Skocz do zawartości

dachowka

Uczestnik
  • Posty

    43
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez dachowka

  1. Ja przez wiele lat z siostrą mieszkałam w pokoju i spałyśmy na łóżkach piętrowych.. same pozytywy mogę powiedzieć... jeszcze rodzice zaaranżowali nam fajne półki przy każdym z łóżek i każdy miał swoje miejsce w wspólnym pokoju... a jak jest problem kto na górze kto na dole to zmieniać ich co jakiś czas.. ;P
  2. Odziedziczyłam część domu - i na tym koniec bajki, bo dom ma tak zagmatwane papiery, okazuje się że kierownik budowy uciekł i zniszczył dokumentację, którą musimy teraz odzyskać biegając po urzędach... po za tym jeszcze jest rozprawa o rozdzielenie współwłasności... podejrzewam że tak za 3 lata będzie można powiedzieć że się udało
  3. ciekawe co z trwałością takich kafelek - czy się łatwo ścierają...
  4. po to się wynajmuje fachowca by to dobrze zrobił - to przerażające ile taki dach musiał kosztować ;/ i ile bedą kosztować poprawki...
  5. ja kiedyś zrobiłam tort - czekoladowy na to "okrycie" z białego fondantu tort miał dwa piętra - na każdym położyłam różyczki z różowego fondantu zamiast fondantu może być biała czekolada + marcepanowe/cukrowe figurki ale efekt był niesamowity - biały wierzch - ciemny środek
  6. ja zdecydowanie jestem za gazem - w sensie butli gazowych prąd jest drogi a i tak sporo ciągną urządzonka typu - czajnik, mikrofala itd.
  7. Tutaj znajdują się komentarze z tematu Galeria fuszerki. jak widzę i czytam takie rzeczy... to odechciewa mi się jakiegokolwiek remontu czy budowy....
  8. w moim starym domu był ogromny grzyb akurat w moim pokoju - jednego roku zaatakowałam go antygrzybowym środkiem - skończyłam potem w szpitalu z zatruciem xD ale nie oto chodzi... grzyb był i wciąż jest mimo że jest "wentylacja" - niestety w wyniku dużej nieszczelności okien.. jest duża wilgotność w samym pomieszczeniu (jest od strony południowej - słońce jest przez większość dnia) zdzieraliśmy ścianę aż do gołego - antybakteryjne i antygrzybicze środki - nic nie pomogło do dzisiaj... wciąż jest piękny grzybek... czasami mam wrażenie że układa się w kształt wielkiego uśmiechu.. jakby kpił sobie ze mnie wciąż nie mamy z rodzicami pomysłu jak sie go pozbyć...
  9. niedawno byłam na targach i widziałam świetną konstrukcję opartą na ledowych światłach i nałożonych na niej pleksi - gdzie można było uzyskać fajny efekt cieplejszego światła - mam zamiar coś takiego zrobić w salonie... tylko zorientuję się gdzie kupić taką fajną grubą i dużą pleksi
  10. Jestem w trakcie remontu kawalerki - mamy w niej starą wannę taką żeliwną, wielką i w ogóle toporną i brzydką ale mój małżonek uparł się że innej nie chce i musi być ta wanna... tylko jej stan woła o pomstę do nieba bo: - ma odpryski - jest zaciągnięta rdzą - ma osad którego nie mogę niczym usunąć... macie jakieś pomysły co z nią zrobić? bo mi teściu powiedział że odmalować się jej nie da bo farbę na takie wanny kładzie się na gorąco ;/ Myślałam, żeby: - obudować jakoś fajnie tę wannę kafelkami, może jakąś mozaikę zrobić - wyłożyć czymś to dno - tzn. jakąś matą - ale nie mogę fajnej znaleźć ani na allegro ani w sieci ;/ albo jakimś gadżetem... niestety maty do hydromasażu przynajmniej te które znalazłam nie wyglądają zbyt fajnie ;/ widzicie jeszcze jakieś rozwiązania? wiecie gdzie można kupić zagłówki do wanny? - na razie nie udało mi się znaleźć żadnych po za nadmuchiwanymi ;/
  11. wolę wydać więcej kasy na wypasioną wannę z hydromasażami - ledami i innymi takimi jak się ma ciążowe mdłości to łóżko wodne jest po prostu genialne.. tak mi się przynajmniej wydaje... bo na samą myśl o bujaniu się w te i we wte.. o dżizas... może być - tylko wiadro musi być pod łóżkiem hehehe
  12. Mam pytanie... nie wiem czy w dobrym miejscu pytam.. a macie pomysł jak wzmocnić altankę taką kupioną gotową w sklepie? chodzi oto, że po zimie się "skręca" i chwieje... myślałam o tym by wymienić wsporniki na metalowe - i dać więcej belek rozporowych w dachu no i zabezpieczyć dach... altanka ma już 3 lata i jakoś się trzyma i jest naprawdę fajna
×
×
  • Utwórz nowe...