Skocz do zawartości

wybór kotła gazowego


rentgen

Recommended Posts

Napisano
Witam !!

Zdecydowałem sięw nowym domu na ogrzewanie gazowe + ewentualnie kolektory do C.W.U + kominek. I tu moja prośba jaki model kotła wybrać. Co jest na dzień dzisiejszy dobrego na runku ?? Prosze o konnkretne modele różnych firm. Co polecacie ?? dodam że kocioł musi obsługiwać częściowo podłogówkę. gaz bedzie z gazociągu. Myslę że na kocioł mogę wydać do 10 000.

Z góry dzieki za wszelkie porady i z niecierpliwością czekam na propozycje.

rentgen
Napisano
Cytat

A na przykład duży wybór kotłów, namiary na firmy i ceny widziałam na podstronie tego portalu..

cozaile.pl

o tu icon_smile.gif



no widze że jest tam pare modeli. ale nie chce się kierować tylko ceną. Chciałbym żeby ktoś mi coś polecił - że to jest ok a tamto nie. Tam np nie ma żadnego Viessmanna a słyszałem że robi dobre piece.
Napisano
Przede wszystkim warto wybrać kocioł kondensacyjny.Polecam firmy Vaillant,Bretje,Wolf,Buderus,Immergas,Termet,Ferolli.
Viessamanna celowo pomijam,bo wkurza mnie ich sadzenie się na najwyższą półkę,ponad innymi dobrymi kotłami.A że tak jest naprawdę,to twoja opinia i Viessamnnie jest tego najlepszym dowodem.Zupełnie bezpodstawnie wyrabiają u ludzi opinię,że są najlepsi,a wcale tak nie jest.
Jedyny kocioł,który ze spokojnym sumieniem mogę polecić jako najlepszy (pod względem ekonomii i trwałości) to kocioł pulsacyjny f-my Auer.Może pracować z kominkiem w systemie otwartym i nie wymaga stalowego wkładu kominowego.Czyli brak konieczności zastosowania wymiennika,dodatkowych pomp i tańszy komin zdecydowanie równoważą jego wysoką cenę wynoszącą 12 200.To kocioł stojący o kategorię wyżej nad kotłami kondensacyjnymi.
Doskonale nadaje się do podłogówki.
Napisano
Cytat

Przede wszystkim warto wybrać kocioł kondensacyjny.Polecam firmy Vaillant,Bretje,Wolf,Buderus,Immergas,Termet,Ferolli.
Viessamanna celowo pomijam,bo wkurza mnie ich sadzenie się na najwyższą półkę,ponad innymi dobrymi kotłami.A że tak jest naprawdę,to twoja opinia i Viessamnnie jest tego najlepszym dowodem.Zupełnie bezpodstawnie wyrabiają u ludzi opinię,że są najlepsi,a wcale tak nie jest.
Jedyny kocioł,który ze spokojnym sumieniem mogę polecić jako najlepszy (pod względem ekonomii i trwałości) to kocioł pulsacyjny f-my Auer.Może pracować z kominkiem w systemie otwartym i nie wymaga stalowego wkładu kominowego.Czyli brak konieczności zastosowania wymiennika,dodatkowych pomp i tańszy komin zdecydowanie równoważą jego wysoką cenę wynoszącą 12 200.To kocioł stojący o kategorię wyżej nad kotłami kondensacyjnymi.
Doskonale nadaje się do podłogówki.



Co do oszczędności na wkładzie kominowym to jużza późno bo mam już gotowy komin z wkładem ceramicznym. dużo czytałem o tym kotle pulsacyjnym i mam mieszane uczucia. Może i jest sprawniejszy ale tylko o kilka procent (tak wyczytałem). Co do trwałości to tego jeszcze w 100 % nie możemy potwierdzić bo jest to u nas nowość ( nie chce się opierać na informacjach marketingowych że gdzieś w europie działa mnóstwo takich kotłów). Jedyne co mnie urzeka to to że jest bardzo mała ingerencja w ustawienia i praktycznie nie potrzeba przeglądów i serwisów. ale czy jest to warte aż takich kosztów ??

A jżeli zdecydowałbym się na którys z tradycyjnych kondensatów to który by Pan polecił ??? ( chodzi mi o model)
Podstawowe dane:
Dom ok 120 m 2 , częściowa podłogówka, ocieplony styropianem 15 cm , częściowo podpiwniczony, okna standardowe plastiki.

Dziekuję z góry za odp
rentgen
Napisano
Koszty eksploatacji kotła gazowego rosną wraz z jego wiekiem.W przypadku kotła pulsacyjnego upływ czasu nie ma znaczenia,bo nie następuje typowe dla kotłów palnikowych zanieczyszczanie się palnika i wymiennika.
Trudno wypisać wszystkie kondensacyjne modele różnych firm.W zasadzie,to nie ma tutaj jakiegoś wyróżniającego się jakością wyrobu.Proszę wybrać jakiś z podanych przeze mnie firm,kierując się dostępnością serwisu w okolicy,no i ceną.
Gdybym ja kupował kondensata dla siebie wybrał bym jakiś z wbudowanym zasobnikiem,raczej coś takiego http://www2.broetje.com.pl/produkty/techni...otherm-kompakt/
Napisano
Cytat

Koszty eksploatacji kotła gazowego rosną wraz z jego wiekiem.W przypadku kotła pulsacyjnego upływ czasu nie ma znaczenia,bo nie następuje typowe dla kotłów palnikowych zanieczyszczanie się palnika i wymiennika.
Trudno wypisać wszystkie kondensacyjne modele różnych firm.W zasadzie,to nie ma tutaj jakiegoś wyróżniającego się jakością wyrobu.Proszę wybrać jakiś z podanych przeze mnie firm,kierując się dostępnością serwisu w okolicy,no i ceną.
Gdybym ja kupował kondensata dla siebie wybrał bym jakiś z wbudowanym zasobnikiem,raczej coś takiego http://www2.broetje.com.pl/produkty/techni...otherm-kompakt/




A czy przy takim kondensacie muszę mieć rurę wylotową na zewnątrz budynku ??

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...