Skocz do zawartości

stiuk wenecki


Recommended Posts

Napisano
Piszę jeszcze raz w tym temacie bo może ktoś z naszych Ekspertów będzie umiał pomóc rozwiązać nasz problem:) z góry dziekuję
Kiedyś pisałam Wam że spodobał nam się stiuk wenecki do połozenia na kominek. No i kupiliśmy. Ładnie położony stiuk pieknie wygląda, nie wiem czy widzieliście, w dotyku jest gładki jak marmur (i w pełni zmywalny), daje wrażenie nierównego koloru i odbijania się swiatła, jest jakby przestrzenny. Kupiliśmy konkretnie to http://www.chemiplast.com.pl/pliki/produkt.php?id=40 bo tą właśnie giadę widzieliśmy u znajomych na ścianie i pięknie wyglądała.
A taki powinien być efekt.. http://deccoria.pl/galeria,id,7850
tylko że nie jest Nasz pan malarz mowi że nakładał dokładnie wg instrukcji, tylko, że to nie było takie gęste jak tu jest pokazane http://sklep.nina.com.pl/product_info.php/...roducts_id/1412 to było raczej rzadkie, jak farba. Zadzwoniliśmy do chemiplastu, ale powiedzieli nam że to jest gotowy produkt, niczego się nie dodaje itp. Efekt jest taki że kominek wygląda jakby go poprostu pokryć gladzią czy pomalowac farbą nic ciekawego. Nie wiem co zrobić. Mamy jeszcze około 2/3 wiaderka tego stiuku, bo całego nie zużyli (to jest dosyć drogie) ale nie wiemy tak do końca w czyj był błąd czy produkt był nie taki jak powinien, czy był jakiś błąd w technice nakładania?
Napisano
stiuki są teraz modne ale nie każdy potrafi go położyć,Pan malarz nie powinien brać się za coś czego nigdy nie robił.1metr kwadratowy samego położenia to koszt około 150-200zł to sądze tłumaczy chęć podjecia się tej pracy.Z tego co wiem jeden na dziesięciu to potrafi reszta zwala winę na towar.Czasami oszczędzanie nie idzie w parze z zadowoleniem
Napisano
nie, jesli chodzi o koszty to on nam to zrobił w cenie pomalowanie domu, nie liczył osobno tych 3 metrów stiuku, więc nie w tym rzecz, może faktycznie nie miał doświadczenia - icon_sad.gif tego nie wiem, ale podjął się tego. W sumie nie mam do niego pretensji bo ogólnie bardzo ładnie pomalował nam ściany, chcę poprostu wybrnąć jakoś z tej sytuacji...
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Stiuk to wyższa szkoła jazdy.mogę śmiało powiedzieć że w polsce prawdziwych fachowców jest tylko ok. 50(prawie wszyscy się znają).kończyłem w polsce akademie technik malarskich.szkoliłem się we włoszech(kolebce dekoracji ściennych) i wykonania stiuku bym się nie podjął .
  • 5 miesiące temu...
Napisano
  Cytat

[attachment=3991:P6240233_______.JPG]
Wszystko co chcesz wiedzieć o stiuku weneckim i nie tylko znajdziesz na tej stronie. www.effectdecor.cba.pl

Rozwiń  

Witam.Tynk wenecki,,Giada",nakłada się go małą szpachelką..specjalną..do stiuku min.3 warstwy.Taki tynk należy po wyschnięciu wybłyszczyć,następnie nałożyć wosk.
To oczywiście uproszczony opis.
Tynk ten jest znany w Polsce od wielu lat.Pierwszy raz kładłem go w roku 1996.Oczywiście nie ma takiej możliwości,aby ktoś ,kto tego nigdy nie robił,wykonał prawidłowo tą pracę.
Tak jak nie ma isnstrukcji do namalowania obrazu ,tak samo instrukcja do wykonania stiuku jest mało pomocna.
W Polsce jest wielu fachowców którzy potrafią to robić,napewno więcej niż 50-ciu,tak więc poproście o pomoc fachowca
Powodzenia
Remonty w okolicach Częstochowy
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
  Cytat

Piszę jeszcze raz w tym temacie bo może ktoś z naszych Ekspertów będzie umiał pomóc rozwiązać nasz problem:) z góry dziekuję
Kiedyś pisałam Wam że spodobał nam się stiuk wenecki do połozenia na kominek. No i kupiliśmy. Ładnie położony stiuk pieknie wygląda, nie wiem czy widzieliście, w dotyku jest gładki jak marmur (i w pełni zmywalny), daje wrażenie nierównego koloru i odbijania się swiatła, jest jakby przestrzenny. Kupiliśmy konkretnie to http://www.chemiplast.com.pl/pliki/produkt.php?id=40 bo tą właśnie giadę widzieliśmy u znajomych na ścianie i pięknie wyglądała.
A taki powinien być efekt.. http://deccoria.pl/galeria,id,7850
tylko że nie jest Nasz pan malarz mowi że nakładał dokładnie wg instrukcji, tylko, że to nie było takie gęste jak tu jest pokazane http://sklep.nina.com.pl/product_info.php/...roducts_id/1412 to było raczej rzadkie, jak farba. Zadzwoniliśmy do chemiplastu, ale powiedzieli nam że to jest gotowy produkt, niczego się nie dodaje itp. Efekt jest taki że kominek wygląda jakby go poprostu pokryć gladzią czy pomalowac farbą nic ciekawego. Nie wiem co zrobić. Mamy jeszcze około 2/3 wiaderka tego stiuku, bo całego nie zużyli (to jest dosyć drogie) ale nie wiemy tak do końca w czyj był błąd czy produkt był nie taki jak powinien, czy był jakiś błąd w technice nakładania?

Rozwiń  


witam myśle ,że z tym stiukiem nie jest aż tak zle ja zrobiłem z zielonym pigmętem a wyszło takstiuk wenecki
Napisano
  Cytat

Fajnie! Gratulacje! Który to twój raz?

Rozwiń  

Pierwszy muszę przyznać się, ze nie używałem oryginalnych pigmentów oraz nie kupowałem oryginalnego grunt firmy primacol bo tej firmy był materiał na stiuk czyli masa i wosk co dało oszczędność ok 70 zł a koszt robienia tej ściany to 220zł pozdrawiam
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Co do nakładania tego stiuku, to różnie bywa. Jakiś czas temu moja znajoma kładła go w korytarzu. Niezbyt fajnie wyszło, mimo iż malarz robił wszystko według instrukcji. To bardzo czasochłonna robota i trzeba mieć dużo cierpliwości, a dodatkowo sprawna rękę, żeby coś takiego położyć. Ja zrobiłam u siebie w jednym pokoju, ale zamiast trzech warstw, położyłam dwie i mój stiuk wygląda bardzo fajnie, dużo lepiej od tego u koleżanki. Nie wiem w sumie od czego to zależy, ze u jednych wychodzi, a u drugich nie.
Napisano
Tynki dekoracyjne są pięknym motywem ozdobnym,jednak wykonane przez amatora,nie zawsze oczarują nas swoją efektywnością.Nadmiar tynku ozdobnego,również może zpsuć efekt finalny.
Pozdrawiam Kamita
Napisano
  Cytat

Tynki dekoracyjne są pięknym motywem ozdobnym,jednak wykonane przez amatora,nie zawsze oczarują nas swoją efektywnością.Nadmiar tynku ozdobnego,również może zpsuć efekt finalny.
Pozdrawiam Kamita

Rozwiń  

A jest na tej stronce coś o stiukach? Samodzielnie nie znalazłem icon_smile.gif
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
  Cytat

Stiuk to wyższa szkoła jazdy.mogę śmiało powiedzieć że w polsce prawdziwych fachowców jest tylko ok. 50(prawie wszyscy się znają).kończyłem w polsce akademie technik malarskich.szkoliłem się we włoszech(kolebce dekoracji ściennych) i wykonania stiuku bym się nie podjął .

Rozwiń  



Witam
Posiadam Firmę remontową. Stiuk wenecki i inne systemy dekoracyjne uczyłem się kłaść przez 3 lata w Wiedniu i naprawde trzeba mieć do tego doświadczenie i odpowiednie narzędzia. Nie jest to proste ale myślę że jest nas trochę więcej niż 50 osób w Polsce. ważny jest podkład żeby farba się nie ścierała i grubość nakładanych warst. A efekt zależy od pociągnięć packą wenecką im więcej krótkich tym lepszy efekt. benek.r@op.pl - dajcie znać to prześlę zdjęcia swoich prac. Pozdrawiam
Napisano
  Cytat

Piszę jeszcze raz w tym temacie bo może ktoś z naszych Ekspertów będzie umiał pomóc rozwiązać nasz problem:) z góry dziekuję
Kiedyś pisałam Wam że spodobał nam się stiuk wenecki do połozenia na kominek. No i kupiliśmy. Ładnie położony stiuk pieknie wygląda, nie wiem czy widzieliście, w dotyku jest gładki jak marmur (i w pełni zmywalny), daje wrażenie nierównego koloru i odbijania się swiatła, jest jakby przestrzenny. Kupiliśmy konkretnie to http://www.chemiplast.com.pl/pliki/produkt.php?id=40 bo tą właśnie giadę widzieliśmy u znajomych na ścianie i pięknie wyglądała.
A taki powinien być efekt.. http://deccoria.pl/galeria,id,7850
tylko że nie jest Nasz pan malarz mowi że nakładał dokładnie wg instrukcji, tylko, że to nie było takie gęste jak tu jest pokazane http://sklep.nina.com.pl/product_info.php/...roducts_id/1412 to było raczej rzadkie, jak farba. Zadzwoniliśmy do chemiplastu, ale powiedzieli nam że to jest gotowy produkt, niczego się nie dodaje itp. Efekt jest taki że kominek wygląda jakby go poprostu pokryć gladzią czy pomalowac farbą nic ciekawego. Nie wiem co zrobić. Mamy jeszcze około 2/3 wiaderka tego stiuku, bo całego nie zużyli (to jest dosyć drogie) ale nie wiemy tak do końca w czyj był błąd czy produkt był nie taki jak powinien, czy był jakiś błąd w technice nakładania?

Rozwiń  

Stiuk wenecki to nie taka prosta sprawa i malarze nie powinni sie za to brac bez przeszkolenia,trzeba troszkie poeksperymentowac zeby pozniej u klienta nie wyszła kiszka, jak zaczynałem to po kazdym szkoleniu na ktorym byłem,probowałem sobie w domu,teraz jak patrze na to, to widze wszystkie błedy i bedzie trzeba kiedys to zrobic dobrze,kazdy z nas ktory zajmuje sie stiukami nie wezmie nie sprawdzonego materiału,kazdy z nich ma inna konsystencje inaczej sie rozprowadza inaczej wypala,ostatnio dos duzo porobiło sie firm ze stiukami,a raczej sa to akrylowe tynki dekoracyjne bo stiuk to jest wapienny,nalezy tez stosowac wszystko z jednej firmy ,wtedy nie ma niespodzianek.Tak to jest jak bierze sie ktos kto nie miał z tym nic wspolnego,a z instrukcji to duzo sie człowiek nie dowie,a co do efektu to moze byc zarowno wina materialu i napewno wykonawcy,firma ktora podajesz wogole jest mi nie znana,zreszta maja trzy produkty na krzyz,raczej jako dodatek do swoich innych produktow.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
  Cytat

Czy ten materiał nadaje się do wilgotnych pomieszczeń?

Rozwiń  


Nadaje sie, mozna go zabezpieczyc woskiem lub weniksem akrylowym (mowie o weneckim), sa jeszcze tynki jak marmorino czy grasello di calce (pierwszy - matowy efekt, drugi - bardzo blyszczacy, podobny do weneckiego), ktorych mozna uzywac nawet na zewnatrz budynkow.
Napisano
  Cytat

Nadaje sie, mozna go zabezpieczyc woskiem lub weniksem akrylowym (mowie o weneckim), sa jeszcze tynki jak marmorino czy grasello di calce (pierwszy - matowy efekt, drugi - bardzo blyszczacy, podobny do weneckiego), ktorych mozna uzywac nawet na zewnatrz budynkow.

Rozwiń  

A jakaś stronka ze zdjęciami? Poproszę icon_smile.gif
  • 2 miesiące temu...
Napisano
  Cytat

Jak dobrze, że trafiłem na to forum! Nie nadążam czytać nowości icon_smile.gif Nowości dla mnie oczywiście!

Rozwiń  

A mój stiuk pęka. Właśnie położyliśmy pierwszą warstwę i odpryskuje. Może ktoś wie dlaczego?
Napisano
  Cytat

A mój stiuk pęka. Właśnie położyliśmy pierwszą warstwę i odpryskuje. Może ktoś wie dlaczego?

Rozwiń  



Moze po prostu za gruba warstwa?tak sie robi jak jest ciepło,a warstwa jest zbyt gruba,pewnie tez jest to stiuk akrylowy?
  • 2 lata temu...
Gość mhtyl
Napisano
  Cytat

Za gruba warstwa,może nie było gruntowane,jaki to stiuk,akrylowy czy wapienny?

Rozwiń  

Po trzech latach to raczej nie uzyskasz odpowiedzi jaki to stiuk a i nie uważasz ,że z rada to tez już troszkę za późno icon_biggrin.gif
  • 1 rok temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...