Skocz do zawartości

wkład do komina


Calineczka

Recommended Posts

Napisano
Witam
mam piec z podajnikiem na eko groszek . Jako że jest to piec który ma duże przestoje a i nasz komin jest za duży (27x27) zaczęliśmy mieć problem z kondensatem, który przenika przez komin i pojawia się na ścianach w pokoju!!!
Myślimy że rozwiązaniem tego problemu będzie włożenie wkładu do komina i tu zaczyna się problem bo nie możemy znaleźć producenta który miałby w swojej ofercie wkład do pieca na eko groszek i dałby nam na niego gwarancje.

Może ktoś ma wkład już jakiś czas i mógłby go nam polecić?
Napisano
Cytat

Witam
mam piec z podajnikiem na eko groszek . Jako że jest to piec który ma duże przestoje a i nasz komin jest za duży (27x27) zaczęliśmy mieć problem z kondensatem, który przenika przez komin i pojawia się na ścianach w pokoju!!!
Myślimy że rozwiązaniem tego problemu będzie włożenie wkładu do komina i tu zaczyna się problem bo nie możemy znaleźć producenta który miałby w swojej ofercie wkład do pieca na eko groszek i dałby nam na niego gwarancje.

Może ktoś ma wkład już jakiś czas i mógłby go nam polecić?




Uważacie, że 27x27 to za duży komin? Ja mam w planie 14x27 i wydawało mi się, że powinien być większy.
Dlaczego nie włożyliście od razu wkładu do komina?
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

planujesz budować z cegły nie lepiej z pustaków z keramzytu z wentylacjo lub bez wydaje mi sie trochę tańszym rozwiązaniem


Pisząc "z pustaków z keramzytu" masz chyba na myśli kominy systemowe z rurami ceramicznymi. Na pewno takie kominy są szybsze w budowie, a to też oszczędność. Trzeba jednak uważać by nie popełnić kilku błędów przy ich budowie.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Teraz to będzie problem. Należało w trakcie budowy pomyśleć o wkładzie. Teraz to tylko robiony wkład z grubej blachy stalowej.
Coś podobnego wkładałem klientowi do komina ok 15 lat temu i nic się nie dzieje. Blacha, miała grubość 1,5 mm. Nie wiem co będzie dalej, ale materiał, to był jego świadomy wybór
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
mam taki problem nie wiem co zrobic czu murowac komin czy kupowac system, bede miał piec na eko groszek, gdybym murował do komin to jako rurę musiałbym włożyc do niego? a wy ci co maja piec na eko groszek co maja włozone do komina?
Napisano
mam komin 14/27 w domu ponad 30lat palone miałem ,weglem drewnem obecnie niby eko groszkiem ,komin z cegły i nic sie nie dzieje ,a jesli juz to nic innego nie pozostaje jak zainwestowac we wkład z kwasówki najlepiej okragły około 150mm srednicy gwarancji nie dostaniesz ale jesli masz eko groszek bez rusztu awaryjnego to trzeba przyznac ze z 10 latek wystrzyma bo innego rozsadnego sposobu nie ma ,a koszt około 1000-1500zł jest do zakceptowania w wiekszosci przypadków
Napisano
Wkład z kwasówki do kotłów stałopalnych nie nadaje się, ponieważ nie wytrzymuje temperatur. Jeżeli wkład, to tylko ze stali żaroodpornej.
Napisano
Cytat

pisałem wyraznie o ekogroszku !!!!!!!
gdzie temperatura spalin nie przekracza 250st a taka temperature wytrzymuje


czyli co radzcie murowac komin i wkład np z kamionki włozyc do komina, a piec na eko groszek powinien byc ok?wytrzyma ze 20 lat
Napisano
Cytat

Tak, temperatura spalin może mieć w tym wypadku te 250 stopni, ale jak się zapalą sadze, to sięga i 1000 stopni


tez prawda tylko nie powinno sie do tego stanu doprowadzac ale faktjest jeden ze wkład z jakiejkolwiek stali robi sie na własna odpowiedzialnosc i u jedego wytrzyma 2 lata u innego 15 i takie sa fakty
Napisano
Niestety, ale użytkownik doprowadza do złego stanu komina w krótkim czasie. Wiadomo, że kominy dymowe należy czyścić 4 razy w roku
KTO z ręką na sercu to robi?
Napisano
Z drugiej strony, mam znajomą, która kupiła sobie dom na wsi, zainstalowała w nim kominek ale bywa tam tylko w wakacje albo od czasu do na weekendy. W jej przypadku czyszczenie komina 4 razy do roku to jakaś abstrakcja... bo niby z czego? a przepis jest... icon_neutral.gif
  • 3 lata temu...
Napisano
Witam.
Mam podobny problem wiec się podepnę pod watek.
Wymieniłem sobie 3 lata temu piec na opalany pelletem, groszkiem i drewnem.
Niestety w kominie osadza się sporo sadzy ponieważ piec pracuje z przerwami a temperatura na czopuchu rzadko przekracza 140stopni C, zazwyczaj waha się w granicach 100.
Już kilka razy zdażyło mi się że sadze się zapaliły (temp na czopuchu raz doszła do 300stopni) i tu tkwi problem ponieważ mam stary komin z cegły i niestety dym potrafi mi się fugami wydostawać.
Komin jest 12x25 i wymyśliłem że poszerzę go w jedna stronę i wstawię w niego kamionkę kwadratowa 18x18 i ocieplę wełna. Technicznych możliwości na postawienie nowego komina nie ma a rozbudować mogę. Myślałem o wkładzie z kwasówki ale to odradzają bo może się przepalić. Boję się tylko że kamionka może mi popękać;/
Czy taki system ma racje bytu?
Proszę o rady.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Witam.
Mam podobny problem wiec się podepnę pod watek.
Wymieniłem sobie 3 lata temu piec na opalany pelletem, groszkiem i drewnem.
Niestety w kominie osadza się sporo sadzy ponieważ piec pracuje z przerwami a temperatura na czopuchu rzadko przekracza 140stopni C, zazwyczaj waha się w granicach 100.
Już kilka razy zdażyło mi się że sadze się zapaliły (temp na czopuchu raz doszła do 300stopni) i tu tkwi problem ponieważ mam stary komin z cegły i niestety dym potrafi mi się fugami wydostawać.
Komin jest 12x25 i wymyśliłem że poszerzę go w jedna stronę i wstawię w niego kamionkę kwadratowa 18x18 i ocieplę wełna. Technicznych możliwości na postawienie nowego komina nie ma a rozbudować mogę. Myślałem o wkładzie z kwasówki ale to odradzają bo może się przepalić. Boję się tylko że kamionka może mi popękać;/
Czy taki system ma racje bytu?
Proszę o rady.


To ze piec pracuje z przerwami nie powinno wpływać na osadzanie się sadzy. Najprawdopodobniej masz ustawiona za niską temperaturę na kotle.
Co do wkładu ceramicznego to dobre rozwiązanie nic nie popęka pod warunkiem prawidłowego montażu) tylko problem jak to zrobisz poprawnie przy stojącym już kominie?
Na pewno ceramika jest o wiele trwalsza od kwasówki.
Napisano
Cytat

Witam.
Mam podobny problem wiec się podepnę pod watek.
Wymieniłem sobie 3 lata temu piec na opalany pelletem, groszkiem i drewnem.
Niestety w kominie osadza się sporo sadzy ponieważ piec pracuje z przerwami a temperatura na czopuchu rzadko przekracza 140stopni C, zazwyczaj waha się w granicach 100.
Już kilka razy zdażyło mi się że sadze się zapaliły (temp na czopuchu raz doszła do 300stopni) i tu tkwi problem ponieważ mam stary komin z cegły i niestety dym potrafi mi się fugami wydostawać.
Komin jest 12x25 i wymyśliłem że poszerzę go w jedna stronę i wstawię w niego kamionkę kwadratowa 18x18 i ocieplę wełna. Technicznych możliwości na postawienie nowego komina nie ma a rozbudować mogę. Myślałem o wkładzie z kwasówki ale to odradzają bo może się przepalić. Boję się tylko że kamionka może mi popękać;/
Czy taki system ma racje bytu?
Proszę o rady.


Poszukaj w Googlu gdyż są producenci którzy znając ten problem mają w swojej ofercie wkłady kominowe owalne tak że możesz zamontować wkład w swoim kominie zachowując odpowiedni przekrój kanału dymowego bez konieczności przeróbek murarskich

Cytat

Niestety, ale użytkownik doprowadza do złego stanu komina w krótkim czasie. Wiadomo, że kominy dymowe należy czyścić 4 razy w roku
KTO z ręką na sercu to robi?


Może to trochę nie na temat. Ponieważ mieszkam na pomorzu zachodnim dość dobrze znam ten temat po drugiej stronie granicy. W Niemczech nie ma takiej opcji byś nie wpuścił kominiarza na przegląd i czyszczenie przewodów kominowych jest to zagrożone nawet karami administracyjnymi. Wiem zaraz podniesie się wielkie larum ale u nas... Tylko tak podam Wam pod rozwagę od początku sezonu grzewczego tj. od października 2012 do dzisiaj na wskutek niewłaściwego działania bądź to wentylacji ,bądź urządzeń grzewczych ŚMIERĆ poniosło w Polsce ponad 60 osób natomiast w tym samym okresie na terenie całych Niemiec zaledwie 4 osoby wnioski proszę wyciągnąć sobie samemu
Napisano
Cytat

To ze piec pracuje z przerwami nie powinno wpływać na osadzanie się sadzy. Najprawdopodobniej masz ustawiona za niską temperaturę na kotle.
Co do wkładu ceramicznego to dobre rozwiązanie nic nie popęka pod warunkiem prawidłowego montażu) tylko problem jak to zrobisz poprawnie przy stojącym już kominie?
Na pewno ceramika jest o wiele trwalsza od kwasówki.



Otóż wpływa, Przy przerwie w pracy pieca(tj. kiedy temp na piecu zostanie osiągnięta, mam ustawione 70stopni) drewno znajdujące się w komorze dalej się pali, a raczej tli ponieważ dopływ powietrza jest minimalny(jest to sterowane wiatrakiem). Skutkiem takiej sytuacji jest zimny dym który niestety zapycha komin.
Co do przebudowy komina to jak pisałem mam możliwości i nie stanowi to problemu, rozbuduje go na 25x25cm.
Zakupiłem już wkład 18x18 i wiosna ruszam z przebudowa.
Zostaje mi 7cm luzu na wełnę, więc myślę że kamionka będzie miała miejsce na prace.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...