Okienne osłony przeciw owadom - dobry interes

[Pomocnik]

Temat jest może błahy, ale mnie wyjątkowo zirytował. Mamy coraz bogatszy rynek usług, fachowców i materiałów budowlanych. Dzięki konkurencji można dziś znaleźć rozwiązania i wykonawców na każdą kieszeń, a to dlatego, że przez półtorej dekady branża po prostu dojrzała.

Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/stan-surowy/okna-i-drzwi/a/1074-okienne-oslony-przeciw-owadom-dobry-interes

[Gość Mariusz]

Witam.Mam dokładnie takie same odczucia. Naciągacze, oszuści i złodzieje. Dlatego tzw. moskitiery zrobiłem sobie sam. Wcale nie są gorsze od ,,firmowych,,. Trochę profili , siatki i zimowego wolnego czasu. pozdrawiam......

[Gość machmaa]

też mam siatki na rzepy i jest ok..

[Gość Robert]

Mam moskitiery u siebie w domu na każdym uchylno-rozwiernym oknie które latem często są otwierane w dzień czy też na noc by spokojnie np. spać mając świeże powietrze w pokoju i bez komarów które niestety atakują niemiłosiernie..
nie są to siatki na rzepy z biedronki.
Zamówiłem takie siatki w ramkach z profili aluminiowych. Przyjechał wykonawca, pomierzył. wycenił i wykonał. Montaż na obrotowych zaczepach jest bardzo prosty, a balkonowe drzwi bez problemu też sam zamontowałem bo wypoziomować i przykręcić 4 śruby to nie jakaś filozofia przecież.
Profil w ramkach okiennych bardzo fajny z takim kołnierzem i ładnie zasłania wszystkie szpary, siatka z włókna szklanego i zaczepy obrotowe do tego.
Co do drzwi balkonowych to za taki standardowy wymiar mniej więcej 90x210 wyszło ok. 300,-. Drzwi z poprzeczką na zwykłych zawiasach (były dostępne jakieś samozamykające ale cena z takimi zawiasami powala :/ ) z zamkiem kulkowym i spełniają wystarczająco swoją rolę. Po prostu komary mają trzymać się z dala od mojego mieszkania..!
Razem 9 okien z dwoma balkonami wyszło coś ok. 1400zł.
Zamówienie składałem jakiś rok temu w Wołominie i do dziś jestem z siatek bardzo zadowolony. Śpię spokojnie ;).

[retrofood]

  Cytat

Witam.Mam dokładnie takie same odczucia. Naciągacze, oszuści i złodzieje. Dlatego tzw. moskitiery zrobiłem sobie sam. Wcale nie są gorsze od ,,firmowych,,. Trochę profili , siatki i zimowego wolnego czasu.

pozdrawiam......

Rozwiń  

Muszę potwierdzić. Jakiś koszmar! Na całe szczęście u mnie w lecie niemal nie pali się pod kuchnią, więc i owady nie ciągną hurtem do okien. I zwykła siatka (z metra) + listewki od zaprzyjaźnionego stolarza dają im radę.

[angelikaw]

Zgadzam się. Ceny gotowych moskitier, zwłaszcza tych na aluminium, to koszmar dla portfela... Dlatego założyłam w oknach zwykłe siatki z rzepem. Trzeba tylko zainwestować w taśmy sprawdzonej marki (np. Tesa), bo te najtansze marketowe nie zdają egzaminu i odklejają się po kilku miesiącach.