Skocz do zawartości

Zardzewiałe narożniki podtynkowe


xenior

Recommended Posts

Witam, mam w domu tynki gipsowe wykonane agregatem.
Niestety po zimie w niektórych narożach pojawiła się rdza pod tynkiem. Najprawdopodobniej narożniki nie były najlepszej jakości.
Mam pytanie czy tylko wykucie i montaż nowych jest rozwiązaniem, czy też istnieją jakieś preparaty do usunięcia rdzy i zamalowania później?

Pozdrawiam
Marcin

DSC01446.jpg

Link do komentarza
z tego co widziałem na jednej budowie to poczekano az bedzie wszytko suche delikatnie to papierem sciernym zmatowiono i zaszpachlowano przy intensywnym wietrzeniu zeby szybciej wyschło niz rdza wyszła i udało sie tak to ponaprawiac ,mozesz tez tak zrobic tylko koniecznie tynk musi byc suchy bo inaczej zawsze uzyskasz taki sam rdzawy efekt
Link do komentarza
Dzisiaj zrobiłem odkrywkę i niestety nie ma innego sposobu, jak wymienić wszystkie narożniki.
Nawet winkle, które z zewnątrz wyglądają na nieznacznie zardzewiałe pod tynkiem są bardziej skorodowane i jest ryzyko że po pomalowaniu i jakimś upływie czasu znowu rdza wyjdzie na zewnątrz.

Nauka płynie taka, że do gipsowych tynków powinno używać się aluminiowych narożników i rdzy tak łatwo nie da się zaszpachlować.

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

z tego co widziałem na jednej budowie to poczekano az bedzie wszytko suche delikatnie to papierem sciernym zmatowiono i zaszpachlowano przy intensywnym wietrzeniu zeby szybciej wyschło niz rdza wyszła i udało sie tak to ponaprawiac ,mozesz tez tak zrobic tylko koniecznie tynk musi byc suchy bo inaczej zawsze uzyskasz taki sam rdzawy efekt



nie trzeba wymieniać narożników
przetrzyj papierem ściernym i przemaluj farbą podkładową rozpuszczalnikową np śnieżka na plamy, no to każdą farbę akrylowa lub lateksową
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przypominam, że właśnie chodzi o naprawę i wyrównanie powierzchni.      No właśnie. Kostka. Policz brutto, nie netto. Dostawa trzy razy tyle co towar. A pod kostkę też trzeba kleje i zaprawy.     Policzono. Dwa razy więcej kasy. Co najmniej.    
    • Kombinujesz jak Kopcia koń pod górkę Chcesz, abyśmy upewnili Cię w tym co i tak masz już niemal postanowione...   A tu dochodzi i kasa - no chyba, że to Ty zgarnąłeś ostatnią kumulację z Jackpota...   Zrób tak jak ja radzę, a będziesz zadowolony   1 m2 Twojego wynalazku to ponad 125 zł,    A kostka betonowa:       Do tego 2 obrzeża       I taczka suchego betonu...   Pod furtkami rzucisz na chudy beton - ewentualnie podocinasz do słupków - po 4 płyty,.. (nawet jak popękają, to i tak wiatr ich nie wywieje)     Bez kupy roboty i kasy na wyrównywanie podłoża... To Twoje wytrzymało tyle lat - wytrzyma i kostkę...     A poza tym - sam porównaj swój pierwszy post (chodzi o zawarte w nim informacje o "lokalizacji" problemu), w którym apelujesz o pomoc:     a postem #29, w którym nieco inaczej i szerzej opisałeś problem...   A my już po pierwszym dywagujemy,,, Kumasz o co mi chodzi?   Rób jak uważasz - Twoja decyzja, Twoje małpy w Twoim cyrku...    
    • Jak posadzisz rośliny błotne to tej wody może być 5 cm nad poziomem gruntu. Ale sam piach spowoduje, ze rośliny nie będą rosły, bo skąd miałyby czerpać substancje odżywcze? Chyba, ze robiłbyś torfowisko wysokie z rosiczka
    • Jedna płytka ma co najmniej 50 punktów podparcia, bo zaczepy są wydłużone na dół i krawędzie na nich się opierają, aby boki się nie uginały.
    • Nie macie racji bo nie znacie budowy tej płytki. Ona pod spodem ma kratownicę, w narożnikach której znajdują się nie punkty, tylko takie wysunięte rurki i to na nich wspiera się cała płytka. Tych rurek jest ponad 30. Cała płytka jest więc uniesiona 4 mm nad powierzchnią podłoża i pod spodem swobodnie przepływa powietrze, Poza tym, boki płytek nie przylegają do siebie, oddzielone są tymi zaczepami, którymi się je łączy. Właśnie dlatego nie chciałem deski kompozytowej, bo deska ma płaszczyzny, wprawdzie rowkowane, to jednak. Te "rurki", czyli takie słupki mają 8 mm średnicy każda i to jest cała powierzchnia do której może nie być dostępu powietrza. Może, a nie musi, bo przecież beton nie jest super szczelny, z czasem i spod nich wilgoć wywieje.   Dla mnie, po przemyśleniach, najważniejszą rzeczą jest wytrzymałość dodanej warstwy naprawczej na betonie, bo właśnie krawędzie tych rurek - słupków będą przy nacisku atakowały tę powierzchnię. Płytki nie mocowane, mogą się minimalnie przemieszczać, więc ścinanie na krawędziach może być duże I tego sie obawiam, nie wilgoci.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...