Kazdy przeciez woli tańsze niż droższe ale jest coś takiego jak RACJONALIZACJA. Przecież wiadomo że to mięso co w marketach leży to z hodowli pochodzi w 90%,a hodowle kupią zboże tańsze bo to jak w fabryce. U rodziny na wsi, zostało może 10% rolników co dla siebie swinki i mleko produkują. Reszta kupuję w marketach lub okolicznych sklepach. (dziwie się że nie ma wymiany u rolników ,przecież lepiej sprzedąć temu co ma mleko za 1zł dla kumpla rolnika nić oddać do mleczarni po 60gr.) Swoja droga polecam film o tematyce ekologicznej gdzie takie wielkie farmy sa pokazane, trwa ok 2 h ale naprawde warto obejrzeć, a nawet trzeba! link poniżej. http://www.youtube.com/watch?v=5AgDU8AxQjg dla leniwców, o farmach zaczyna sie w 35 minucie filmu.
jak odwiedzam rodzinę to kupuje jaja, mleko, czy jeśli się zdarzy ubój swinki to nawet kawał mięcha:) Taniej niż w biedronie!