Skocz do zawartości

Pytanie do użytkowników Renovent HR?


eres

Recommended Posts

Napisano
Witajcie!

Mam od ponad roku Renovent HR Large. Jakiś czas temu, zgodnie z zaleceniem montażysty, czyściłem wymiennik. Po zdjęciu frontu zauważyłem, że płyta nośna z wentylatorami i elektroniką jest centralnie wygięta na całej szerokości.
W Waszych reku też tak jest?
Foto mojego reku
Napisano
Witam, chciałbym sprostować kilka spraw , gdyż dostaliśmy od Pana informację o uszkodzonym reku.
Cytat

Witajcie!
Mam od ponad roku Renovent HR Large. Jakiś czas temu, zgodnie z zaleceniem montażysty, czyściłem wymiennik.


Pierwsza sprawa, dotyczy czyszczenia - taki zabieg należy wykonać w pewien sposób aby nie uszkodzić niektórych elementów wymiennika i nie powinno być zlecane użytkownikowi , chyba że zostanie on dokładnie przeszkolony przez instalatora oraz instalator udostępni odpowiedni preparat czyszczący.

Jeśli chodzi o "wygięcie płyty" - wnioskując z ułożenia podzespołów dysponuje Pan urządzeniem bez By-Passu, i w tym konkretnym przypadku wygięcie płyty jest najprawdopodobniej wynikiem uszkodzenia mechanicznego - uderzenie od góry lub od dołu. Nie jest to normalny wygląd płyty nośnej.

Płytę należy bezwzględnie wyprostować. W tej sprawie dokładnie odpiszę w e-mailu.
Napisano
Cytat

Pierwsza sprawa, dotyczy czyszczenia - taki zabieg należy wykonać w pewien sposób aby nie uszkodzić niektórych elementów wymiennika i nie powinno być zlecane użytkownikowi , chyba że zostanie on dokładnie przeszkolony przez instalatora oraz instalator udostępni odpowiedni preparat czyszczący.



Zdecydowałem się na to czyszczenie, bo sprzedawca/instalator, pomimo wielokrotnego umawiania się na jego przyjazd, nie miał czasu/umarła mu babcia/zepsuł się samochód/zachorował/...
Sprzedawca/instalator powiedział, że czyszczenie jest banalnie proste i polega na opłukaniu wymiennika strumieniem czystej wody.
Tak też zrobiłem, mimo tego, że wg mnie wymiennik był czysty. Później w instrukcji (holenderskiej, bo polskiej nie dostałem) wyczytałem, że czyszczenie wykonuje się co 3 lata.
W czasie przenoszenia wymiennika ułamałem do połowy plastykową prowadnicę (w kształcie litery V) w jego górnej części.

Cytat

Jeśli chodzi o "wygięcie płyty" - wnioskując z ułożenia podzespołów dysponuje Pan urządzeniem bez By-Passu, i w tym konkretnym przypadku wygięcie płyty jest najprawdopodobniej wynikiem uszkodzenia mechanicznego - uderzenie od góry lub od dołu. Nie jest to normalny wygląd płyty nośnej.



Reku jest podobno z By-Passem - nie wiem po czym to rozpoznać.
Wygięcie jest wykonane dokładnie na środku płyty przez całą jej szerokość. Płyta nie posiada innych śladów uszkodzenia/zniszczenia.
Z moich obserwacji, po wsunięciu płyty w wentylatorami do obudowy, istnieje szczelina między nią a styropianem z kanałami - obudowy wentylatorów nie stykają się dokładnie z tymi kanałami.
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Witajcie!

Czas na podsumowanie:

Instalator sprzedał mi uszkodzony rekuperator (wygięta płyta montażowa/nośna). Możliwe, że instalator o tym nie wiedział bo w czasie montażu nie ma potrzeby otwierania obudowy.
Po zgłoszeniu reklamacji na piśmie (bo na zgłoszenia telefoniczne nie reaguje), instalator zdemontował reku i zawiózł do dystrybutora.

Dystrybutor, po wnikliwej ekspertyzie trwającej 2 tygodnie, wywnioskował, że użytkownik (czyli ja) sam wykrzywił tę płytę - dwu milimetrową blachę stalową z zainstalowanymi na niej wentylatorami i elektroniką.

Wyszło na to, że nudziłem się w jakiś długi zimowy wieczór, otwarłem reku, wyciągnąłem płytę nośną, zdemontowałem wentylatory i elektronikę (gdybym tego nie zrobił to jedno i drugie uległo by zniszczeniu), poskakałem sobie na tej płycie, wszystko poskładałem z powrotem, i zgłosił reklamację.

Reklamacja uszkodzonej płyty nie została uznana - miałem ją sobie sam wyprostować. Podjął się tego instalator.

Reku wrócił na miejsce równym miesiącu i przez ten czas wentylowaliśmy dom tradycyjnie, otwierając okna i drzwi kilka razy dziennie (w lutym).

W tak zwanym "międzyczasie" ktoś uszkodził element styropianowy utrzymujący płytę montażową.

Przed demontażem, instalator zwrócił uwagę na głośno pracujący wentylator. Zostało to zgłoszone w reklamacji i uznane przez dystrybutora. Wentylator został wymieniony. Niestety efektem tego jest głośniejsza praca reku na pierwszym biegi (110m3/h) - buczenie wentylatora jest głośniejsze od szumu powietrza. Na II-gim i III-cim biegu tego nie słychać, bo szum powietrza wszystko zagłusza.

Powyższe oczywiście zgłosiłem już instalatorowi telefonicznie (kilkukrotnie). Lecz wiedząc jakim poważaniem darzy klientów oraz znając czas jego reakcji mogę spodziewać się odzewu za kilka miesięcy albo w ogóle.

Wygięcie płyty montażowej (nośnej) powodowało mieszanie się 10%-20% (wg mojego szacunku) powietrza wylotowego z wlotowym i np. zapach pieczonego kurczaka było czuć w pomieszczeniach po drugiej stronie budynku.

Reasumując:
- z wierzchu urządzenie wygląda na sprawne a wewnątrz uszkodzenia;
- z wierzchu człowiek wygląda na "w porządku" a później okazuje się, że nie jest godny zaufania.
Napisano
Cytat

Instalator sprzedał mi uszkodzony rekuperator (wygięta płyta montażowa/nośna). Możliwe, że instalator o tym nie wiedział bo w czasie montażu nie ma potrzeby otwierania obudowy.



Nie ma takiej opcji!

Cytat

Niestety efektem tego jest głośniejsza praca reku na pierwszym biegi (110m3/h) - buczenie wentylatora


Nie ma prawa być słychać i powietrza przy 110m3/h - wentylacja nie może być słyszalna! Uszkodzony wentylator jest głośniejszy na każdym szybszym biegu. Buczenie na małych prędkościach jest spotykane przy kiepskich centralach sterowanych tyrystorem!
Jakie Pan ma sterowanie?
Napisano
Cytat

Nie ma takiej opcji!


Nie ma prawa być słychać i powietrza przy 110m3/h - wentylacja nie może być słyszalna! Uszkodzony wentylator jest głośniejszy na każdym szybszym biegu. Buczenie na małych prędkościach jest spotykane przy kiepskich centralach sterowanych tyrystorem!
Jakie Pan ma sterowanie?


Renowent ma silniki prądu stałego.
Napisano
Cytat

Renowent ma silniki prądu stałego.


To by nie były głośniejsze na wolnych obrotach. To znaczy, że robią odbiorców balona! Silniki DC są sterowane proporcjonalnie napięciem sterującym 1-10V i im wolniej pracują, tym są cichsze.
Napisano
Cytat

To by nie były głośniejsze na wolnych obrotach. To znaczy, że robią odbiorców balona! Silniki DC są sterowane proporcjonalnie napięciem sterującym 1-10V i im wolniej pracują, tym są cichsze.


To prawda ale nie powiedziene że robią w balona tylko ten konkretny egzemplarz jest uszkodzony mechanicznie - co widac na zdjęciu przecież
Napisano
Czy Szanowny Pan uważa, że uszkodzony wentylator chodzi głośno na wolnych obrotach a wycisza się na szybkich? Mam zgoła inne doświadczenie, a Pan zna takie przypadki? Dlaczego jak ktoś wkłada tani wymiennik plastikowy ( zapewne by obniżyć koszty produkcji - czyli więcej zarobić ) ma dać droższe wentylatory, czy sterowanie.? Jakiej firmy są tam silniki - może Pan sprawdzić, bo ja "plastiki" przestałem montować wiele lat temu.
Napisano
Cytat

Czy Szanowny Pan uważa, że uszkodzony wentylator chodzi głośno na wolnych obrotach a wycisza się na szybkich? Mam zgoła inne doświadczenie, a Pan zna takie przypadki? Dlaczego jak ktoś wkłada tani wymiennik plastikowy ( zapewne by obniżyć koszty produkcji - czyli więcej zarobić ) ma dać droższe wentylatory, czy sterowanie.? Jakiej firmy są tam silniki - może Pan sprawdzić, bo ja "plastiki" przestałem montować wiele lat temu.


No tu się zgadzam - nie ma takiej mozliwości, aby wolno silnik pracowł głosno a szybko cicho. Pisze tylko że widac uszkodzenie mechaniczne. Silniki są firmy EBM.
Napisano
Cytat

No tu się zgadzam - nie ma takiej mozliwości, aby wolno silnik pracowł głosno a szybko cicho. Pisze tylko że widac uszkodzenie mechaniczne. Silniki są firmy EBM.



Nie powiem jakiego producenta są silniki w moim reku - boję się go otwierać - jeszcze znajdę jakąś następną rzecz sp...

Przy okazji, powiedzcie mi co to jest za funkcja:
od czasu do czasu wentylator(y) się wyłączają, na wyświetlaczu następuje odliczanie od 100(?) do 0(zera) o jeden co sekundę. Na wyświetlaczu wyświetla się wtedy "L0 - 0" i po 10-15 sekundach przerwy ponownie ruszają.
W czasie tej przerwy słychać bardzo cichy szum przepływającego powietrza.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Drzwi należy usunąć, są zamontowane w niebezpiecznym miejscu dla ludzi, do komunikacji. Trzeba nowe drzwi zamontować głębiej tak, żeby przed drzwiami powstała stopnica.  Trzeba nowe drzwi zamontować na tyle głęboko, żeby ich nie było prawie, lub w ogóle  widać, wtedy powstanie szeroka bezpieczna stopnica, na którą można wejść po otwarciu drzwi. 
    • Proszę jeszcze Sz. Kolegów o wskazanie jakie konkretnie drzwi wybrać (linki?). Rozumiem, że będą tańsze niż drzwi wejściowe, ale zależy mi by były b. dobrze ocieplone. A może ma ktoś jeszcze jakieś wskazówki montażowe?
    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...