Co do zaliczek - ja bez niej nawet nie zaczynam (no ale nie takie wielkie - max 2,5 tys) ze względu na koszty transportu, wstępnych kosztów poniesionych na początek budowy , zorganizowanie się) jak wszyscy wiedzą buduję po całej polsce i czasem 2 auta (ciężarowe i osobowe) muszą przejechać 300 czy 400 kilometrów.Po za tym wszystko jest w umowie czarno na białym wraz z rozliczeniem tej zaliczki w pierwszym etapie budowy. Więc chyba jestem naciągaczem a nie porządną firmą - według twego zdania (w tym wypadku czuję się urażony) ale jakoś do tej pory nie miałem reklamacji a efekty mojej pracy są ogólnie dostępne w necie. Co do pogody to zapraszam do murowania przy 45 stopniach gdzie zanim wezmiesz materiał do ręki to zaprawa do niczego już się nie nadaje, gdzie nie da się na tej zaprawie już ustawić bloczka przy poziomicy no i sama poziomica jak chwilę poleży to do ręki nie da się wziąć. Trzy dni pracy w takich warunkach to potem następne 3 już się nie ma sił aby robić. Ja obecnie pracuję od 6 do 11 i robię przerwę do 16 i dalej do ciemka. A to wszystko ze względu na zdrowie moje i moich ludzi jak i ze względu na materiały (czytaj kasę) inwestora.