Skocz do zawartości

Problem - działka przy lesie


ukasz

Recommended Posts

Napisano
Witam,
jest to mój pierwszy post na tym forum, aczkolwiek przeglądam je regularnie już od jakiegoś czasu
Planuję zakup działki budowlanej, niedawno znalazłem całkiem atrakcyjną - wydawało się - ofertę. Dogadałem się z właścicielem wstępnie, jestem na etapie sprawdzania papierów, po nowym roku zaraz mieliśmy podpisywać umowę przedwstępną... na szczęście jeszcze nie jestem w nic uwikłany, bo wypłynęły pewne kwestie które stawiają wszystko pod dużym znakiem zapytania.
Działka ma status rolnej (R IVb), ale to podobno nie jest problem, bo w miejscowym planie zagospodarowania przewidziana jest pod budownictwo jednorodzinne. Na działce jest woda, prąd, gaz... czyli pod tym względem gotowa do budowy.
Problem polega na czym innym: działka z jednej strony sąsiaduje z drogą, z drugiej z działką budowlaną (już zabudowaną), z trzeciej z podobną działką rolną (niezabudowaną, przewidzianą pod budownictwo jednorodzinne), a z czwartej - z niewielkim lasem. Ten las to maksymalnie kilka tys. m2, trochę drzewek, ale na mapie geodezyjnej kupionej w starostwie powiatowym figuruje jako "LsV" i rysunki drzewek... czyli las Dowiedziałem się, że budować można w odległości min. 12 m od granicy lasu. Biorąc pod uwagę, że od drugiej granicy trzeba by zachować 4 m, wówczas szerokość domu mogłaby wynieść całe 9 m (25 m szerokości działki :/ ). Informację potwierdziłem przed chwilą w referacie budownictwa urzędu gminy - 12 metrów i ani centymetra mniej, chyba że jakieś podania, pozwolenia, ale pani z urzędu nic więcej nie powie i nie wie. Stąd moja prośba o pomoc i podpowiedź: warto się pakować w taką działkę? Cena jest OK, ale raczej z normalnego przedziału i bez rewelacji. Wcześniej myślałem, że fajnie że ten lasek jest obok, bo przynajmniej nikt się nie wybuduje :/ Da się jakoś uzyskać pozwolenie na budowę domu bliżej lasu? Albo czy potem nie będzie jakichś problemów w związku z sąsiedztwem lasu? Tak w ogóle to na działce szerokości 25 m pewnie nic się nie wybuduje sensownego w takim układzie?
Będę bardzo wdzięczny za wszystkie odpowiedzi, wskazówki i sugestie.
W razie czego mogę się jeszcze wycofać z całego interesu praktycznie bez strat, więc nie jest źle...

pozdrawiam
Napisano
W rożnych rejonach Polski występuje odmienna interpretacja przepisów przez urzędników dotycząca zachowania odległości domów jednorodzinnych od lasu. Ze względu na to, że pozwolenie wydaje starostwo, tam trzeba się dowiedzieć jak interpretują przepisy.
Napisano
Cytat

W rożnych rejonach Polski występuje odmienna interpretacja przepisów przez urzędników dotycząca zachowania odległości domów jednorodzinnych od lasu. Ze względu na to, że pozwolenie wydaje starostwo, tam trzeba się dowiedzieć jak interpretują przepisy.


I to jest chore! Jeden przepis dowolna interpretacja icon_sad.gif
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
poszukaj w necie możliwie najwęższy projekt domu , który spełnia twoje oczekiwania i nie wystaje 9 metrów" po ścianach" a wystaje poza umowne wymiary np. tarasem ( zaadaptować lokalizacje budynku tak aby wystawał tarasem w strone lasu ), i wystąpić do starostwa z pismem o ustępstwo od warunków zabudowy. Nie wiem jak bardzo są nieugięci jeśli chodzi o pasy bezpieczeństwa pożarowego (nieszczęsne 12m) ale w niektórych przypadkach widziałem jak takie akcje przychodziły. .Zależy od typka który to rozpatrzy. icon_sad.gif
Napisano
Cytat

I to jest chore! Jeden przepis dowolna interpretacja icon_sad.gif



Tak jest ze wszystkim, np. jeden Urząd Skarbowy pozwoli Ci odliczyć to i tamto a drugi za to samo od razu karę Ci nałoży.
Jakie państwo takie przepisy, jacy ludzie takie interpretacje...
Napisano
Czesc ja mam jeszcze lepiej.Posiadam dzialke na ktorej robie plany i teraz najwazniejsze w gminie jest jako dzialka z mozliwoscia zabudowy,W powiecie znow w mapkach jest jako czesciowo zalesiona:( . I teraz najlepsze ,na dzialce nie ma ani jednego drzewa .Polozona jest w srodku osiedla i z kazdej strony jest dom itd....teraz sie zastanawiam jak to odkrecic ....plany mam juz zrobione i tylko z winy bledu w mapkach mam mega problem ...jakby ktos mial rade.Co zrobic gdzie isc itd...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Może ktoś nie zauważył... Coś napisałem w tej ankiecie...
    • Dałbyś radę zrobić jakieś fotki?
    • Witam, Pytanie o sensowny sposób naprawy trochę zniszczonego balkonu (10 lat, rys poniżej) położonego na wykuszu. Generalnie między wylewką, a resztą czoła balkonu był kiepskiej jakości okapnik, który trzymał wodę, przez co odpadły płytki z czoła wylewki, a sama wylewka się wykrusza. Chcę uzupełnić wylewką masą naprawczą i zainstalować system renoplast k30 z pełną hydroizolacją. Czoło balkonu chcę wyrównać do jednej linii i o to jest pytanie. Między czołem balkonu a styropianem z siatką poniżej jest nieregularny uskok (0.5 - 2.5 cm, zaleznie od miejsca, krzywa wylewka). Wymyśliłem sobie, że wyrównam to doklejając dodatkową warstwę styropianu 1cm i 2cm do istniejącego już styropianu z siatką tak, żeby zlicował się z naprawioną wylewką wyżej. Docelowo całe czoło balkonu chcę mieć otynkowane barankiem. Teraz wydaję mi się, że ponieważ górna połowa czoła balkonu jest z betonu, a druga połowa ze styropianu nie mogę zatopić siatki na całość i zatynkować, bo może popękać, albo po zamoknięciu będzie widać łączenie na tynku. Dlatego zastanawiam się czy potem na całe czoło nie przykleić jeszcze jednego styropianu 1cm i dopiero zasiatkować. Ma to sens? Chyba w sumie dwie warstwy kleju nie dociążą tego jakoś nadmiernie? Proszę o poradę
    • A cóż to za niewychowane stworzenie, siusiające na woskowaną podłogę !!! Albo też - cóż to za leniwy właściciel stworzenia, siusiającego na woskowaną podłogę - który na czas nie wyprowadził stworzenia na spacer z siusianiem i teraz musi on ze dwa dni, na kolanach - szlifować, dobierać kolory i woskować     
    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...