Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
Mam takie pytanie czy wie ktoś jak przełupać kamienie na pół. Chodzi o to, że chcę zrobić podjazd dla 2 samochodu doszedłem do wniosku, że najlepiej będzie zrobić go z kamieni. Mam duże kamienie i chciałbym je przełupać na pół aby tworzyły w miarę równą powierzchnię. Słyszałem, że aby przełupać kamienia nie trzeba używać dłużej siły i wystarczy 2 kg młotek. Jednak specjaliści w tej dziedzinie nie chcą ujawnić jak to robią, co więcej nie chcą się podjąć tego zadania u mnie przed domem bo tych kamieni jest dość sporo. Więc proszę o pomoc i o jak najlepszą instrukcję jak przełupać kamienie na pół.
PS. Jeśli nie ten dział to proszę o wyrozumienie, jestem na tym forum 1 raz
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Mam takie pytanie czy wie ktoś jak przełupać kamienie na pół. Chodzi o to, że chcę zrobić podjazd dla 2 samochodu doszedłem do wniosku, że najlepiej będzie zrobić go z kamieni. Mam duże kamienie i chciałbym je przełupać na pół aby tworzyły w miarę równą powierzchnię. Słyszałem, że aby przełupać kamienia nie trzeba używać dłużej siły i wystarczy 2 kg młotek. Jednak specjaliści w tej dziedzinie nie chcą ujawnić jak to robią, co więcej nie chcą się podjąć tego zadania u mnie przed domem bo tych kamieni jest dość sporo. Więc proszę o pomoc i o jak najlepszą instrukcję jak przełupać kamienie na pół.
PS. Jeśli nie ten dział to proszę o wyrozumienie, jestem na tym forum 1 raz



Hmm, trudna sprawa, bo jak fachura nie chciał powiedzieć, to i na forum nie napisze pewnie. Ale co to za pomysł, żeby odmówić przyjęcia zlecenia, bo kamieni jest sporo? Ja na twoim miejscu popytałabym w paru zakładach, bo przecież łaski nie robią, że wykonają zlecenie, płacisz w końcu! Powodzenia!
  • 4 miesiące temu...
  • 7 miesiące temu...
Napisano
Poradnik budownictw wiejskiego z połowy lat 50. XX wieku: aby rozłupać duże kamienie narzutowe, trzeba je odkopać, jak najbardziej odsłonić z wierzchu i z boków, potem wzdłuż uwarstwienia wykuć co 15 cm wgłębienia, wstawić w nie stalowe kołki i kolejno, lekko uderzać młotem
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
NAWIERĆ WIERTŁEM KAMIEŃ( DWA OTWORY PO PRZEKĄTNEJ) , ZABIJ KOŁEK W DRZEWA OSIKOWEGO W OTWORY, UMIEŚĆ NA KOŁKU POJEMNIK Z WODĄ A NASTĘPNIE DUŻO CIERPLIWOŚCI - JEDNA METODA

NAMOCZ KAMIEŃ WTEDY BĘDZIE WIDAĆ JEGO SŁOJE WEŹ OSTRY PRZECINAK I PO SŁOJACH GO ROZBIJESZ NAWET NIEWIELKIM MŁOTKIEM - TAK JAK DRZEWO

TYLKO NIE KAŻDY KAMIEŃ SIĘ DO TEGO CELU NADAJE

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...