Będąc dzieckiem zmuszano mnie do chodzenia do Kościoła - "bo co ludzie powiedzą" - a wszyscy ci ludzie (lub większość) z tego właśnie samego powodu chodziła do Kościoła - a reszta z przyzwyczajenia - bo tak ich wychowano. Dlatego mam bardzo złe skojarzenia jeśli chodzi o Kościół a co za tym idzie wiarę w Boga - przecież w szkole uczyli nas, że człowiek pochodzi od małpy, a na religii, że to Bóg stworzył Adama i Ewę - więc gdzie tu jest sens???? Bardziej wierzę w ewolucję ... i strasznie mnie wkurza, że religia jest w szkole na świadectwie... to jest nienormalne.