Skocz do zawartości

Co trzeba zrobić żeby się wprowadzić do nowego domu?


Recommended Posts

Napisano
Kropeczka
Co trzeba zrobić żeby się wprowadzić do nowego domu? Chodzi mi o formalności. Jak sie do tego zabrać? Od czego zacząć? Jeśli możesz to napisz o kosztach. Czy trzeba robić inwentaryzację powykonawczą?
Napisano
Cytat

Kropeczka
Co trzeba zrobić żeby się wprowadzić do nowego domu? Chodzi mi o formalności. Jak sie do tego zabrać? Od czego zacząć? Jeśli możesz to napisz o kosztach. Czy trzeba robić inwentaryzację powykonawczą?


Nie jestem Kropeczkę icon_smile.gif , ale postaram się odpowiedzieć, bo już mam budynek odebrany.

Musisz mieć:
Odbiór kominiarski - około 200 zł
Certyfikat energetyczny - od 500 do 1000 zł
Odbiór instalacji (jeżeli robił to u ciebie elektryk z uprawnieniami to nic nie płacisz) a jak nie to około 300 zł
Czasami jest potrzebna umowa z odbiorem śmieci - nie wiem ile to kosztuje.
Woda i kanalizacja - około 50 zł za wodomierz.
Geodeta i mapki - 700 zł
jak ktoś ma gaz to jeszcze potrzebne są mapki z instalacją gazową, ale to chyba jest włączone do pracy geodety. Tylko odbiór z gazowni pewnie coś kosztuje.

To chyba byłoby na tyle. Składasz papiery z gminy po wypełnieniu (otrzymasz odpowiednie) + dziennik budowy i czekasz 21 dni roboczych na informację, że nie wyrażają sprzeciwu. Jak ktoś może coś dodać to zapraszam.
Napisano

Geodeta i mapki - 700 zł - masz na myśli, ze wrysują na mapke budynek? A z tą gmina to jak? Najpierw do Starostwa a potem trzeba iść do gminy? Jak z numerem domku?
Napisano
Fakt, zapomniałem o numerze domu. Jak będziesz miała mapkę od geodety, to idziesz do urzędu gminy z mapką (wystarczy ksero) wypełniasz ichniejszy formularz i w ciągu dwóch dni jest do odebrania papier z numerem domu.

Z energetyki też trzeba papier, że podłączyli ci budynek do sieci energetycznej. Dajesz im też mapkę od geodety (wystarczy ksero) a oni od ręki dają taką informację na papierze.

Wszystkie dokumenty ostatecznie składasz do Wydziału architektury (tak u mnie było).
Napisano
Cytat

A czy usze się tam zameldować? To znaczy czy musi być takm ktoś zameldowany?


W domu nie musi być nikt zameldowany.

Inna sprawa to, że w nie musisz mieć odebranego budynku, żeby się zameldować, wystarczy uzyskać numer domu.
Napisano
Cytat

Hej. A czy musze robić certyfikat? I kto taki cerftyfikat daje. Kto przygotowuje dokumnentację do certyfikacji?


Wymagania, jakie dokumenty musisz złożyć, by odebrać budynek są dostępne wydziale architektury w Twoim mieście. Prawo w Polsce mówi o tym, że certyfikat energetyczny musisz mieć przy oddawaniu budynku, więc zakładam, że w twoim przypadku będzie to wymagany dokument.
Cytat

Znowelizowana ustawa Prawo budowlane zakłada, że świadectwa charakterystyki energetycznej budynków i lokali będą mogły wystawiać osoby, które ukończyły studia magisterskie lub inżynierskie na kierunkach: architektura, budownictwo, inżynieria środowiska, energetyka lub pokrewnych i które posiadają uprawnienia budowlane projektowe lub wykonawcze lub złożą z wynikiem pozytywnym egzamin albo ukończą odpowiednie studia podyplomowe.
http://www.mi.gov.pl/2-48203f1e24e2f-1786505-p_1.htm



A co do dokumentacji dla certyfikatora, to nie jest problem, bo musi mieć dostęp do projektu domu. Nie musisz się z nim nawet spotykać, byleby odpowiedzieć na jego pytania. Jakiego rodzaju masz ogrzewanie, jakie okna, z czego zbudowany jest dom, jak izolacja itp.
  • 5 miesiące temu...
Napisano
numer możesz nadac dzialce, zanim zaczniesz budowe icon_smile.gif
ja zlozylem wniosek do UM jak mialem SSZ - zawsze to jeden papierek mniej -dostalem nr 28D icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wieszanie prania na grzejnikach to powszechna praktyka, stosowana od lat, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, gdy suszenie na zewnątrz jest niemożliwe. Zaleca się unikanie suszenia prania w sypialni i innych pomieszczeniach, w których spędza się dużo czasu.     Pewnym zagrożeniem jest uwalnianie się lotnych związków organicznych z detergentów i płynów do płukania podczas suszenia. Badania wykazały, że w powietrzu wydobywającym się  mogą znajdować się szkodliwe substancje, w tym te uznawane za rakotwórcze, takie jak aldehyd octowy i benzen Intensywny zapach płynów do płukania w pomieszczeniu, gdzie suszy się pranie, może być sygnałem obecności tych chemikaliów.   Regularne i intensywne wietrzenie pomieszczeń, w których suszymy  pranie, jest kluczowe. Zapewnienie dobrej cyrkulacji powietrza, na przykład poprzez uchylenie okna.
    • Zgodnie ze starą zasadą pszczół, że jeśli cos jest do wszystkiego, to jest też do niczego. Dodałbym jeszcze, że jak się coś spieprzy, to nie ma ani prania, ani suszenia. Od razu. A opinie o droższej eksploatacji takiego zestawu nie są wzięte z powietrza, to zostało wyliczone. Dlatego opinie ludzi, że "są zadowoleni" biorą się tylko z tego, że komuś nie chce się liczyć. Albo stać go zapłacić każdy rachunek.     PS. Tradycyjne suszenie w bloku znakomicie poprawia wilgotność powietrza w mieszkaniu, a ta zimą bywa bardzo kieska, co sprzyja chorobom dróg oddechowych. A suszarki pionowe to rewelka. Od dawna taką mam i sobie chwalę.     Tylko to cholerstwo przy montażu trzeba posklejać, bo inaczej po każdym przesunięciu będzie się rozłazić. Ale po sklejeniu przestało być cholerstwem.
    • To ja jeszcze dodam - syn ma zestaw taki, jak przedstawił na fotce @animus, już kilka lat używa i jest zadowolony - producenta nie pamiętam , natomiast córka kupiła - właściwie zięć, po "dokładnej analizie" - pralko-suszarkę, i w niej pierze, a suszy... na zwykłej suszarce, rozstawionej na noc w "salonie" ... było kilkanaście prób suszenia w maszynie, i wyszło na to, że najefektywniej jest suszyć tradycyjnie 
    • Spokojnie, dopiero rozeznaję temat  
    • Najczęściej podnoszonym minusem pralko-suszarek jest ich mniejsza efektywność w porównaniu do oddzielnych urządzeń. Przede wszystkim, pojemność suszenia jest zazwyczaj mniejsza niż pojemność prania. Oznacza to, że aby wysuszyć cały wsad, często trzeba go podzielić na dwie tury, co wydłuża cały proces.  Kolejną istotną kwestią są wyższe koszty eksploatacji. Pralko-suszarki, zwłaszcza modele kondensacyjne bez pompy ciepła, zużywają więcej prądu i wody.  Niektóre modele do procesu suszenia wykorzystują wodę do chłodzenia kondensatora, co może znacząco podnieść rachunki.  Czas trwania pełnego cyklu prania i suszenia może być również znacznie dłuższy niż w przypadku dwóch oddzielnych urządzeń i wynosić nawet od 4 do 7 godzin.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...