Skocz do zawartości

Robertu

Uczestnik
  • Posty

    179
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    3

Wszystko napisane przez Robertu

  1. Witam, mam do oddania "za dychę", prenumeratę Budujemy Dom z lat: 2005 - 2012. Wykaz numerów (rok - numery): 2005 - 1;9;11;12;2006 - 1;4;6;9;10;11;12;2007 - 1;2;4;5;6;7;8;9;10;11;12;2008 - 1;2;3;4;6;7;8;9;10;2009 - 4;5;6;7;8;9;10;11;12;2010 - 1;2;4;5;7;8;9;10;11;12;2011 - wszystkie numery są;2012 - 1;2;3;4;5;6;7;8;9;Brakujące kiedyś pożyczyłem i nie wróciły. Jeżeli nie znajdzie się chętny, to wywalę, a szkoda, bo trochę wiedzy tutaj jest i może się komuś przydać.
  2. Witam, wprawdzie po pół roku, ale odczytałem. Wiadomość "z butelki". Mieszkam już 10 lat(!) w Tercji 1. Czy pytanie nadal masz aktualne?
  3. Ciśnienie w sieci nie może spaść, i nie spada, poniżej 4 atm., taką odpowiedź dostaniesz. Przerabiałem ten temat. Dopiero, kiedy zamontowałem manometr na wejściu i zaprosiłem człowieka z "zakładu wodociągów", to mi uwierzyli. Pomimo zachowanego ciśnienia w sieci u mnie było zaledwie 1,5atm. Dom był nowy a przyłącze ma 450mb, więc wcale mnie to nie dziwi. Podnieśli ciśnienie i jest OK.
  4. Analizuję możliwość wykonania Tercji z bali drewnianych. Czy jest na naszym forum ktoś, kto wykonał taką opcję?
  5. Witam, Baaardzo dawno tutaj nie zaglądałem, ale widzę, że temat cały czas się rozwija i przyciąga nowych "Tercjowiczów". Odpowiadając "jestemwszkole", jeżeli będziesz używał tylko najtańszych materiałów, to powinno wystarczyć, ale czy takie postępowanie ma sens? Decyzja należy do Ciebie. Bardziej proponuję zakup materiałów na przedpłatę właśnie teraz w marcu, można bardzo dużo utargować i ustawić realizację na późniejszy termin.
  6. Pięknie, klub żyje i mam nadzieję, że dopóki są chętni do budowania Tercji temat nie umrze. Ja niewiele się udzielam, ponieważ już trochę czasu minęło i moje doświadczenia mogą być niezbyt aktualne. Niemniej jednak zaglądam tutaj i cieszę się, przeżywanymi po raz kolejny radościami spowodowanymi powstającym gniazdkiem rodzinnym. Gratuluję wszystkim odważnych decyzji, które pozostawią trwały ślad w historii Waszych rodzin. Pamiętajcie o bardzo ważnym warunku: ŻADNYCH KOMPROMISÓW. Każda ugoda, to potem ciągłe "gdybanie", jak by było, gdy to zrobić inaczej. Ja z żoną nie szliśmy na ugody i teraz twierdzimy, że mamy idealny dom. Oczywiście wszystkie rozwiązania były wcześniej dokładnie przemyślane i dzięki temu nic nie przerabialiśmy od czasu zamieszkania. Jeszcze raz powodzenia wszystkim i dużo sił, bo na końcu jest najciężej. Pozdrawiam. R.P.
  7. Nie upieram się przy tym nazewnictwie, nie jestem specjalistą w tym temacie. Tak nazywali to wykonawcy, więc sądziłem, że wszystkie takie "dodatki" noszą ogólną jedną nazwę.
  8. U mnie te paski przy oknach (i nie tylko) nazywa się BONIA.
  9. Dzięki za odpowiedź, ale to jeszcze nie koniec pytań , będziesz ocieplał w jakiś sposób ścianki na poddaszu? I co z zasłoniętą przestrzenią między ścianami, ogrzewasz, czy nie?
  10. Karolek59, jak to jest, że w opisie masz Kobieta, a piszesz jako mężczyzna? Teraz w temacie: Karolek59, jakiej wysokości masz ściankę kolankową i w jakiej odległości ustawiasz ścianę z płyt? Jakich wymiarów okna połaciowe masz i na jakiej wysokości montowane?
  11. A ja mam pytanie odnośnie wykonania podłogi na poddaszu. Czy konieczne jest wykonanie izolacji termicznej? Parter jest ogrzewany i dobrze zaizolowany, ale na poddaszu stara izolacja nie nadaje się do użytku, więc po jej zdjęciu mam tylko 5 cm na wszystko. Schody ograniczają tą wysokość, a że są bardzo ładne, to nie chcę ich ruszać. Tak się zastanawiam, jak będzie rozkładać się temperatura w domu, kiedy zrobię poddasze bez izolacji termicznej na podłodze/stropie. Ponad to, planuję wykonać w kilku miejscach podłogówkę. Jak to rozwiązać? Pierwsze rozwiązanie, jakie mi przychodzi do głowy, to materiał cienki, ale o bardzo wysokich właściwościach izolacyjnych. Czy jest coś o grubości np. 0,5 cm, a równoważne izolacji 5 cm styropianu?
  12. Podział podobny, tylko pokój 3, to łazienka, a łazienka, to strych. Mam jeszcze drugą opcję, żeby wygospodarować tylko garderobę i łazienkę, a reszta, to jedna przestrzeń, różniąca się tylko wykończeniem podłogi. Wybór zależy od tego, kto będzie tam przebywał, jak dzieci, to pokoje, jak ja i żona (czyli biuro), to jedna przestrzeń. Przy tej okazji zapytam, czy ktoś ma już okna dachowe? Jak tak, to w jaki sposób radzi sobie z zalegającym śniegiem, ponieważ wtedy robi się po prostu ciemno w pokoju. Dlatego myślę nie o dachowych oknach tylko o lukarnach.
  13. U mnie jest zrobiona piwnica pod łazienką, wejście do piwnicy bezpośrednio z wiatrołapu. Inne rozwiązanie, to zmniejszenie łazienki o gazową kotłownię i w tym miejscu wygospodarowanie pomieszczenia na kotłownię z wejściem z wiatrołapu, takie rozwiązanie też widziałem. Poddasze w planach, mają tam być dwa duże pokoje (jeden nad salonem, drugi nad pokojami), garderoba (nad tzw. ogrodem zimowym), łazienka (nad kuchnią) i niewielki stryszek (nad łazienką).
  14. U mnie jest dokładnie, jak w projekcie 2x15 i jestem bardzo zadowolony. dla dzieci jest to wyzwanie tylko na początku potem radzą sobie doskonale. Na ulicy zdecydowanie lepiej i szybciej biegają po schodach niż inne dzieci . Warunek to zaznaczenie strefy schodów innym kolorem podłogi np. jak u mnie, wtedy dzieci wcześniej reagują i nic złego się nie dzieje - cały czas na podstawie własnych doświadczeń. Chyba, że masz pioruny, które nie dotykają podłogi, to wtedy zabawa w tasiemki między kolumnami i takie różne "spowalniacze". A jak będę geriatrycznie zaawansowany, to zrobię sobie zjazd do salonu.
  15. Zdania zawsze, w każdym temacie, są i będą podzielone, tylko dlatego, że każdy jest inny i oczekuje po własnym domu spełnienia określonych, dla siebie, wymagań. Ja zawsze chciałem mieć kominek i mam. Nikogo nie będę przekonywał do słuszności tej decyzji, dla mnie i mojej żony jest super i tak ma być. Ogrzewanie przystosowane jest do wpięcia innych źródeł ciepła, ale po co mi one skoro kominek doskonale się sprawdza, nawet w największe mrozy jest zapas mocy. Jak będę stary i schorowany, albo będę miał dość "kotłowni w salonie", to odpalę inne źródło energii. W moim przypadku "innym" źródłem może być wszystko, co jest powszechnie dostępne: olej, prąd, gaz, pompa ciepła, kolektory (powiedzmy), wszelkiego rodzaju piece na paliwo stałe. Na starość swój dom, bez żadnych ingerencji w jego konstrukcję, mogę odpowiednio doposażyć, żeby dziadkom sił i czasu nie brakowało na wnuków.
  16. Ja zaglądam, ale cisza nastała, jakby wszyscy czekali na zimę. Ja mogę tylko się pochwalić, że mieliśmy chwile grozy, ponieważ podczas przebudowy pobliskiej trasy krajowej (400 m od nas) zaplanowano drogę dojazdową 1,5m od schodów wejściowych do naszego domu. Po prostu Pan projektant tak sobie wymyślił, więc GDDKiA przedstawia propozycje, a jak nie zgadzam się, to "Wykupujemy Pana". Na szczęście udało się i zostajemy na naszych starych/nowych śmieciach. A czy Beata i Wacek zaglądają tu czasem?
  17. Ja nic nie mówiłem na temat trójwarstwowej ściany fundamentowej, ponieważ mój szwagier tak zrobił, więc uważam, że jest to indywidualna sprawa inwestora.
  18. Jak zobaczyłem pierwszy raz bawole oczka, bardzo mi się spodobały, ale teraz zastanawia mnie tylko jedna sprawa. Dachówki leżą na całym dachu w tym samym kierunku, zatem woda spływająca na boki "oczek" płynie w sposób nie koniecznie odpowiedni dla dachówek, czy to nie będzie po pewnym czasie przeciekać?
  19. Szymony:), moja rada, jeśli masz kłopoty z płynnością finansową, to polecam budowę "na raty". Nie pchaj się w kredyty na początku budowy, bo wielu takich skończyło z niczym. Powoli małymi kroczkami i swoje zrobisz. Ludzie budują czasami przez 10 lat. Kupuj materiały zimą, lub wiosną, będzie taniej, szukaj przedstawicieli firm i ich tam pytaj o firmy z danego rejonu, które najwięcej sprzedają (one często mają najniższą cenę). Zmień kolejność robót, najpierw wyjdź z ziemi, zostaw piach w domu a postaw ściany, w następnym roku strop i dach itd. Bardzo dobrą radą jest odpowiedni beton odporny na wilgoć lany prosto w "rów"- policz, może się okaże, że będzie dużo taniej. Wyceny bierz koniecznie z opisem, w jaki sposób będą to robić, jak podejmiesz decyzję, to trzymaj się do końca nie ulegaj namowom wykonawców. Logicznie myśląc wykopanie rowka i asystowanie przy gruszkach z betonem, to nie wielka praca dla budowlańca, więc powinna być najtańsza, u mnie stan zero kosztował niecałe 30 tyś. (w 2004 roku, dom + garaż wolno stojący 7mx7m), w tym robota 3200,- zł. Szybkie liczenie: koparka do zdjęcia humusu 100,-/h; max 3h roboty=300,- kopanie fundamentów ręczne=? kopanie koparką: 10hx100,-=1000,- Teraz dodaj beton i jesteś równo z ziemią. Czy naprawdę ceny zmieniły się aż tak bardzo?
  20. Już wiem, co powoduje takie zachowania wobec Pana TB. - Jego sposób wypowiadania się i czepiane się konstrukcji zdań (pytań) zamiast, po prostu, odpowiedzieć na zadane pytania, przynajmniej w moim przypadku. Grzecznie pytam, a dostaję opis swoich wypowiedzi. Nie jestem erudytą językowym, znam się na zupełnie innej branży, ale chcę wiedzieć więcej, więc pytam i wcale się nie wstydzę tego, że moje pytania dla niektórych osób są śmieszne/dziwne. To normalne, a dobre wychowanie nakazuje spokojnie odpowiedzieć i nie czepiać się sposobu wypowiadania. W moim fachu często rozmawiam z laikami, którzy myślą, że już wszystko wiedzą, ale nigdy nie wyśmiewam się z nich tylko tłumaczę, ale jak widać nie wszyscy tak potrafią. Niestety (dla Pana TB), nie będę Pana klientem, nie dlatego, że nie zgadzam się z Pana "systemem", ale ze względu na Pana osobowość na tym forum. Pozdrawiam.
  21. Obserwuję ten temat z ciekawością, ponieważ rzadko widuję zmasowany atak na forum na jednego człowieka o innych poglądach, myślałem, że to forum osób chcących sobie pomóc przez wymianę doświadczeń, a tu nabijanie nic nie wnoszących postów. Zadałem pytania i Pan TB. nie odpowiedział na żadne. Przypomnę ostatnie: Czy zgadza się Pan z odpowiedziami, które otrzymałem od innych forumowiczów? Niech mi Pan tylko na to odpowie. Domy "bez kominów" są mi znane od 6 lat, czyli od decyzji o budowaniu domu, więc to żadna nowość. Mają tylko jeden minus - brak prądu = zimno, a budując dom na wsi często jesteśmy narażeni na braki zasilania, zatem koniecznie trzeba zastosować zapasowe źródło ogrzewania. Do takiego rozwiązania skłaniam się na emeryturę, ponieważ kominek u mnie w domu musi być, więc zapasowe źródło ciepła będzie. Dla Pana TB. mam taką radę - niech Pan odpowie na te pytania i wskaże jeden dom wykonany wg Pana "sztuki", niech Pan obali te wszystkie ataki i zakończy ten temat. A swoją drogą, czy jest tutaj jakiś moderator?
  22. OK, robi Pan to, ale czy sam w takim domu mieszka? - O to pytam, nie twierdzę, że to tylko teoria, że Pan to robi, to wiem z innych postów, proszę odpowiedzieć, czy Pana dom jest tak zrobiony? Bez odpowiedzi pozostało też drugie pytanie - co z otworami? W Pańskim systemie nie ma mostków termicznych - OK, tylko jak poradził Pan sobie z ościeżnicami, które zawsze mają gorszy wynik? Proszę o prostą odpowiedź, rysunek, cokolwiek. Nie pytam, co trzeba zrobić, tylko JAK? Budownictwo energooszczędne mnie interesuje, bo myślę o małym domku na emeryturę. Mały samowystarczalny domek, ale do tej pory Pana posty (nie tylko w tym temacie) nie przekonały mnie do zastosowania tego systemu. Różnicę temperatury wyeliminowałem wstawiając mały grzejnik w odpowiednim miejscu, więc jest teraz dobrze - tego nie napisałem. Poza tym proponuję udzielić odpowiedzi na wszystkie pytania z pierwszego postu w sposób łopatologiczny przyswajalny dla wszystkich, wtedy nie będzie Pan musiał tłumaczyć się w nieskończoność. Jeżeli ma Pan dość tłumaczenia, to poproszę o jakiś link do odpowiedniej strony, ale w języku polskim lub angielskim, bo z innymi mam kłopoty. I proszę nie łapać mnie za słówka, tylko normalnie odpowiedzieć, bo zaczyna się lanie wody zamiast prostych odpowiedzi. ------------------------------------------------------------ EDIT: Za wolno piszę, bo odpowiedzi mnie wyprzedzają. Panie TB, czy zgadza się Pan z tymi odpowiedziami?
  23. Tutaj się zgodzę z TB, przy małym zużyciu wody solary, to tylko wygoda, bo do tanich to rozwiązanie nie należy, chyba że gmina nas dofinansuje kredytem bezzwrotnym, wtedy ma to sens. Tak samo z pompą ciepła, silnik sprężarki nie jest malutki, bo nie dałby rady pociągnąć tego typu instalacji. W tych tematach należy patrzeć nie tyle na koszty, co na wartości dodane typu bezobsługowość (nie mówię o serwisach), czy np. bezwładność popularnie zwanej podłogówki.
  24. Ja dopiszę kolejne pytanie: 11. Czy Pan TB zastosował takie rozwiązanie w domu, w którym mieszka? W jednej z odpowiedzi napisał o grzaniu strefowym (czy jakoś tak), a nie centralnym. Dla mnie to bez sensu, bo żadna przyjemność wyjść rano z sypialni do salonu, w którym temp. jest niższa o dwa stopnie. Niby niewiele, ale bardzo odczuwalne, a wiem o tym, bo sprawdziłem na sobie. Ja na takie rozwiązanie się nie zgadzam, wolę mój kominek i centralne ogrzewanie. Ponad to, mostki istnieją nawet w teorii Pana TB. Ściany zaizoluje - OK, ale drzwi i ościeżnic nie , tam będzie większe U niż na ścianach. Czyli pytanie następne: 12. Jak zaizolować otwory, żeby miały taką samą wartość, jak na ścianach? Pytam z ciekawości, nie złośliwości.
  25. Szymony:), z tym murem, to jak na moje oko, to wybitnie lekkie podejście wykonawców, albo towar odrzucony, poza gatunkowy. Przede wszystkim jednak proponuję sprawdzić trzeźwość fachowców, bo tak nierównego materiału jeszcze w życiu nie widziałem.
×
×
  • Utwórz nowe...