-
Posty
87 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez j-j
-
Odprowadź nad lusto wody gruntowej. Jesli to dach to daj rury, skrzynki od piwa itp. o poj. ok 1 m3, owiń geowłókniną, obrzuć żwirem i będzie OK. pzdr
-
Nie rozumiesz co piszę- moje uwagi, które są w części już niektualne spostrzeżenia nie dotyczyły źle działajacych urządzeń w domu, instalacji itp. tylko dotyczyły moich i domowników odczuć komfortu w takim domu i tego jak sie dom zachowuje a Ty wyjeżdżasz z jakimiś wykonawcami i poprawkami. Kurde chlopie weź się w garść i czytaj ze zrozumieniem. Próg mojej żony jest najmniejszym z możliwych. Skoro nic nie slychać to po co ma być jeszcze mniej slychać czy jak ... hmmm, a da się skoro nie słychać heheh ... ?? Na tym kończę ta znowu bezsensowną dyskusję. No nie da się z Tobą dyskutować choć wiele razy probuję bo wierzę że wreszcie kiedyś coś może przyjmiesz do wiadomości, ale niestety nie. Trudno, szczerze- to Twoj problem dlatego tak wiele osob nie chce z Tobą dyskutować. Zastanawialeś się kiedyś nad tym??
-
To uprzedzę fakty, że na muratorze mam swój temat odnoście mojego domu pasywnego i wypisywalem tam moje na bieżaco spostrzeżenia z pierwszego sezonu. Tak dużo jest tam moich uwag, (z których wiele nawiase pisząc juz dawno są trochę nieaktualne), że żaden problem wyciągnąć zdanie z kontekstu, zinterpretować po swojemu i wyjdzie że dom pasywny to, za drogi bo szkło piankowe drogie, wentylacja źle dziala (w rzeczywistości przereklamowana po prostu sprawność ale już zmieniana przeze mnie), w ogóle dom źle dziala bo 5 mm wody na szybach na dole przy -10oC było (w rzeczywistości mialem wysoką wilgotność- 70-75% bo probowałem wysuszyc na 1, 2 biegu, ostatecznie suszyłęm 1,5 m-ca na 3-5 biegu i po tym mam już ok 55%) i wiele innych kwiatków da się wyciągnąć. Jest tam tak dużo że da się z tym zrobić wszystko. W tej chwilim od jakiegoś czasu nic tam konkretnego nie pisze bo mam dość wlasnie głupawego wyciągania i dyskutowania. Mam to w dupie, ja wiem jak teraz domek "działa", mam wiele już sprawdzonych spostrzeżeń i jest rewelacyjnie. A na muratorze podalem tam tylko koszty dla tych co tych glupot najwięcej wypisywali i niedowiarkow, że domu takiego sie nie da wybudować. I jeszcze raz napiszę- wentylacje mam na sztywnych z trójnikami wyregulowaną anemostatami i DZIAŁA, nie halasuje. Projektowałem bardzo dokładnie i skrupulatnie i wykonalem również dokladnie z projektem i obiczeniami. Jest OK. Przyjmij do wiadomości, że nie tylko jedno rozwiązanie jest cacy. Ja nie neguję tego co Ty robisz bo uważam, że to nie jest złe, jest prawidłowe i ma tak jak wszystko wady i zalety ale nie jets to jedyne poprawne. To dotyczy i wentylacji ziolacji imostka do gruntu (nawet "moje" szkło krytykowaleś na muratorze swego czasu). pzdr
-
Co??????!!!!!! Narzekalem na sprawność wymiennika!!!!!!! I zdania nie zmieniam!! Ale pracuje prawidlowo poza tym. A co do tego ma współpraca z systemem ogrzewania (mała moc???!!!), masą domu, zbytnim chlodem, co to za brednie???!!! Kto takie brednie wypisuje hhehe. Nie wciskam "lle już takich instalacji poprawialiśmy. Sztywne kanały trójniki... szum i nierówny rozkład. Widać, że niedoświadczona firma. Suma pól przekrojów kanałów na dystrybucji nie powinna być większa jak 10% kanału głównego." i wiele innych kiedyś m.in. na forum muratora . A ja napiszę, że rozkład mam rownomierny, wilgotność jak nalezy w każdym pomieszczeniu. Co ma do dzialania i poprawiania cena ??!! Glośniej??!! Na trójnikach HAŁAS U MNIE TO ŻADEN PROBLEM bo go nie ma! Więc prosze nie wciskać że to jest problem! Widocznie za malo widzialeś na sztywnych i obracasz się wyłącznie w domkach jednorodzinnych. pzdr
-
Dla mnie największą głupotą jest wciskanie komuś że mu nie działa skoro działa. I pamiętaj o jednym- nie masz wyłączności na to ile widziałeś i robiłeś oraz na wiedzę a dodatkowo jak się okazuje przy kazdym niemal temacie trochę "dziurawą". Przyjmij to do wiadomości i trochę samokrytyki by Ci się przydało.
-
Mów do slupa a słup jak dupa, ech... Zdecydowanie nie chcesz zrozumieć że Twoje rozwiązania nie są jedynie słuszne. A najśmieszniejsze jest ocenianie czegoś czego nawet nie widziałeś na oczy ale znasz to lepiej.
-
Kurde, chłopie co Ty wiesz o mojej instalacji? To Ty bzdury wypisujesz. Skoro Ci pisze że tak mam i DZIAŁA BARDZO DOBRZE to po cholerę udowadniasz że tak nie jest. Ośmieszasz się. Powtórzę -pajączek to nie jedyne dobre rozwiązanie!! A gadanie ze na trójnikach nie dziala świadczy o pewnych brakach "wiedzowych".
-
sratatata- sam projektowalem i sam wykonałem i sam wyregulowałem i to w dodatku anemostatami. Dziala jak należy wydatki jak należy wilgotność jak należy, halasu do ok 150 m3/h nie slychać. Same trójniki i sztywne. Wszystko zależy od prawidłowego projektu. Trójniki wymagają zdecydowanie większej dokładności liczenia niż pająk (rozprężna i odejscia). pzdr
-
Dajcie spokój z tą wygodą dla PCi! To żaden argument i porownywanie do samochodu też bez sensu. Bezobsługowy jest gaz, prąd i PCi, propan- butan . Jeśli kupuje się PCi to dla oszczędności albo żeby się pochwalić. Tyle że niestety PCi są wciąż za drogie bo pod względem technicznym to jak najbardziej dobre rozwiązanie oczywiście pod warunkiem prawidłowego zaprojektowania i wykonania. pzdr
-
Gdzie ten Twój dom, nikt go nie widział. A 2 osoby to też mniejsze zużycie prądu. Ja mam 3 osoby i wyjdzie mi rocznie w sumie na wszystko ok 50 kWh/m2*rok a Tobie rozumiem 40 kWh/m2*rok- tak ładnie dobraleś powierzchnię ze zużciem aby tyle wyszo no i faktycznie taka spora rożnica między 40 kWh a 50 kWh pokazuje że zużycie mam z lat 90-95 A baterii bezdotykowych nie potrzebuję, bo mam też swoją wodę ze studni. pzdr
-
Jakiej energii dla komfortu???? 6 W prze 24h przy wymianie 0,3 1/h przez reku, niecałe 11 kWh/d reszty i dogrzewanie (440 zł za sezon), wahania temp. do 1oC, wilgotność cały czas w obrębie 50-60% a najczęciej przy 55%. Co w tym dyskomfortowego??!! Duża bezwładność korzystna jest dla upałów co pisal HenoK wyżej. pzdr
-
Własnie o to chodzi że tej wilgoci jest niewiele, ktora może wychodzić przez ściany. A ponadto wilgoć nie wędruje tylko z budynku przez cały rok ale w drugą stronę też. Przy normalnej wentylacji 0,3-0,8 1/h spokojnie utrzymując wilgotność w zakresie 50-60% nie zgnije nam styropian za ścianą. Odezwę się za rok i zobaczymy czy TB będzie dalej sie upierał. pzdr.
-
eee, nie rozumiemy się a szkoda bo myślałem że jednak pogadamy... no trudno. Wiesz ... napiszę tylko że spodziewałem się innego spojrzenia na sprawę po pokazaniu Tobie, że można mieć dom pasywny z kablami i mało płacić i jeszcze z ociepleniem od zewnątrz ale widzę że każdą wypowiedz sprowadzasz do tego samego. A od odprowadzania wilgoci jest wentylacja. pzdr
-
W dzisiejszych czasach totalnie nie kalkuluje sie robić domu zeroenergetycznego. Dużo łatwiej choć też trudno wykonać pasywny dlatego taki wybudowalem. I przy takich małych kosztach nie ma sensu bawić się w strefowanie. Tym bardziej, że celowo chcialem mieć dom o dużej bezwładności i skokach temp. nie większych niż 1oC. W takim domu nie da rady zrobić strefowania i nie ma sensu. Dlaczego wybierasz nam komfort?? Twoje rozwiązanie nie jest złe- jest inne równie dobre tylko inaczej trochę działa i daje oszczędności- to nie ulega wątpliwości ale im mniej ciepla potrzebuje dom tym mniejszy sens jest strefowania i dodatkowych kosztów bo i tak cena za sezon grzewczy jest niewielka. pzdr
-
Ale ja też uważam kable grzejne za dobre rozwiązanie stąd odpisałem. A ta uszczypliwość niepotrzebna: ".. mnie nawet latem wychodzi coś koło 100 zł miesięcznie (dwie osoby)" bo przecież wiesz, że pisałem o prądzie tylko za grzanie. pzdr
-
A jakieś odniesienie do mnie może?? Całą zime kable grzewcze aby móc dokladnie wyliczyć ilość ciepła? I jakoś wsio bylo OK. A że dom suszyłem to dodatkowo czasem grzanie chodziło sporo więcej i wtedy bardzo ładnie dobijało w taniej taryfie i czuć było to cieplo z podlogi. Nawet wtedy temp. nie wariowała, tylko prawie stala (max. amplituda to ok 1oC przez całą zimę) . Nie każdy chce mieć obniżkę temp. . Mi ona nie jest potrezbna bo i tak sezon mam prawie darmo (440 zł przy prądzie) i mam dom o dość dużej bezwładności więc po cholerę obnizki które się w nim nie sprawdzą. pzdr
-
Zadne stereotypy, żadne kombinacje. Proste jak drut- bo zabulisz jeszcze więcej za PCi, pisałem wyżej. Dobiera się ją obliczeniowo i jak jest mocno mroźno to będzie działać w drogiej. Sam o tym pisałęś więc nie ma sensu się powtarzać. Jak chcesz aby tak jak w akumulacyjnym działała tylko w II to dobierz ją obliczeniowo x 2,5, tyle że więcej za nią zabulisz jak pisałem. pzdr Musiałem dać tyle aby odleglości byly max. 25 cm bo inaczej wyszłyby co 0,5 m i co 1 m . i dałem słabsze specjalnie kable o mocy 10W/mb. Mam 2 pętle o mocy w sumie 4 kW a więc ok. 8 x przewymiarowane. Ale jak pisał piwopijca mój dom nie jest dobrym przykładem do porównywania. A poza tym szczerze pisząc to uważam chyba, że biokominek trochę lepiej mi się sprawdza niż to niby podlogowe (niby bo ono mnie nie grzeje tylko w zasadzie zeruje straty do gruntu ). Testowałem w kwietniu parę razy i pięknie wentylacja rozprowadza ciepełko po domku mimo że biokominek ustawiony jest na krańcu pokoju dziennego przy ścianie. A ciepło czuć przyjemniej bo dostaję je od razu na ciało (a nie jak kable które jak pisałem wyżej tylko w zasadzie zerują straty do gruntu a resztę strat dają zyski), szczególnie jak cały dzien nikogo nie ma, zysków niet to biokominek w ciągu 15 min. podnosił temp. o 0,5 oC w całym domu i wystarczyło lekko zdławić i przyjemnie się dopalało przez nstp. 0,5 h i był spokój na całą dobę . Oczywiście tak było w kwietniu gdy było poniżej zera lub do ok. 5oC na zewnątrz bo jak juz testować z ciekawości to gdy jest najzimniej . To tylko taka przymiarka ale uważam że jest chyba korzystniejsza w domu gdzie ok. 60% strat pokrywają zyski bytowe. Acha jeszcze jedna ważna rzecz, piwopijca- oczywiście w domu gorzej ocieplonym może się okazać że nie wydoli akumulacyjne w kablach bo jest też ograniczona moc na m2, wtedy trzeba już w obl. założyć działanie w drogiej ale to są jak piszę odrębne przypadki (zresztą podlogówka każda też z PCi ma ograniczenia temperaturowe podlogi i może się okazać że podłogowe przy PCi nie wydoli). W przypadku piecy dynamicznych nie jest to żaden problem nawet w domach gorzej izolowanych. pzdr
-
Nie mam na myśli swojego domu, ogrzewanie akumulacyjne jest liczone na II taryfę i tylko w niej działa jeśli dobrze jest zaprojektowane (czyli tak jak każdy inny system projektowany dla pewnych warunków). PCi nie projektujesz na II taryfę więc tu się bedzie włączać w drogiej. pzdr
-
Dokłądnie tak też wszędzie porownuję- obia przypadki tylko w taniej. Tyle, że przy czystym prądzie akumulacyjnym nie włączy się w drogiej taryfie bo akumulacyjny jest tak obliczany. PCi nie dobierzesz akumulacyjnie bo pompa musiałaby być większa 2,5 x a to niepotrzebne koszty więc dla niskich temp. PCi w drogiej się załączy ale czysty prąd akumulacyjny już nie. pzdr
-
Dokładnie tyle że w przypadku czystej energii należałoby brać tylko tanią taryfę bo przy zwykłej nawet 50/50 prąd jest mało atrakcyjny. Bynajmniej teraz wydaje się to bardzo przejrzyste, zresztą na pierwszej stronie piwopijca dokładnie tak liczył ale jakoś o tym zapomniano. A jeżeli chcemy jednak mimo wszystko porównać dwa domy i efekt PCi to najlepiej byłoby gdyby ktoś PCi miał dla domu słaboocieplonego i porównać to z kosztami kogoś o takiej samej powierzchni ale o lepszej izolacji. To byłyby szacunki ale dość jasno pokazujące "efekt" PCi. O inwestycji wtedy nie mówimy bo trzeba by porownać wszystkie różnice w kosztach mające wpływ na zapotrezbowanie na ciepło (izolacja itp) i na ogrzanie (źródło ciepła) a przecież to dwa różne domy bylyby, rożne koszty za poszczegolne rozwiązania "termiczne" i "grzewcze" w różnych czasach jeszcze być może budowane. Tak więc porownanie dwóch roznych domów jest malo sensowne. pzdr
-
Ja też się nie zgodzę z Tobą bo ...- o kant dupy rozbić porówywanie kosztów różnych domów!!! Za dużo tu zależności od wykonawstwa, ocieplenia, technologii, powierzchni itp. Należałoby zużycie energii danego domu przemnożyć przez pewny COP i wyliczyć koszty przy alternatywnym. pzdr
-
Niepotrzebnie do dyskusji dodajemy zapotrzebowanie na ciepło. Ono jest inne dla każdego domu i im większe tym bardziej PCi sie opłaca i zwrot bedzie szybszy. Zapotrzebowanie będzie zawsze takie samo bez względu na źrodlo ciepła a rozmawiamy o źródłach ciepla. Mnie strasznie drażnią PCi z powodu na ich cenę i wysysanie kasy od inwestorow (nawet w metodologii ŚĘ sa forowane!!) ale sam ostatnio wstępnie szacowalem znajomej system grzewczy i okazało się że w jej przypadku PCi może się oplacać ale ostatecznie trzeba znać +-10% różnicę w kosztach między systemami grzewczymi pomiędzy którymi będziemy wybierać a wtedy najbardziej ekonomiczny wybór to żaden problem. Co do przeglądów PCi to ja też gdzieś się spotkałem z informacją że aby gwarancja byla to należy co roku wołać serwis ale nie pamiętam gdzie to czytałem i u jakiego producenta tak jest. I jeszcze jedno co do serwisowania- układ PCi może tak samo nawalić jak każdy inny, a co do żywotności to np. 10-15 lat ma się dla PCi podobnie jak dla kotla więc ewentualna wymiana serca systemu w obu przypadkach podobna. A co do przeglądów to gazówkę obowiązkowo 1 raz w roku trza przeglądnoć za 150 zeta. pzdr
-
Generalnie- PCi są jeszcze za drogie i aby się oplacały dom musi być duży, ocieplony wg. normy i trzeba zużywać dużo cwu albo kupić ją po znajomości za tyle samo lub ileś tam więcej niż system alternatywny . Oczywiście każdy dom wymaga odrębnego policzenia opłacalności systemu grzewczego z uwzględnieniem wszystkich wymagań inwestora co do komfortu jego używania jednak dla małego domku, jesli ktoś nie ma rodziny u producenta nawet bym opłacalności nie liczył bo nie ma sensu no chyba że ktoś codziennie zuzywa mimo małego domku setki litrów cwu . pzdr
-
Z całym szacunkiem ale bronisz PCi, przy zużyciu 8200 kWh (to nie dużo na c.o.- masz ciepły domek a i cieplej tym mniej oplacalnie) i koszcie II taryfy 0,25 gr (u mnie tyle) dla cwu (przyjąłęm 120 l/d) i grzania (8200 kWh) aby Ci się PCi opłacałą musialbyś zapłacić za nią więcej od inwestycji w prąd o ok. 25 000 wtedy masz zwrot po ok. 14 latach uwzględniając wzrost cen 4% i stopę dyskontową 5% a więc jeśli inwestycja w prąd wynioslaby Cię 50 000 (nie ma takiej ) zł to się kalkuluje. Acha COP średni roczny dla PCi dla c.o. i cwu przyjąlem 3,2. pzdr