rustin

tak myślałem aby miejsce styku pustaka z belka odciąć w poziomie tak dosłownie 0. 5 cm a potem czymś elastycznym uszczelnic, silikonem wysokotemperaturowym?

najlepiej jakby człowiek sam ma wszystkim znał. kier bud niby jest pomaga i doradza ale jak coś takiego wychodzi jak teraz to mówi że jest ok. wkład nie jest za betonowany

wymiary przecież ma większe, widać że z. jednej strony belka jest ma styk a z drugiej idzie przez komin. a jakby komin ściąć czymś przy tej belce a potem czymś zalepić?

a tak ma poważnie w najgorszym wypadku co może się stać?

sek w tym że nie byli najtańsi i ma cenę nie patrzyłem co chciałem ich właśnie dlatego że oglądałem ich cztery domu od środka i każdy ich polecał. aż tak, modlić się? ale co może się stać ścianon czy stropówi? w sumie to belka nie opiera się ma koninie tylko przechodzi przez niego i ma ścianie. wiem że ciężar też będzie ma nim ale jak i tak nie ma dylatacji stropu to to coś zmienia?

Tak , komin taki był w projekcie. Powiem mu to wszystko ale co z tego? Albo powie , że ok a jak nie to co zrobić? Teraz jeszcze gorzej coś może się stać? I ekipa polecana i KB tak samo od innych ludzi. Masakra

To teraz zostało mieć nadzieję , że będzie ok. Z tym to już przecież nic się nie da zrobić, skuć ten belek? Nie z łapanki , jak mówiłem zrobili dużo domów i każdy ich chwalił dlatego ich wziąłem. Albo u mnie takie strzały zrobili albo nikt nie siedzi w internecie jak ja

zdjęcie od spodu

wrzuć ten temat z tym pękniętym kominem. Na pocieszenie mogę dodać , że dużo znalazłem takich bez dylatacji

Wpisałem sobie w google strop komin w sumie to większość kominów nie ma żadnej dylatacji. Może nie będzie takiej tragedii. Dom będzie opalany drzewem/węglem jakimś małym kotłem 10-12kw

Trochę mnie uspokoiłeś

Jak mówiłem nic z tym nie zrobię widok z poddasza

bajbaga możesz dokładniej? znalazłem w necie fotkę jak robili w innym domu tzn ten sam projekt. http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/21...2ctext%24lkrzys też nic tu nie widać aby była prawda?

Takie znalazłem zdjęcie po zalaniu stropu,kawałek widać. Gadałem dzisiaj z KB i mówił , że robili dylatację.Jak się zacząłem z nim spierać , że nie bo nie widać to stwierdził , że to nie przeszkadza i tak się robi bo stoi na fundamencie i przy ścianie nośnej. Przecież było by widać prawda? W koło jest beton. Widać też jak teraz wygląda i niestety nic nie zrobię bo trzeba by burzyć ściany.

Jak wejść na strone zapec eco i instrukcję to tam jest o dylatacji ale nie w instrukcji którą dostałem razem z gwarancja itd.

w tej instrukcji co przszła razem z kominem nic nie ma o tym bo bym im kazał to robić wcześniej. czy wystarczy skuc beton w koło komina czy też pustaki teriva? jak zrobię to tylko z 2 może trzech stron co jest dojście to coś da?

według niego jest wszystko ok, zawsze tak robi i tyle gadki, jakbyś nie wiedział jak jest

pisałem że od góry nie podejde. zrobię fotki i wrzuca na dniach

Wtedy mowa jest o robieniu nawiertów od dołu?

Na klej. Ale jak ją zrobić teraz aby nie rozbierać ścian działowych na górze ? jest dostęp tylko do 2 stron komina od poddasza.

Ława kominowa i ława budynku jest jedna. Tzn fundament ściany i obok nie jest kwadrat na komin które są ze sobą połączone. Ale ponawiercać od spodu ? od góry na poddaszu nie dam rady.

Nie wiem czy dokładnie o to chodzi ale po prawej na fotce widać jak belki są bok komina , mieści się idealnie pomiędzy. Tylko jak go teraz odciąć jak są ściany na poddaszu, A co się może stać jak tak się zostawi?

Sęk w tym że z 2 stron mam ścianę działową przy kominie postawioną. Komin stoi na ławie fundamentowej , najpierw były wybudowane ściany, potem komin obok , jeden pustak ponad poziom stropu i wtedy został zalany strop. Komin nie jest na środku jest w kotłowni. http://www.projekty.ign.com.pl/projekt_dom...tale/2706/rzuty

terriva. jest ma forum jakiś spec od kominów?

Dzięki za odpowiedź. Zobaczymy czy inni też mają. A teraz jest sens coś robić i co? A cieżko uwierzyć , że ekipa która tyle muruje domów , tak robi. Jakby coś się działo chyba by ich ludzie zjedli i by pamiętali o takich szczegółach.