Skocz do zawartości

budowa za oszczędności


Recommended Posts

Napisano
witam mam pytanie czy ktoś budował albo buduje dom bez kredytu. my początkowo chcieliśmy wziąc krechę ale przeraża nas te 30 lat kurcze przecież to rosyjska ruletka, nie mamy zadnej gwarancji że bedziemy pracować a mamy 3 dzieci.
więc zaczęliśmy kombinować, że może uda sie wybudować pomału( ok. 7-8 lat) ale za oszczędności. Dochody mamy w granicach 9 tyś. więc mogę odkładać 5 tyś miesięcznie. Mamy juz działke, projekt i pozwolenie, jak myslicie czy to realne czy tylko nasze pobożne życzenie( właściwie moje bo mąż chce kredyt)
Napisano
Madziu, kazdy robi jak uważa ale... my budujemy powiedzmy z podobnym dochodem. 7-8 lat temu dom taki jak nasz kosztowałby połowe z tego co teraz. Ile kosztowałby za nastepne 7-8 lat? Tego nie wie nikt może dwa razy drożej niż dzisiaj! Pomyśl mój szwagier mieszka w domu już 3 lata zaczął go budowac jeszcze po innych cenach, z 5 lat temu, wziął kredyt ale mniejsze sporo niz my i ma dom tanszy od naszego o 100 tys..... Gdyby budował za oszczędności stracił by na tym pewnie z 200 tysięcy. Biorąc kredyt na budowę domu buduejsz coś czego wartośc juz w dniu zakończenia przekracza znacznie kwotę którą wydałaś. Realnie gdybyśmy my tak chcieli- po pierwsze tracilibyśmy miesięcznie na czynsz i mieszkanie w bloku nie powiem ile (pieniądze które nigdy się nie zwróca a mieliśmy wysoki czynsz) po drugie wy tani zyjecie naparwdęicon_smile.gif U nas z naszym dochodem, dwójką dzieci, dojazdami do pracy, pensją niani itp odłożenie nawet 3 tysiecy było wyczynem:) Ratę hipoteczną mamy około 2 tys i na nią nas stać a mieszkamy juz w swoim domu, nie płacimy czynszu, mamy o kilkast zł nizsze koszty utrzymania teraz. Na średni dom potrzebujecie z 350-400 tysięcy minimum. Kiedy to odłożycie?
Napisano
napewno szybciej odłożą te 400 tys , niz spłacą kredyt w banku. Madzia0111 ja będę budować podobnie jak Ty. Mąż pracuje za granicą, Możemy odłożyc Tyle co Wy. W tym roku założyliśmy wode, i załatwiliśmy dokumenty , za 2 tyg. powinniśmy dostać pozwolenia na budowe. Prąd podłączą nam za 1.5 roku, W przyszłym roku ogrodzimy , za dwa fundamenty , a może i coś więcej sie uda. Musi nam sie udać , mocno w to wierzymy. Nie chcemy mieć noża na gardle przez następne 30 lat, a jak noga sie podwinie??????????Mamy już swoje lata. trzymam za Was kciuki.
Napisano

kropeczka_ns masz duzo racji w tym co piszesz ja jednak za bardzo sie boję wieszmoj maż pracuje za ganica - praca fizyczna i nigdy nie wiadomo do kiedy zdrowie mu pozwoli tak pracować a ma juz 35 lat
qlaqla1 nawet nie wiesz jak sie ucieszyłam że ktoś tak buduje jak my myślałam że sama w tym kraju mam taki pomysł i ze mi kompletnie odbiło. Jaki budujecie dom jeśli można wiedzieć bo my azalia z Horyzontu tylko ze z piwnicą i bez garażu
Trzymam za was kciuki o odzywaj sie warto sie wspierać na wzajem. My budujemy w woj. pomorskim
Napisano
Budowa własnego domu zawsze motywuje do pracy i oszczędności. Jedni wolą jeździć po świecie, bawić się, dla innych praca we własnym ogródku jest najlepszym wypoczynkiem.

Jeżeli już ustaliliście priorytety to budować powoli, a ewentualnie dobrać jakiś mały kredyt lub pożyczyć od rodziny, zawsze łatwiej oddać.

Oczywiście nie wyobrażam sobie budowy drogiego, wielkiego pałacu tylko dom na miarę potrzeb rodziny. Jeżeli mąż jest pracowity i sam mógłby wiele zrobić, to koszty są mniejsze. Jeżeli nie to po prostu zarobi na fachowców.

Ja też buduję systemem gospodarczym, wiele prac wykonuje mąż z synami. Tylko w ostateczności wezmę kredyt na koniec.

Powodzenia


Napisano
qlaqla1 musze powiedzieć, że domek imponujacy bardzo mi sie podoba.
Cieszę, sie ze jest wiecej ludzi którzy myśla podobnie. Popieram pomysł wspierania sie , tak trzymać.
A jeżeli chodzi o męza to jest pracowity tylko ze wględu na pracę rzadko jest w domku ale napewno jak będzie to go
" wykorzystam" icon_biggrin.gif do prac domowych. Miłego wieczorku, pozdrawiam
Napisano
Madziu tylko jedna rzecz jeszcze... piszesz że macie troje dzieci- więc dom chyba bardzo wam jest potrzebny teraz niż za ileś lat kiedy dzieci dorosną i się usamodzielnią? Ja Cię nie chce odwodzić od pomysłu, dla mnie poporstu odkładanie takich kwot jak kilkaset tysięcy ze średniego dochodu to totalna abstrakcja. My wogóle takiej kosmicznej opcji nie bralismy pod uwagę, gdybyśmy zarabiali w granicach 20 tysiecy to pewnie tak:) No i patrzac na rynek budowlany w ostatnich latach wiecie co się działo z kosztami budowy domów.... No chyba że macie duże mieszkanie które nie jest drogie w utrzymaniu ale to chyba rzadkosć?
Napisano
nie to jest normalne. Ja mam do spłacenia 790 tys. Zawsze spłaca się dwa razy tyle niż się brało. Ale dzięki temu mieszkam we własnym domu, nie płace 750 zł czynszu (taki miałam czynsz) a gdybyśmy się zdecydowali odkładac przez następne np 15 lat gnietlibyśmy się 15 lat w bloku (za 15 lat mój starszy syn miałby 20 lat i pewnie nie mieszkał z nami) , te 750 zł czynszu to rocznie wyrzucone ponad 8 tysięcy (i nic z tego nie mamy). Ta rata to nasz koszt mieszkania we własnym domu. Myśle że realnie kwote która wydaliśmy na dom odkładalibyśmy oszczędzając i odmawiąjąc sobie np wyjazdów wakacyjnych pewnie z 10 lat (10 lat bez wakacji? to całe dzieciństwo naszych dzieci...) ale przeciez za 10 lat taki dom nie kosztowałby tyle co teraz tylko na 90% dużo wiecej! Więc to co odłożylibyśmy dalej by było za mało.... Ja rozumowałam dokładnie odwrotnie:) Samochody np kupujemy za gotówkę- i tylko tak- bo na nich się tylko traci. Wiec jeżdzę tanim 7-letnim autkiem. Ale dom to inwestycja. Wartość rynkowa mojego domu na dziś jest już o 100-200 tys większa niż nasz kredyt- a mieszkamy 3 miesiące. Więc teoretycznie- w razie odpukać jakiejś awarii totalnej- sprzedaję dom, spłacam cały kredyt a to co zostaje starcza mi być może na mały domek:) lub mieszkanie w ostateczności. My tez boimy się wzrostu viboru, póki co raty mamy sporo mniejsze niż to co musielibyśmy odkładac- więc jest to łatwiejsze- ale musieliśmy zaryzykować albo spędzić w bloku następne naście lat.
Napisano
kropeczko bardzo dobrze cię rozumiem i wiem o czym mówisz majac na myśli koszty utrzymania mieszkania my mamy 50 m2 i czynsz ok. 500 zł rozumiem twoje argumenty i wiem ze są słuszne ale ja bardzo boję sie tego, ze ten kredyt jest na 30 lat a rata wynosi 2 tys. Boję sie co zrobimy w momencie utraty pracy przez męża ( ja jestem nauczycielem więc zarabiam niewiele) ciem ,że ludzie biorą nawet większe kredyty, może ja jestem zbyt asekurancka icon_sad.gif

Napisano
Każdy ma swoje racje, Rozumiem Twoje Kropeczko, ale blizsze mi są racje Madzi. Ja jestem w tej komfortowej sytuacji , że nie place czynszu, Mam swój mały drewniany domek 50 m2 . Teraz chce go zamienić na większy i murowany. Dlatego ja mogę sobie pozwolić na budowanie z oszczędności. Wiem , że bedzie cięzko , nie raz zastanawiam sie czy nie porywam sie z motyka na słońce. Jednak oboje z mężem jesteśmy optymistami i mamy duchowe wsparcie rodziny,
Napisano
po długich telefonicznych rozmowach z mężem stwierdziliśmy, że złożymy wniosek o kredyt , istnieje możliwość że man odmówią to jest z naszym szczęściem bardzo możliwe i wtedy decyzja podejmie sie sama. Pozdrawiam serdecznie i bede relacjonować na bieżąco.
Napisano
no to życze Ci powodzenia i jakkolwiek by nie bylo to budowy wymarzonego domku jak najszybciej. Pociesze Cie Madziu że my mamy podobny dochód, duże wydatki (mąz ma 100 km do pracy, mamy opiekunke do dziecka) i mieszkamy juz w pieknym wlasnym domu:) I Tobie tez zycze tego jak najszybciej:)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Proszę o poradę tych, co się znają, bo pojęcia nie mam jak właściwie do tematu podejść. Dwa lata temu stałem się właścicielem jednego z lokali na niewielkim osiedlu szeregowców. Niedawno dopiero zastanowił mnie fakt, że nie mamy dostępu do dachu. Temat zaistniał tym bardziej, że chcemy podejść do przeglądu kominowego i na fakt braku dostępu do dachu zwrócił uwagę kominiarz. Stwierdził, że takiego dostępu wymagają przepisy i powołał się na Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Konkretnie w Dziale VII. Bezpieczeństwo użytkowania, § 308 Wejścia na dach napisane jest, że w budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych. W odpowiedzi na zadane pytanie deweloper odpowiedział, że dostęp do dachu z zewnątrz (drabina na stałe przymocowana do elewacji) nie jest wymagana przepisami, ponieważ przepis dotyczy jedynie budynków z wydzieloną wewnętrzną klatką schodową. Nie rozumiem tego, że dwukondygnacyjny budynek (czyli minimum parter z piętrem, tak?) z wewnętrzną wydzieloną klatką schodową powinien taki dostęp mieć a budynek w zabudowie szeregowej (każdy lokal ma swoje wewnetrzne schody, które nie są traktowane jako "klatka schodowa"?) już nie, mimo że wysokość takiego budynku może być przecież identyczna? Dostęp do kominów to jedno, ale na przykład jakieś zaprószenie ognia i... możemy sobie z dołu tylko patrzeć i czekać aż strażacy przyjadą - oby na czas. Czy deweloper ma rację?
    • Firma Real Klim świadczy usługi z zakresu klimatyzacji, wentylacji i rekuperacji na terenie województw małopolskiego i śląskiego. Posiadamy certyfikaty oraz uprawnienia państwowe, które są niezbędne przy wykonywaniu prac montażowo - serwisowych. https://realklim.pl/   Nasza firma specjalizuje się w profesjonalnym montażu klimatyzacji w domach, biurach i lokalach usługowych. Gwarantujemy szybki, solidny i estetyczny montaż oraz fachowe doradztwo w doborze urządzeń. https://realklim.pl/klimatyzacja   Oferujemy kompleksowy serwis klimatyzacji – od przeglądów po naprawy. Dbamy o wydajność, czystość i długą żywotność Twojego urządzenia. https://realklim.pl/serwis-klimatyzacji   Projektujemy i montujemy systemy wentylacyjne dopasowane do potrzeb budynku. Zapewniamy komfort oddychania i skuteczne usuwanie wilgoci. https://realklim.pl/wentylacja   Zajmujemy się instalacją i serwisem systemów rekuperacji, które zapewniają świeże powietrze w domu i pozwalają oszczędzadź na ogrzewaniu. https://realklim.pl/rekuperacja   Specjalizujemy się w montażu pomp ciepła – ekologicznego źródła ogrzewania. Pomagamy dobrać odpowiednie urządzenie i zapewniamy jego obsługę. https://realklim.pl/pompy-ciepła   Sprawdź Naszą wizytówkę Google, sprawdź opinię klientów oraz wybrane realizacje: Wizytówka Google
    • Chcąc wylać poduszki pod nadproża, musimy je najpierw zaszalować. Tym właśnie będziemy się teraz zajmować.  
    • Drewniane podłogi to klasyka, która z czasem może wymagać miejscowych napraw – szczególnie wtedy, gdy pojawią się przebarwienia, plamy lub drobne uszkodzenia na pojedynczych deskach. Dobrą wiadomością jest to, że nie musisz od razu cyklinować całej powierzchni. Dzięki produktom marki Osmo można łatwo i estetycznie odnowić pojedynczą deskę, bez widocznych różnic w kolorze i strukturze. Krok 1: Wydzielenie uszkodzonej deski Najpierw dokładnie określ deskę, która wymaga renowacji. Następnie oklej jej krawędzie taśmą malarską, najlepiej niebieską lub różową, która jest delikatna i nie uszkadza powierzchni ani sąsiednich desek. Taśma zapobiegnie przypadkowemu przetarciu lub zabarwieniu sąsiednich fragmentów podłogi. Krok 2: Szlifowanie powierzchni Za pomocą papieru ściernego o gradacji 180 przeszlifuj powierzchnię deski. Usuniesz w ten sposób stare powłoki, przebarwienia oraz drobne rysy. Szlifuj zawsze wzdłuż włókien drewna, a po zakończeniu dokładnie odkurz i przetrzyj wilgotną ściereczką, by pozbyć się pyłu. Krok 3: Nadanie koloru – bejce olejne i woski dekoracyjne Osmo Kiedy powierzchnia jest sucha i czysta, czas na nadanie jej odpowiedniego odcienia. Użyj bejcy olejnej Osmo lub wosków dekoracyjnych Osmo, w zależności od wykończenia reszty podłogi. Aplikacja wygląda następująco: Nanieś niewielką ilość bejcy lub wosku przy pomocy gąbki lub miękkiej szmatki. Następnie wetrzyj preparat równomiernie w drewno, zgodnie z kierunkiem słojów. Nadmiar produktu zetrzyj czystą szmatką, tak by kolor był jednolity i bez smug. To bardzo ważny etap – dobór koloru musi być maksymalnie zbliżony do reszty podłogi. Warto wcześniej wykonać próbę na niewidocznym fragmencie lub na kawałku podobnego drewna. Pozostaw do wyschnięcia na 24 godziny. Krok 4: Zabezpieczenie powierzchni – Wosk Twardy Olejny Osmo Po wyschnięciu koloru, nałóż warstwę ochronną – najlepiej sprawdzają się produkty: Osmo 3062 (półmat) Osmo 3065 (mat) Aplikacja: Nałóż cienką warstwę wosku twardego olejnego przy użyciu pędzla lub wałka. Pozostaw do wyschnięcia na 24 godziny. Delikatnie zmatow powierzchnię papierem ściernym (np. gradacja 240). Nałóż drugą, finalną warstwę tego samego produktu i pozostaw do pełnego wyschnięcia. Dodatkowe wskazówki: Zawsze pracuj w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Unikaj nakładania zbyt grubej warstwy – produkty Osmo są bardzo wydajne. Nie chodź po naprawianej powierzchni przez co najmniej 2–3 dni, aby powłoka miała czas się utwardzić. Jeśli odcień różni się od reszty, można dodać drugą warstwę koloru, ale zawsze wykonuj próbę wcześniej. Podsumowanie Dzięki odpowiednim materiałom i precyzyjnej pracy, renowacja pojedynczej deski podłogowej może być szybka i bardzo skuteczna. Produkty Osmo, takie jak bejce olejne, woski dekoracyjne i wosk twardy olejny, pozwalają na punktową naprawę bez konieczności renowacji całej podłogi. Kluczem do sukcesu jest dobranie odpowiedniego koloru i staranne wykonanie każdego etapu – od szlifowania po finalne zabezpieczenie powierzchni.  
    • Niekoniecznie. Wyłącznik instalacyjny nadmiarowo-prądowy. Zasada działania i cel stosowania
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...