Masz racje w 100%: wybijmy bakterie, a zabijemy siebie. Trzeba pamietac, ze kazdy kontakt z bakteria powoduje, ze organizm zaczyna z nimi walczyc, wytwarzac przeciwciala, Ci co sa silni, nie choruja przewlekle, nie sa osobami bardzo mlodymi lub w wieku starczym z reguly sobie z nimi radza i nic im nie jest. Gorzej jak trafi na kogos z niska odpornoscia. ja uwazam, ze nie nalezy przesadzac z ostroznoscia i dezynfekowac wszystko w kolo, bo nie da sie uciec od bakterii. Wszystko w granicach zdrowego rozsadku.