącą wstawiliśmy ściankę z płyty meblowej. I dzięki temu w zlewozmywaku mogą piętrzyć się brudne gary a i tak goście nic nie widzą.
  3. Ja wybudowałem dom po roku zastanawiania się jaki ma być i pół roku wybierania projektu. Działka wymaga podobnego podejścia. Nie ma złych działek, pod warunkiem, że po sąsiedzku nie stoją ogromne domy zasłaniające słońce ze wszystkich stron. Wtedy budujesz dom w studni. Oczywiście nie wolno zapomnieć, że "za miedzą" w przyszłości może stanąć niechciany budynek. Wszystko musisz przewidzieć, generalnie front od południa też może być dużym plusem np. będziesz mieć suchy wjazd i szybko śnieg z głowy. Tylko trochę optymizmu i radości z tego co się ma.
  4. Witam wszystkich zainteresowanych. Skończyłem budowę Tercji w grudniu 2006 roku. Koszt całkowity z bardzo tanią działką, to około 250 tyś. Zakupy robione były w latach 2004-2006, więc ceny są różne od dzisiejszych. Zmiany: mała łazienka - schody na strych, które tworzą skos w łazience dużej; miejsce na piec gazowy - podzielone na pół, jedna część to zejście do piwnicy druga to prysznic w łazience. To wszystkie zmiany. Uwagi: po spędzonej zimie dokładam mały grzejnik w korytarzu między pokojami. Jak się zamknie wszystkie drzwi, to robi się duża różnica temperatur (odczuwalna) . Nikt nie lubi, kiedy ktoś mu radzi, więc przedstawię propozycje do rozważenia: NIE likwidować ściany z luksfer; NIE likwidować naświetli w drzwiach wejściowych i między wiatrołapem a hallem; najlepsze (wg mnie) ustawienie domu, to front od strony północnej. Ja tak mam, a wniosek stąd, że odwiedzałem inne budowy. Ogrzewanie : mam tylko kominek z płaszczem wodnym o mocy 18 kW, ma bardzo duży zapas mocy. Spokojnie wystarczy na cały dom z poddaszem. Podłogówka w kuchni, łazience, wiatrołapie, hallu, ale ogród zimowy nie, ze względu na dużą ilość kwiatów. Takie ogrzewanie trochę im szkodzi. Poddasze do wykończenia za jakiś czas. Dla rodziny 2+1 spokojnie dół wystarczy. To chyba tyle na początek. Jeżeli ktoś ma pytania to proszę pisać. Pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...