Skocz do zawartości

refleksje kominkowe...


kropeczka_ns

Recommended Posts

Napisano
Kominek mamy, ladnie wyglada ale juz polowa września i wieczory robia sie chlodne. Wiec niedlugo pewnie pasowaloby do odpalic.. a tymczasem okazuje sie ze jak zwykle blokersi musza sie jeszcze duzo nauczyc:)
bo to że drewno lisiciaste i najlepiej buk to juz sie dowiedzialam:)
ale przezylam lekki szok ze jesli kupimy drewno teraz to palic nim bedzie mozna... za rok...
Mam zamiar podkrasc troche drewna tesciowej juz wysuszonego i zrobic próbe kominkowa (bo podobno na poczatku smierdzi i trzeba zapalic jak nie jest za zimno zeby dobrze wywietrzyc)
i teraz temat skladowania drewna- czy jesli ulozymy je pod domem w miejscu które jest pod dachem- dach zachodzi dalej- to wystarczy? (nie mam osobnej wiaty)
czy pradwa jest to że dopiero za rok bedzie sie nadawalo?
Podobno gdzies w nomi mają jakieś drewno pakowane- czy ono jest wystarczająco suche?
Napisano
Witam

Ja mam swojego pewnego dostawce drewna i zamawiam wcześniej drewno wiosną i mam gotowe na zimę. Myślę, że najlepiej znaleźć jakiegoś pewnego dostawce drewna i potem tylko zamawiać icon_smile.gif Chociaż jak ktoś mieszka przy lesie zawsze może kilka patyczków wsiąść na podpałkę hehe:)
Napisano
Z tego co się orientuję to można kupić drewno sezonowane, ostatnio takie widziałam w OBI, ale ja drewno do kominka kupię też na wczesną wiosnę, co do składowania, to będę je trzymać pod wiatą garażową więc specjalnej nie będę budować. Wiata ma wymiary 3m na 8m więc starczy tam miejsca i na samochód i na drewno i na cieplutką budę dla pieska, oczywiście po odgrodzeniu kratownicą od części postojowej. icon_smile.gif
Napisano
Cytat

i teraz temat skladowania drewna- czy jesli ulozymy je pod domem w miejscu które jest pod dachem- dach zachodzi dalej- to wystarczy? (nie mam osobnej wiaty)


A czy ktoś zna odpowiedź na to pytanie?
Napisano
noo ja nie pomyślałam o tym żeby kupic drewno na wiosnę icon_confused.gif: Kontakt do jednego dostawcy już mam zadzwonimy:) A niewykluczone że na ten rok bedziemy musieli troche kupic sezonowanego w markecie popytam o to..
Napisano
Cytat

O tak kominek to jest super sprawa icon_smile.gif szkoda, że jednak mam mieszkanie... A jednak dałoby się mieć taki kominek w mieszkaniu? Bo chyba to możliwe?


teoretycznie dałoby się ale praktycznie jest to bardzo trudne. Musiałbyś mieć osobny komin dymowy aby móc się podłączyć z kominkiem. Jak mieszkasz na ostatniej kondygnacji to jest taka szansa......
Napisano
Cytat

O tak kominek to jest super sprawa icon_smile.gif szkoda, że jednak mam mieszkanie... A jednak dałoby się mieć taki kominek w mieszkaniu? Bo chyba to możliwe?



Pomijając dostęp do komina dymnego, to tylko w przypadku jeśli budynek posiada nie więcej niż 3 kondygnacje naziemne.
Napisano
Cytat

Pomijając dostęp do komina dymnego, to tylko w przypadku jeśli budynek posiada nie więcej niż 3 kondygnacje naziemne.


bajbaga, czasem natrafiam na Twoje wypowiedzi. Myślę że w szkole byłeś prymusem icon_biggrin.gif na naszym forum to jesteś takim prawnym prymusem icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif Mam wrażenie że pracujesz w jakimś urzędzie gminy albo w Inspektoracie nadzoru budowlanego.
Chyba zacznę na ciebie głosować jako na wiceprezydenta naszego forum, no bo prezydentem została "acia"

pozdrawiam serdecznie
Napisano
Cytat

Myślę że w szkole byłeś prymusem icon_biggrin.gif
Mam wrażenie że pracujesz w jakimś urzędzie gminy albo w Inspektoracie nadzoru budowlanego.



Niestety, albo na szczęście – nie trafiłeś. Totalne pudło. icon_biggrin.gif

Uważam, że inwestor powinien znać obowiązujące przepisy i to nawet lepiej niż ci wyżej wymienieni. Przydaje się. icon_rolleyes.gif

Dzięki za miłe słowa. icon_redface.gif

Pozdrawiam
Napisano
przepaliliśmy kominek. Fajnie było ale.. no cóż w domu śmierdziało- może nie tragicznie ale jednak cały wieczór wietrzę- i dymiło z kratek nawiewu.. facet który mi robił kominek i rozprowadzenie mówił że jeszcze parę razy tak będzie że to normalne..
Napisano
I używałeś podpałki? Nie zaprzeczaj, dowód jest na zdjęciu! A harcerze to jedną zapałką potrafią... Żartowałem icon_smile.gif Bardzo ładnie wykończony kominek. Ci co nie mają już ci zazdroszczą i przyspieszają budowę!
Napisano
jasne że uzywam! Jedna kosteczka wystarczy i hajcuje się jak złoto:) Rozpalam sama w minutęicon_smile.gif
Dziękujęicon_smile.gif A kominek wykończyliśmy w końcu bardzo prosto, jest po prostu pomalowany farbę "natchnienie" decorala i pociągnięty perłową poświatą tej samej firmy- koszt niewielki, efekt taki jak widaćicon_smile.gif Do tego półeczka jest marmurowa z brecii.
Napisano
Wracając do tematu, to drewno powinno być roczne, a najlepiej dwuletnie. Buk i dąb bez suszenia nie będzie się chciał palić, dużo lepiej będzie z brzozą icon_smile.gif.
Pod ścianą można trzymać, ale będzie się wojniej suszyć i jest duże prawdopodobieństwo, że ściana zawilgotnieje. Od strony północnej to na 100% icon_smile.gif
Wszelakie markety z drewnem są strasznie drogie i do ogrzewania ciągłego trzeba mieć worek pieniędzy. Najlepiej kupować od ludzi, którzy pracują w lesie icon_smile.gif
Napisano
Co do przechowywania drewna na zewnątrz, to w moim rodzinnym domu zawsze tak przechowywaliśmy, konkretnie pod schodami, ale generalnie zimno tam dochodziło z każdej strony icon_smile.gif Minusem używania takiego wilgotnego drewna jest to, że początkowo mocno się w kominku tli i smierdzi, ale dla nas nie było to jakoś strasznie uciążliwe. Zawsze można przynieść kilka drewienek trochę wcześniej, włożyć do pojemnika i zanim zapalimy, to się troszkę wysuszy w temperaturze pokojowej.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak, niestety w miejscowym planie były same dwuspady wiec nad garazem musiał sie pojawić mały dach a więc i 2 rynny koszowe połączone w kalenicy garazu.   "Ten wariant z pierwszego zdjęcia jest generalnie poprawny" Nie zauwazyłem Twojej odp i byłem juz działąć. Troche się dzisiaj bałem ze zrypie ale zrobiłem. Wyszlo mi chyba nie najgorzej  Nie zrobiłem zdjęcia ale wrzuce następnym razem to obedzie mozna ocenić. Blacharzem nie jestem wiec miałem duzo szczescia. Chwile trenowałem na kartce papieruzeby zrozumeić jak to się będzie zachowywało i to troche pomogło jak by ktos też kombinował. Teraz już po myśle ze to całkiem proste ale trzeba uważać na to zeby blache wystawić do góry wystarczająco na tyle zeby pozniej ja zabiąć na grzbiecie 2 blachy i zeby nie była zawysoko i nie kolidowałą z łata kalenicy.   "Rąbek ma być ukształtowany tak, aby spływająca woda była kierowana na boki (po obu jego stronach), do dwóch rynien koszowych. " Tak zrobilem. Narzedzia do kształtowania blachy kupiłem więdząc ze bede robił to samo.   Jutro chce jeszcze uszczelnić to silikonem dekarskim i pokombinowac łatą od kalenicy bo niestety blacha wyszłą nieco za wysoko i bede musiał ją skrócić. Pokaże na zdjeciach bo ciezko jak opisze to kazdy zrozumie inaczej   Co do filmów to się z Tobązgadzam. W jednym widac ze docinaja dachówke w połowie, jak by nie mogli jej dobrze rozmierzyć. Albo dokładają łate na łate kalenicowa, bo nie wymierzyli dobrze wysokości.   Ciekawe ze sa tez drypy ze strony producenta. Sam zauwazylem ze dachowka mimo ze zrobiona zgodnie z instrukcja jakos slabo pasuje do gasiora. Chwila rozmowy z doradca technicznym producenta i okazuje sie ze zamki sa za duze i tego nie sa sie ladnie spasowac. Ma byc tak jak u mnie, czyli zgodnie z instrukcja ze szczelina went zgodna z "normami" albo ladnie czyli tak jak robia czasami dekarze zmniejszajac szczeline w kalenicy zeby ukryc zamki. Szkoda tylko ze w instrukcjach o tym nie pisza i dowiaduje sie czlowiek o tym po fakcie jak ja.
    • Równie dobrze jakieś zanieczyszczenia w instalacji mogły zapchać zawór zasilający lub powrotny tego zimnego grzejnika. 
    • Nowy system barwienia Osmo to rozwiązanie stworzone z myślą o osobach, które oczekują pełnej swobody w doborze koloru i najwyższej jakości wykończenia. W praktyce oznacza to, że można uzyskać dowolny odcień – zarówno z palet RAL, jak i NCS – bez konieczności ograniczania się do standardowej gamy kolorów producenta. Jedną z największych zalet systemu jest elastyczność. Osmo umożliwia teraz wykorzystanie tych samych kolorów w produktach do wnętrz i na zewnątrz, o ile oba produkty są w wersji kryjącej lub transparentnej. Dzięki temu można zachować spójność kolorystyczną w całym projekcie – od podłogi i mebli, po stolarkę okienną i elementy elewacyjne. Warto też podkreślić, że cały proces barwienia odbywa się lokalnie. Sprzedawca Osmo dysponuje mieszalnikiem i może na miejscu przygotować wybrany odcień w dokładnie takiej ilości, jaka jest potrzebna. Klient otrzymuje produkt gotowy do użycia, z oznaczeniem „Tinted for You”. Każda puszka zawiera również próbkę koloru i jego nazwę na etykiecie, co pozwala łatwo odtworzyć ten sam odcień w przyszłości. Produkty barwione w systemie zachowują wszystkie właściwości oryginalnych preparatów Osmo – zarówno pod względem trwałości, odporności, jak i sposobu aplikacji. Nie ma więc obawy, że indywidualne barwienie wpłynie negatywnie na jakość czy wydajność. Podsumowując, nowy system barwienia Osmo to duże ułatwienie dla osób, które oczekują precyzji i dopasowania koloru do własnej wizji. Wystarczy wybrać odpowiedni produkt Osmo dla danej powierzchni i wymarzony odcień – resztą zajmuje się punkt sprzedaży z mieszalnikiem.
    • Komentarz dodany przez Brygida.: Witam . Szanowni Państwo to co tu widzę to propozycje dla milionerów, celebrytów a nie dla zwykłych zjadaczy chleba. Mam domek drewniany niecałe 100 m2 i tarasik 9 m2 i jestem szczęśliwa i zadowolona z tego co mam. Spełniły mi się moje marzenia o własnym domku z ogrodem w wieku 55 lat ,od 9 lat jestem na emeryturze więc już nie stać mnie na takie luksusy. Dziękuję ,wszystko piękne ale nie dla mnie. Pozdrawiam.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...