Skocz do zawartości

Problemy z pprzyłączem wody


Issa

Recommended Posts

Napisano
Witam,
Mam następujący problem: ładnych ileś lat temu (blisko 20-ścia) mając tylko działkę składałam się na budowę wodociągu. Oczywiście w efekcie przy mojej działce nie założono zastawki (czy jak tam się to nazywa). Wodociąg jest natomiast poprowadzony wzdłuż granicy w obrębie mojej działki. Obecnie kompletuję dokumenty do pozwolenia na budowę i m. in. dotyczy to podłączenia wodociągu.
* Wg. warunków technicznych moge się podłączyć do wodociągu ale do rozgałęzienia, które biegnie dobre 30 m ode mnie. Musze użyskac zgode dwóch sasiadów na przeprowadzenie robót i poprowadzenie instalacji oraz od gminy na przeprowadzenie przez drogę gminną.
* Nie moge podłączyć się pod wodociąg idący przez moja ziemię (śr. 120).
Usłyszałam w urzędzie, że Społeczny Komitet Budowy Wodociągu rozwiązał się dawno i Wodociągów nic nie obchodzi, że się składałam. usłyszałam również, że mam pecha a inni szczęście, bo na mojej skłądce skorzystali.
Czy mam jakiekolwiek szanse wymóc na wodociągach mozliwość włączenia się do wodociągów na moim terenie?
Pozdrawiam
Napisano
A dlaczego Ci nie pozwalają włączyć się na trójnik? tego to już nie rozumiem. Po co ciągnąć przyłącze aż tak daleko jak wodociąg jest pod nosem. Takie włączenie na trójnik jest najprostsze: prosisz o zgodę wodociągi o odcięcie najbliższych zastawek na czas robót i po krzyku.
Napisano
Cytat

A dlaczego Ci nie pozwalają włączyć się na trójnik? tego to już nie rozumiem. Po co ciągnąć przyłącze aż tak daleko jak wodociąg jest pod nosem. Takie włączenie na trójnik jest najprostsze: prosisz o zgodę wodociągi o odcięcie najbliższych zastawek na czas robót i po krzyku.


No i właśnie na tym polega problem. Nie chcą mi wydać zgody na włączenie się na trójnik w nitkę idącą po mojej działce (120-tka) tylko mam przegopywać się daleko i podłączać do rur 90-tki (czy też 80-tki) prowadzonej dwie działki dalej. Jest to dla mnie irracjonalne - na logike rzecz biorąc sprawa jest prosta ale urząd ma swoje zdanie. Czy ktoś miał takie problemy/ doświadczenia i wie jakich argumentów uzyć? Bo wydawało mi się, że akurat z podłączeniem sie do wodociągu jak idzie przez działkę nie będe miec żadnych problemów. A tu niespodzianka icon_smile.gif
Napisano
Niestety monopoliści dyktują warunki. Poza tym, być może warunki techniczne (na których się nie znam) wymuszają taką sytuację.

Ja też dostałam warunki przyłączenia w takim miejscu, że absolutnie były dla mnie nie do przyjęcia. Jak to w naszym kraju znalazłam człowieka, który mi załatwił takie warunki, aby były zgodne z rozsądkiem i moimi potrzebami.

Powodzenia

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam wszystkich, z moim dziadkiem bierzemy się za remont domu z lat 1948, dziadek pomagał przy budowie domu, powierzchnia domu to około 120m2 Fundamenty z tego co nam wiadomo prawdopodobnie są betonowe a jeśli nie betonowe to beton pomieszany z różnymi domieszkami kruszywa jak to bywało na tamte czasy, fundamenty są odizolowane prawdopodobnie papą ( nie było nigdy problemu z pleśnią czy wilgocią) dom jest z piwnicą która biegnie pod trzema pomieszczeniami na parterze dwa pomieszczenia na wprost przy wejściu do piwnicy i jedno na lewo ( zejście do piwnicy jest w domu. Na podstawie parteru są betonoowe belki i od dołu z piwnicy widać jakieś metalowe części przebiegające przez całe długości piwnicy dość grube. Podłoga na parterze jest z desek i jako ocieplenie są wrzucone trociny i na to położone prawdopodobnie panele. Na piętrze (piętro było użytkowe od początku powstania domu) strop był z belek drewnianych a podłoga z desek, pod deskami było jakieś wypełnienie ( wyglądało to trochę jak ususzona słoma związana z jakimś giętkim drutem który można wyginać w palcach) w dalszej kolejności oczywiście ściany na górze, wszystko zrobione na pomieszczenia użytkowe. Mury domu są wykonane z jakiegoś białego kruszywa, miejscami z cegieł itd, ale głównie to białe kruszywo ( dziadek mówił że to po prostu biały kamień najpopularniejszy i najtańszy w tamtym okresie) to wszystko jest połączone ze sobą na zaprawie wapienno żwirowej z bardzo małą domieszką cementu, dom na pewno nie ma zbrojenia, 20-30 lat temu góra domu została całkowicie wyrównana trochę pustakami a trochę cegłami i tak dom stał praktycznie do teraz. Aktualnie dziadek zerwał cały drewniany strop i wyburzył praktycznie wszystko na górze, na połowie dawnego stropu został położony strop teriva (całość stropu to 28 belek od 4,80 - 5,40m i około 490 pustaków z keramzytu) mury zostały, wszystko dzieje się pod dachem, mury w miejscach belek zostały całkowicie skute żeby belki siedziały w całości na ścianie, mury same w sobie mają od 30-40 cm grubości, na parterze prawdopodobnie spokojnie 40 cm im bardziej w górę przy dachu tym może być mniej. Mamy w planach wkłuc się w ściany i dać zbrojeniie wieńcowe, ale zbrojenie nie będzie szło od parteru tylko od stropu który aktualnie kładziemy na górę żeby związać wszystko razem ze sobą ( ściany w miejscu zbrojenia nie będą skuwane na wylot tylko częściowo. Moje pytanie jest następujące, ostatnio naszła mnie rozkmina po założeniu połowy stropu, co jeśli mury nie wytrzymają? Dziadek mówi, że spokojnie ten mnie jeszcze przeżyje, co do fundamentów mówi, że jest pewny, ale chciałbym zasięgnąć opinii. Dodałem jakieś tam załączniki które miałem w telefonie, nie wiem czy to pomoże. received_-885501225.mp4
    • Jak wyżej  -ale. Ale,  dodaję podziękowania za  serdeczność i cierpliwość   .        
    • To i ja dziękuję za to, że jak zawsze było pięknie- uwielbiam te spotkania. Za niecały rok plizzzzzzz w czerwcu Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    • a Michał stojąc przy grillu o mało nie zamarzł... szacun dla Michała, nie grilla...
    • My również ślicznie dziękujemy wszystkim za spotkanie i Michałowi za organizację 🙂 Fajnie było zobaczyć, pogadać o po prostu pobyć ❤️ Do zobaczenia w przyszłym roku 😘
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...