byłem dzisiaj - od 9 do 15 - zupełnie wystarcza - wielu wystawców po dwóch dniach targów jest już bardzo zmęczonych - poznać to po oddechu, ostro poimprezowali - kiedyś sam się wystawiałem (w latach 90-tych) i wtedy targi były bardziej poważnie traktowane przez wystawców - podoba mi się, że połączono już niektóre pawilony ze sobą, nie trzeba już wychodzić na dwór, może kiedyś będzie tak jak we Franfurcie, że między pawilonami powstaną ruchome chodniki - przy budynku pasywnym można było uczestniczyć w pokazach murowania z porothermu na zaprawę z pianki PU, były też prezentacje rekuperatorów, systemów zabezpieczeń - w sumie warto było pojechać i zobaczyć m.in. atrakcyjne hostessy "Budujemy Dom"