-
Posty
179 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
3
Wszystko napisane przez Robertu
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
Moje pytanie dotyczyło jakiejś pianki na podłogę na poddasze, bo mi stolarz schody tak skończył, że mało miejsca mam i muszę dać coś małego, albo w ogóle zrezygnować z ocieplenia podłogi na poddaszu. Jeśli będę musiał rezygnować, to na pewno podłoga będzie wykończona korkiem. Moje fundamenty, jak wcześniej pisałem, to monolit w ziemi szerszy o 5 cm od ścian fundamentowych będących "nad ziemią". Różnica została "schowana" w środku budynku. Od zewnątrz wszystko jest ładnie licowane, różnica wyszła na grubości ocieplenia, po prostu na ścianę dałem 5 cm grubszy styropian niż na fundament i wszystko ładnie wyszło, a ja jestem pewien, że mam solidne podstawy domu. Prawdę mówiąc nigdy nie słyszałem o fundamentach węższych od ścian kondygnacji. W sytuacji, kiedy robisz jednowarstwową ścianę polecam poszukać informacji u producenta, jakie zaleca fundamenty pod swój system. Potem skonfrontować to z projektem i będziecie mieli odpowiedź.
-
Dobry ten płytkarz , się uśmiałem. Mój przykład odpowiedniego liczenia to zakupiona w lutym dachówka za 50% wartości z dostawą na lipiec. Odezwałem się do firmy w maju i to było super, bo dowieźli mi w lipcu. Super cena dała mi do myślenia, że na transport to oni mieć nie będą i nie myliłem się, przywieźli "przy okazji", ale o tym nikt nie myślał w lutym poza mną. I mam jeszcze pytanie, może wiecie/znacie izolacje podłogowe grubości 0,5 cm, ale żeby miały współczynnik izolacji zbliżony do styropianu 5 cm.
-
Dodam jeszcze kilka moich porad do budowy. W chwili, kiedy już dogracie jeden etap budowy należy brać się za następny, tak, żeby być krok do przodu z planami, wtedy macie gwarancję, że budowa nie stanie. Ja np. stawiając ściany organizowałem dach itd. Dało mi to najbardziej aktualne ceny i pewność ich niezmienności. Bardzo ważną sprawą jest płatność, jeżeli robota trwać będzie 2-3 miesiące i ustalona cena nie będzie już atrakcyjna, to trudno, należy ją zapłacić. Wiele razy miałem rozmowy z wykonawcami, którzy nie dostali pieniędzy, bo np. klient sprawdził ceny w internecie i nie chciał zapłacić. Bądźmy uczciwi. Co do czystości, to mnie się udało dlatego, że wyznaczyłem jedno miejsce na odpady, ale i tak musiałem "ukarać" za bałagan w pierwszym dniu. Dopiero wtedy zadziałało. Nie pytam Was o wiek, ale ja byłem dość młodym inwestorem i wiecznym problemem było wyśmiewanie "za plecami", i traktowanie jak gówniarza, więc musiałem się do tego dostosować i tak zachowywać. Wyniki były błyskawiczne. Robili wszystko, czego zapragnąłem, a wcześniej ciągłe dyskusje i problemy, że tego się nie da zrobić. Zauważyłem również, że ceny były bardzo różne w zależności od tego, co pokazałem do wyceny. Dach był dużo droższy, kiedy wykonawca zobaczył cały projekt, a jak tylko dach, to cena była niższa od razu o 10%. Tak, jakby chcieli powiedzieć - chce wam się dworku, to cena za dworek - ciach.
-
Też chciałem rondo przed domem, ale miejsca nie ma, bo przeważyło ustawienie według stron świata. Teraz pozostało mi czekać aż sąsiad zdecyduje się sprzedać działkę przed naszym domkiem. http://maps.google.pl/maps?f=q&source=...mp;t=h&z=18
-
AgnieszkaTomek, nie dobrze, jeśli nie macie fotek z budowy. Jak za kilka lat będziecie chcieli coś w domu zrobić i padnie pytanie o przewody, albo rury, to będziecie się zastanawiać, ja mam wszystko sfotografowane i zapisane na płycie, taki mały załącznik do zeszytu z budowy. Szymony:), mój kierownik budowy był dostawcą betonu towarowego, więc wszystko miał pod ręką, bo odpowiadał nie tylko podpisem na papierze, ale też użytym materiałem, jako firma.
-
I zrobione... Ale tylko połowa poddasza, ta która nie jest bardzo zabałaganiona , myślę, że to powinno wystarczyć. Dodaję fotki znalezionego gniazda os.
-
Witam, nowych forumowiczów. AgnieszkaTomek, gratuluję cierpliwości w budowie elewacji . Zostanie cegiełka, czy zakryjecie ją tynkiem? Bardzo mądra decyzja - garaż na dwa samochody, ja niestety się pośpieszyłem i teraz mój zawsze pod chmurką. Kurcze, to ja już trzy lata na tym forum.... Idę robić fotki poddasza.
-
U mnie "pierwszy" wieniec zrobiono w "korycie" z cegieł (w pierwszym moim poście na fotkach widać przy stanie surowym pas z cegieł na wysokości stanu zerowego). Trzyma się i jest dobrze, tylko przypomnę, że wszelki beton stosowany na mojej budowie był zdecydowanie mocniejszy niż przewiduje projekt. Zbrojenia wykonane były według projektu, chociaż kierownik budowy twierdził, że takie zbrojenia to na szkodach górniczych się stosuje. Ja się uparłem, że jest to pierwszy i ostatni mój dom, więc wolę przesadzić w tą dobrą stronę. W odróżnieniu od kupowanego domu, tutaj wszystko opisałem i nad wszystkim miałem kontrolę, jeśli nie osobiście, to przez bardzo dobrego kierownika budowy. Właśnie, odpowiedni kierownik budowy, to podstawa.
-
Pierwsza sprawa, jak coś postanowisz, to zapisz i tego się trzymaj, bo fachowcy Cię zakręcą i zgodzisz się na inne rozwiązania, które normalnie odrzuciłeś. Ja w czasie budowy myślałem o domu, jak o człowieku... zachorujesz, jak nogi przemrozisz, więc wpakowałem solidne fundamenty, a teraz się cieszę. Przemysław1 pisał o pękającej ścianie fundamentowej, ja też to miałem i dlatego zastosowałem wieniec na ścianie fundamentowej z betonu B45 i jest spokój. Proponuję, żebyście to zrobili od razu i nie czekali na objawy takie, jak u nas. 16m długości, to chyba wystarczająco, żeby tak się robiło.
-
Nie wiem, jak jest w nowych projektach, ale u mnie był wielki dwuteownik w stropie w salonie. Zrezygnowałem z niego, a w to miejsce zalana została belka z betonu. Miałem kontakty w hutach i koszt takiego dwuteownika nawet ze znajomościami przekraczał jakiekolwiek przyzwoite normy. Strop teriva zalany betonem B40. Dach z dachówki betonowej + wielkie śniegi tej zimy (czyli dużo ponad 20 ton na stropie), a sufit czysty, nawet jednej ryski nie ma. To tak, gdyby jakiś mądry mówił, że teriva się rysuje, bo pracuje. Mój od trzech lat leniuchuje . Koniecznie przy wykonaniu stropu zaznaczyć miejsce belki w salonie, żeby słup więźby trafił w odpowiednie miejsce.
-
Ups... tak mi czas poleciał, że nawet nie zrobiłem tych fotek, ale skoro mnie pogoniłeś, to powiedz, jak mam zrobić perspektywę, przecież same fotki niewiele Ci dadzą. Najlepiej, to zapraszam w odwiedziny wtedy dokładnie zobaczysz. Dla mnie lepiej, bo nie muszę na forum pokazywać jak schnie pranie . A na poważnie, to wielkość poddasza i jego funkcjonalność zależą od konstrukcji jaką zastosują wykonawcy, ponieważ dla niektórych rysunki w projekcie kończą się na stronie widoku zewnętrznego.
-
Marcines0, WIELKI GRATULACJE, wstawiaj foty, będziemy Was wspierać. A jak już się wprowadzisz, to się przygotuj na wielkie "opalanie". Nasz domek tynkowany był w czerwcu, a wprowadzaliśmy się w grudniu i stara prawda wyszła... na suficie. Wilgoć była zbyt duża i nic nie pomogło, nawet 20cm ocieplenia na poddaszu. Wilgoć pokazała się dopiero następnej zimy (delikatne zmiany koloru na suficie w narożnikach, ale nie wszędzie), nic z tym nie robiłem, bo byłem ciekaw szybkości postępowania procesu. Jako ciekawostkę podam, że już rok minął, a wilgoć nie zwiększa się, więc uznaję to za potwierdzenie, że gotowy dom powinien sezon czekać na gospodarza lub przez zimę grzanie do 28 stopni, a potem wietrzenie... i tak do lata. Ja teraz zrywam "chore" placki tynku i kładę nowy. Na szczęście ten największy ma jakieś 10 cm2, a w sumie mam ich 5. Proponuję też rozważyć izolowane kanały wentylacyjne, ja u siebie będę zmieniał, bo tej zimy komin zrobił się mokry na poddaszu. Pozdrawiam.
-
Drenaż, to podstawa dla suchych stóp Tercji. U nas (na wsi) woda równo z ziemią, ale nie zalewa domów tylko piwnice. Moje podwórko suche, podkreślam drenaż w tych warunkach to super sprawa.
-
Ale masz ciśnienie na ten strych. Chcesz zobaczyć mój bałagan, to musisz trochę poczekać, bo fotki muszę zrobić. Jak nikt mnie nie uprzedzi, to w sobotę coś wlepię.
-
Z całym szacunkiem, ale tego fachowca zostaw w spokoju. Ja stawiałem na klej z betonu komórkowego firmy Solbet i po trzech latach nic nie pęka, poza tym grubość kleju to jakieś 2 mm (a może mniej) z odległości 30 m dom wyglądał jakby był postawiony bez zaprawy. Dodam, że mam tradycyjne tynki wapienne, jak i "próbę" gładzi gipsowej i na żadnym rodzaju nie widać pęknięć, więc nie rozumiem, o czym Twój znajomy mówił.
-
Brawo marcines0, widzę, że robota szybko idzie. Mam pytanie, czy dobrze myślę, że masz dwa rozdzielacze na centralnym? Widziałem jeden w wiatrołapie, a drugi w korytarzu?
-
Ja pamiętam tylko tyle, że wróciłem z pracy o 20.00 i jeszcze cztery gruszki woziły beton. W sumie w dom wpakowali 50 m3 betonu. A zrobili to tak trochę po staropolsku (w tych okolicach), czyli wszystko co w ziemi, to monolit. Mając takie dane musisz policzyć, ile Cię to wyniesie, ponieważ obecnych stawek nie znam. Wykop zrobił murarz z ekipą, więc było to w cenie całego domu.
-
Wymurowana jest tylko ściana nad ziemią, ponieważ dom stoi (dłuższym bokiem) na różnych gruntach i dlatego wszystko, co w ziemi, to monolit. Dokładnie ile było bloczków nie pamiętam, musiałbym policzyć.
-
Ja też mam już dość tej zimy. Planowałem wykańczanie garażu, a tu lipa.
-
Ja też proszę o małe litery (CapsLock oznacza krzyk). Podniesiona ścianka kolankowa, czy dach, bo to różnica. Tak czy inaczej 50 cm, to według mnie bardzo dużo, jeżeli nie zastosujesz jakiegoś "zabiegu" optycznego to domek straci równowagę bryły. Poza tym występuje czynnik zwany "wykonawcy" i to czasami jest mina, której nie udaje się przejść a potem człowiek płacze, że lepiej było niczego nie zmieniać i mieć dobrze dom zrobiony, albo inwestuje dodatkowe środki na poprawki. Tak ja myślę, na podstawie własnych doświadczeń.
-
Nasza Tercja podniesiona jest o jeden pustak, ale propozycja dla bioly11, jeżeli chcesz podnosić o 50 cm, to rozważ zabieg optyczny, czyli pasek w innym kolorze nad oknami w połowie wysokości między oknami a dachem. Wtedy wielkie puste pole zostanie rozbite wizualnie.
-
Ja postawiłem domek w polach i gryzonie były w pierwszym roku, kiedy nie było opaski. Od kiedy jest zrobiona opaska dookoła domu i podbitka (tak, ta na górze pod dachem, bo maszerowały po elewacji do góry i na strych a potem desant do domu:) ), to jest cisza i spokój, żadnych myszek nie ma.
-
Witajcie, Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku pragnę złożyć wszystkim życzenia spokojnych, radosnych dni spędzonych w gronie rodziny, aby ten czas pozwolił na chwilę refleksji, której odbicie znajdziemy w Nowym Roku 2010 w wielu sukcesach osobistych oraz zawodowych.
-
Gratuluję Marcines0, w budowie własnego domu nie należy zazdrościć innym, tylko ostro przeć do przodu i mieć ten cel przed oczami. Udało Wam się i to już wielki sukces, coś po sobie zostawicie. Ja zawsze sobie powtarzam, że za 30 a może 50 lat, ktoś powie, że to (pra)dziadek Robert wybudował ten dom. Jeszcze raz WIELKIE GRATULACJE.
-
Witaj, po co się wbijać, skoro drzwi otwarte . Odnośnie materiałów na ściany, to zależy od regionu kraju, takie jest moje spostrzeżenie. Generalnie ja zbudowałem z betonu komórkowego Solbet, bo taką fabrykę mam "pod nosem", ale chętnie spróbowałbym z ceramiki np. Porothermu ściany zewnętrzne, a Silikat na wewnętrzne. Ściany mam dwuwarstwowe: 25cm+12cm styropianu. Masz jeszcze opcję bloczków keramzytowych wypełnionych pianką - na ściany jednowarstwowe, i wiele innych mniej spotykanych systemów, łącznie z kanadyjskimi, czy skandynawskimi, do form styropianowych wypełnianych betonem. Wybór należy do Ciebie, ważne, żebyś nie tylko nie żałował decyzji, ale jeszcze był zadowolony. Powodzenia.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8