Skocz do zawartości

MrTomo

Uczestnik
  • Posty

    3 565
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    38

Wszystko napisane przez MrTomo

  1. Nie wiem ... Tego się właśnie obawiałem Dobry pomysł
  2. Tak - druga tez. Zawiasy - jakieś standardowe :-) Zrobię fotkę
  3. Mam takie coś: Poziomy futryny i drzwi Nie mogę z nimi dojść do porozumienia... Dołem się schodzą z futryną a górą "wyją" 2 cm Coś nie tak z futrynami czy drzwi są "wypaczone"? Chyba na początku tak nie było. Nie wiem też czemu te zdjęcia raz są w poziomie raz pionie?
  4. NO - Zabrałem się za robotę. Chwila przerwy
  5. Mój problem chyba zniknął samoistnie. Mojej żonie spodobały się wykończenia przyklejane do ściany pod sufitem. Nie papierowe tylko takie listwy. Nie wiem ile to będzie kosztować ale jestem już raczej na przegranej pozycji...
  6. Namierzyłem odpowiednie dechy z modrzewia (28x140). Poradźcie jeszcze czym to pomalować - Lakier/Lakiero-bejca/coś na bazie wody?
  7. OK. Ja też mam podobne łózko. W sumie masz rację.
  8. U mnie wszystko takie musi być. Dobrze, że mojej wiaty nie widziałeś.
  9. Właściwie to może i tak. Dałbym zamiast legara dwie deski równolegle a pomiędzy nie wkręciłbym poręcz. Może coś z tego wyjdzie. Musze to sobie narysować...
  10. A u mnie wkoło sam świerk. 25mm wydaje mi się zbyt wiotkie. Może się pokrzywić. Zastanawiam się czy po prostu nie skleić lub (i) skręcić dwóch legarów, dostałbym wtedy 45x140 mm?
  11. Toż własnie piszę, że znalazłem modrzew. Zostaje jeszcze dąb?
  12. Potrzebna mi pomoc. postaram się najprościej wytłumaczyć o co mi chodzi. Nie mogę nigdzie dostać sosnowych legarów a chciałem kupić/zamówić o wymiarach 60x120x3600 mm Namierzyłem z modrzewia o wymiarach 45x70x3600 mm Chcę "zawiesić" dwa takie legary pomiędzy ścianami (czyli dwa punkty podparcia na końcach), bez nóg. Czy legary o takim przekroju wytrzymają obciążenie materiału (jedna poręcz, deski i materac) i dwójki dzieci? Nie chcę wstawiać nogi (słupa) pośrodku. Mogę ewentualnie przymocować środek legara do sufitu. Czy ktoś mógłby policzyć jakie obciążenie (nośność?) miałyby dwa legary o podanych parametrach lub wyliczyć jakie powinny być? Chodzi o to, żeby nie wygięły się w łuk...
  13. Nie. Nigdy nie zabieram się do pracy przed dogłębnym zbadaniem tematu Przygotowuję wyprowadzkę mebli.
  14. Ubytki zagruntowałem i wypełniłem (na dwa razy) zaprawą wyrównującą z Atlasa. Miejscami ubrałem trochę pianki. Temat uważam za zamknięty. Dzięki za rady.
  15. A ile czasu czekasz między I a II malowaniem?
  16. Myślałem, żeby zrobić to w ten sposób, żeby pomalować ściany i potem od razu po skończeniu zrobić drugą warstwę tylko tam, gdzie taśma i zerwać ją a resztę domalować już na spokojnie. Niby prosta rzecz - takie malowanie...
  17. Nie wiem czy dobrze rozumiem? Najpierw malujesz samo odcięcie (przy samej taśmie) - i zrywasz a potem malujesz resztę? O co chodzi z tym warkoczykiem?
  18. Możecie polecić jakąś taśmę do odcinania kolorów przy malowaniu ściany? Przy ostatnim malowaniu miałem problem z przyklejaniem się farby do taśmy. Jak to w ogóle jest z czasem kiedy należy zerwać taką taśmę? Co jeśli maluję dwukrotnie - muszę kleić taśmę dwa razy czy wystarczy odkleić po drugiej warstwie farby? A może obecnymi farbami wystarczy malować jeden raz?
  19. Akurat znalazłem taki w szafce. Próba na ścianie - efekt widoczny od razu. Plamek brak. W rogach zostają. Tam będę musiał zdrapać farbę do tynku i zobaczyć. Już sobie poradzę. Mam jeszcze pytanie - czy po myciu wodą z octem od razu malować farbą czy dawać grunt?
  20. Dzięki za cenne rady. Masz na myśli ocet spirytusowy 10%? ps. dopisałem bo pc mi zdechł w trakcie pisaania :-)
  21. Witajcie znowu. Zabieram się za malowanie. Opis sytuacji: Dopiero w tym roku uruchamiam wentylację mechaniczną. Do tej pory była kulawo działająca grawitacyjna. Na niektórych ścianach mam jakieś drobne czarne plamki widoczne z bliska. Takie jakby tłuste (?) placki. Nie wiem czy to grzyb jakiś czy przemrożenia? (przez kilka lat dom był nie ocieplony z zewnątrz) Czy wystarczy to umyć i zagruntować przed malowaniem? Z kolei w rogach ewidentnie robił się grzyb, z którym co roku walczyłem środkami chlorowymi. Czasem też po myciu malowałem w tych miejscach. Niby farba się trzyma, ale jest jej w tych miejscach grubiej. Co z tym fantem zrobić teraz? Jak ostatecznie odgrzybić ściany? Jakimś gruntem wystarczy? Malować chcę farbami lateksowymi - chyba; farbami Kabe - chyba.
  22. eo kwoty to netto czy brutto
  23. Ja jak brałem sukę ze schroniska to nie było opcji żeby nie była sterylizowana. Uważam ze tak powinno być w każdym schronisku.
  24. Do mielenia maku to ja mam maszynę przedwojenną. Właściwie to można by rzec, że ten mak się w niej miażdży pomiędzy dwoma stalowymi wałkami a nie miele. Nie oddałbym jej za żadne skarby!
×
×
  • Utwórz nowe...