przemty

Czyli nie dotyczy mnie kwestia jakiś opłat itd. i nie muszę się ograniczać z zabudową tylko 5 arów aby nic nie płacić bo cała działka jest odrolniona ?

Dotarłem do portalu z mapami, które używała Pani w Gminie. Klasa gruntu IIIb Według nieaktualnego MPZP działka leży na: tereny różnych form mieszkalnictwa o niskiej intensywności zabudowy z dopuszczeniem funkcji usługowej. Natomiast w studium działka leży na: obszary zabudowy różnych form mieszkalnictwa z dopuszczeniem modernizacji i uzupełnień oraz lokalizacji inwestycji z wyjątkiem inwestycji szczególnie szkodliwych dla środowiska i ludzi. W świetle powyższego można powiedzieć w 100%, że cała działka jest odrolniona/wyłączona z produkcji rolnej ?

No i dziś osobiście potwierdziłem, to co Pani z Agencji Nieruchomości mi sprawdziła. Pani w gminie na aktualną mapę typu geoportal naniosła jakiś stary plan i działka leży na obszarze przewidzianym kiedyś pod budowę. Nie jest to typowa działka budowlana ale będąc "nie rolnikiem" mogę wystąpić o WZiZT i powinienem je dostać. Jedyne co mnie martwi to fakt, że kazano mi się spieszyć z kupnem aby zakończyć przed majem bo przepisy nowe mogą dotyczyć też takich małych działek...

Ad. 1 Czyli jednak wielkość ma znaczenie ;) Szkoda bo myślałem, że 20 cm jakoś przejdzie.

Ja pisalem wyżej. Chodzi o to, że działka ma 18 m. szerokosci a projekt, ktory nam odpowiada 10,2m. Czyli aby wszystko było zgodnie z przepisami (przy oknach w ścianach) minimalna szerokość działki powinna wynosić 18,2 m. Czyli brakuje nam 20 cm. Czy jest to do przejścia czy należy szukać projektu o mniejszych wymiarach?

Nie bede się sprzeczał Mam tylko nadzieję, że tak będzie jak mówisz. A co z tymi 20 cm. ? Te odległości są rygorystycznie przestrzegane ?

Taki zasób wiedzy mam już w głowie, że wszystko mi się miesza. Przy działce takiej jak omawiamy na dzień dzisiejszy to nie jest potrzebny zjazd aby uzyskać PnB ?

Wybrałem dziś mapy ze starostwa i nawet na mapach nie ma zjazdu - myślałem, ze może fizycznie ktoś go zlikwidował. Ale tak jak piszesz, dziś znalazłem, że dla dróg powiatowych zjazd robi się na zgłoszenie po uzgodnieniu z zarządcą drogi. Rozumiem, że muszę go wykonać przed złożeniem wniosku o pozwolenie na budowę? Tak abstrahując od wcześniejszego tematu i wyprzedzając go: Jeżeli dom w projekcie ma 10,2 m. a działka ma dokładnie 18 m. To jak widać brakuje 20 cm (przy 4 metrowej odległości od granic bo okna mają być) aby odległości od granic działki była zgodna z przepisami. Czy takie coś jest do przyjęcia przez urząd czy te centymetry nie ma szansy przepchać?

No właśnie muszę to sprawdzić jeszcze osobiście, bo to co napisałem to mam informację od agencji nieruchomości sprzedającej działkę. Czekałem na tą informację od nich bo mieli to sprawdzić. Czyli jak rozumiem, kwestia odrolnienia (ewentualnie)odpada?. A czy może być problem z tym dostępem do drogi co pisał kolega mhtyl, gdy działka dolega do drogi ale nie ma bezpośredniego z niej zjazdu?

W art.61.1.4. jest też dalsza część Dziś dostałem informację, że w MPZP który utracił ważność ta działka była przeznaczona pod budownictwo i Urząd Gminy nie widzi przeszkód do wydania WZiZT. Co o tym sądzicie? Zakładając, że uzyskam WZiZT to właśnie jak to będzie z tym odrolnieniem - jest to kolejny powód do zmartwień czy przy wydanych WZiZT jest to już tylko "formalność?

Znalazłem gdzieś takie info, że jak chcemy "szybko" dowiedzieć się czy działka, którą chcemy kupić (w III klasie) ma możliwość uzyskania WZiZT to najlepiej wysłać pisemko do gminy z takim zapytaniem. Co o tym sądzicie, miał ktoś do czynienia z takim zapytaniem?

Działka dolega do drogi ale nie ma zaplanowanego z niej zjazdu. Przy występowaniu o pozwolenie nie można złożyć też o wydanie pozwolenia na budowę zjazdu ? Ale odrolnić chyba można tylko część zagospodarowaną i do 500 m2 nie płacimy. Dopiero powyżej tego płacimy. Znalazłem koszty odrolnienia dla przykładu klsaIIIb - 262 000 za hektar i płaci się to co roku przez 10 lat. Czyli o ile dobrze rozumiem to co roku za każdy ar ponad 5 ar trzeba płacić po 262 zł. Dobrze to liczę? W sumie to najważniejsze jest spełnienie wszystkich warunków do wydania WZiZT: A jeżęli się załapiemy to trzeba też spełnić warunki do odrolnienia

Jeszcze o dwie rzeczy chciałbym zapytać. Jest działka ale w III klasie gruntu, bez WZiZT i MPZP. Sąsiednia działka jest zabudowana budynkiem mieszkalnym i gospodarczym, 3 działki dalej też są budynki w obie strony. Czy może to być jakiś atut dla działki z III klasą gruntu- czy raczej też nie ma co sobie zawracać nią głowy bo nie będzie szansy (nie będąc rolnikiem) postawić domu? Czy dalej obowiązuje fakt, że o WZiZT można wystąpić nie będąc właścicielem danej działki?

Znalazłem działkę ale mam pytania w jej temacie. Działka w ogłoszeniu jest ponoć budowlana ale niczym zacznę wszystko wyjaśniać - jej stan prawny- chcę wiedzieć kilka rzeczy, czy wogóle warto to zaczynać. Działka ulokowana jest przy drodze powiatowej. Czy dużym utrudnieniem w uzyskaniu pozwoleń jest jeżeli działka, przynajmniej fizycznie(nie wiem jak na mapach) nie posiada zjazdu z drogi - choć jego wykonanie to tylko postawienie "mostka" ? Chciałbym także dowiedzieć się czy przesunięcie domu w stronę granicy zależne jest tylko od uzyskania zgody sąsiada ? Działka ma taką szerokość, że dom według przepisów zmieści się (na styk) ale jeżeli decydowałbym się na tą działkę to wolałbym aby z jednej strony domu było więcej niż tylko 4 metry pomiędzy domem a granicą i stąd pytania o zbliżenie się do granicy.

Widzę, że coś się pojawia, coś znika To jak to będzie ze sprzedażą jak wejdą nowe przepisy, jeżeli będę chciał sprzedać posiadane obecnie 22 ary gruntów rolnych to będę mógł to sprzedać czy nie? Bo nie wiem czy mam się śpieszyć, ze sprzedażą - bo i tak sprzedać chcę- czy mogę spokojnie czekać...

A no tak, o tym wiem. Dzisiejsze tyczyło się działek bez WZiZT. I pewnie tylko takich działek (z WZiZT)będę szukał bo są one - przynajmniej w mojej okolicy- poza obszarami ściśle zabudowanymi no i przez to ich ceny są dla mnie bardziej do przełknięcia.

Czyli tak jak pisałem wcześniej - kicha. Działki rolne w moim przypadku odpadają bo mam tylko 22 ary co prawda ponad 5 lat ale to i tak nic nie daje mi. Pozostaje szukać działki nie-rolnej bo z opcji zabudowy zagrodowej nie skorzystam. A tak na marginesie; zagroda=siedlisko?

Z każdą odpowiedzią coraz więcej wyjaśnia się. Czyli faktycznie największy problem będzie nie z tym co myślałem a problemem będzie samo zdobycie "tytułu" rolnika. Z tego co znalazłem to aby być rolnikiem: Czyli w sumie dla osoby, która nie pracowała w rolnictwie temat nie do przeskoczenia. Dobrze myślę?

Chodzi o to, że np sprzedam/zakończę dzierżawę pola i pozostawię sobie działkę pod domen, dla przykładu 20 ar. Bo z tego co sie orientuję to aby wogole myśleć o rolniku trzeba miec przynajmniej ponad 1 ha przeliczeniowy

A jak przestajesz być rolnikiem (bo nie masz obowiązku nim być całe życie) to nie trzeba odrolnić?

Owszem ale nie jest problemem samo zdobycie kwalifikacji rolniczych, postawienie zagrody bez odralniania. Problem pojawi się pewnie gdy nie będziemy chcieli być już rolnikiem i będzie trzeba odrolnić grunt pod domem.Dodatkowo nie wiadomo co przyniesie nowa ustawa. I tego obawiam się.

No to kaszana - a już myślałem, że jakby co to będę miał dodatkową opcję postawić jako rolnik. a tak trzeba szukać działki z dopuszczeniem budowy.

W świetle powyższego artykułu to wogóle nie warto pchać się w działkę rolną i bycie rolnikiem bo jak sobie teraz cos ułatwimy to później możemy dwa razy gorzej utrudnić... Ehhhh

Poczytam jutro na spokojnie. Z tego co ja się orientowałem to jeszcze nie ma oficjalnego tekstu więc nie wiadomo co wyjdzie. A wracając do tematu, jak jest z tym byciem rolnikiem - czy takie warunki jak podałem, na dzień dzisiejszy pozwoliłyby aby być traktowanym jako rolnik?

No ale nawet rolnik nie będzie mógł na swojej ziemi nic postawić i będzie musiał odralniać ?