Skocz do zawartości

andistoprocent

Uczestnik
  • Posty

    19
  • Dołączył

  • Ostatnio

andistoprocent's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Wstaw sobie rure nierdzewną z dodatkiem molibdenu jednoscienna wystrczy pzdr
  2. Od tego są rzemieślnicy a nie laicy. Pozdrawiam andistoprocent
  3. Nie moge otworzyć tego pliku najlepej w jpg, proszę dodać mniej więcej nałożyć rzut dolny ten 2X3 na górny 5,5X2,5 uwzględniając wymiary scian i tych że przesunięć pozdrawiam andistoprocent
  4. Patrząc na ten rzut z góry, niech pani określi mi czy ta sciana z dzrzwiami jest scianą nośną? I czy ta po lewej stronie to sciana nośna czy działowa? I jak planuje pani zaaranżować ustawienie armatury na górnym piętrze i jakie są jej gabaryty + czy nie ma przesunięć między scianami może znajdziemy jakieś rozwiązanie pozdrawiam andi100%
  5. Może być taka ? Ta najpodobniejsza taka czarna ale na ogrzanie domu 125 m to trzeba by było ich troche.
  6. Oto moja propozycja _AZIENKA.bmp _AZIENKA.bmp
  7. 1.Detergenty nie są tanie i nie są zawsze skuteczne.Więc: zerwać tapete na sucho ile się da, resztę zmoczyć wodą i powoli odrywać, tam gdzie nie zeszła jeszcze raz i tak do skutku moczymy i zrywamy, jak coś nie schodzi to pomagamy sobie szpachelką. Dołki i pozostałości trzeba by było poszpachlować i potem pomalować. 2.Można kleić pezpośrednio do glazury z czym muszą być zachowane rzeczy takie jak: kafelki nie odpadają lub nie są odparzone (głuch dźwięk bo zapukaniu palcem), odrywamy te które odpadają, płytki i sciana na których są płytki muszą mieć zachowane piny i kąty, po wyrównaniu ubytków i wyrównaniu scian, gruntujemy je ale tak solidnie i zabieramy się do układania płytek(korka) czy czego kolwiek się chce. Na resztę sciany albo gładź albo K-G. 3.jw. czyli proste sciany żeby szpar nie było. Szpary jak w tapetowaniu, jest to wałeczek do dociskania dwóch łączonych(przylegających do siebie) powierzchni, w opcji wałeczek z miękkiej gumo-pianki PCV lub sam plastikowy PCV. Można przykleić do kafelków w zależności jakiego kleju uzyjemy. 4.W zależności jaki tam jest spadek do kratki ale pomijając to bo zapewne to nie jest tam potrzebne, wyleka samopoziomująca to koszt. Zrobić zwykłą wylewkę jak na posadzkę, póżniej gruntujemy i kładziemy terakote czy co tam na myśli może być i deskę (nie polecam desek w pomieszczeniu gdzie jest duże zawilgocenie).Może terakota imitująca deski? 5.Jezeli fronty nie są okleinowane czy drewniane czyteż tam pomalowane farbą to szlifierka taśmowa zmatowić nią główne elementy resztę jakichś frezów zagłębień to papierek scierny do rączki i poszedł . Malujemy np. na styl retro Drzwi: z ościerznicy stalowej to opalarką zdejmujemy farbę póżniej podkład na to farba. Jeżeli drewnia to taśmówka (do zmatowienia) podejdzie na każdy kant pomijając same rożki (można ostrym dłutkiem albo raczej pobawiłbym się papierkiem ściernym a z drzwiami (skrzydłem) podobnie: demontujemy szybkę jeżeli jest, zdejmujemy klamkę i zamek,wlot wentylacji, matujemy taśmówką (podejdzie chyba wszędzie) i malujemy. Po malowaniu można założyć do odświerzenia nową ramkę na szybkę i nową klameczkę z zamkiem. 6."Zrób to sam" hehe to lata tamtej ery PS.Panele wyrzucić, tapetę też Zrobić sufit podwieszany z K-G (oczywiście w łazienkach karton gips zielony (wodoodporny) do tego halogeny polecam pozdrawiam andistoprocent http://www.allegro.pl/item577675157_komink...z_montazem.html
  8. a w którym miejscu są odpływy czy może w trakcie, hydraulik już był? ten komin to na piecyk gazowy czy jako wentylacja na tym koniec pytań pozdrawiam andistoprocent
  9. Trzeba na kamieniu znaleźć miejsce które "nie oddaje" - wtedy uderzenia młota w to miejsce powodują przekazanie maximum energii, w rezultacie po kilkunastu uderzeniach kamień pęka.
  10. Wybij sobie głebinówke 1 dzień i po sprawie
  11. Słuchaj słyszałem o takich muchach z czarnobyla są tak wielkie że opylają wszystkie pająki w domu i na zewnątrz mają microchip i możesz sterować nimi pezprzewodowo...
  12. Zrób nallepiej podwieszany gdyż drewno może się różnie zachować i po położeniu K-G na lączeniach mogą powstać zbyt duże napreżenia gdyż drzewo się skręca i mogą pojawić się pęknięcia.pozdrawiam andistorprocent
  13. Pomaluj na żółto hehe Bierzmy również pod uwagę malowanie w kratę tj. jeżeli gruntowanie zakończyło się malując wzdłuż dłuższej sciany zaczynamy malować prostopadle czyli wzdłuż krótszej sciany. Z gruntem jak z gruntem niedoświadczonym proponuje nakładanie gruntu szerokim pędzlem gdzie zwracamy uwagę na nasiąkliwość podłoża zważając na to aby grunt nie pozostawiał grubych warstw i kropelki nie robiły się jak stalaktyt w jaskini gdyż szkło wodne czyteż w tym przypadku różne formy żywic są dosyć twarde ( cięzko jest do dotrzeć nie mówiąc o malowaniu śliskiej powierzchni). Proponuję jeżeli już gruntować pod gładzie czystym gruntem(na tynk) a pod malowanie jak już to w proporcjach 1l gruntu na 2 litry wody. Czekamy aż wyschnie do sucha i malujemy. Wystrzegać się zacieków( lepiej 2-3 warstwy farby nie zapominając o odstępach czasu i temperatyry otoczenia) dobrze odciśniętym wałkiem z farbą na kratce niż opływający i ociekający nią. Przedewszystkim nie załować hajsu na lepszy wałek ( jeżeli pozostawia zbytnie linie(zacieków) na krawędziach bocznych taki wałek dla mnie już jest do odstawienia) zarówno do gruntowania jak i malowania. Pamiętajmy myjemy wałki chłodną wodą aż do czasu zaniknięcia koloru farby. pozdrawiam andistoprocent
  14. witam pana najpierw sciany obłożyć płytkami(pamiętając o spadku wanny okl 1cm spadku na 1m wanny,nie więcej) lekko poniżej poziomu wanny stawiamy dosuwamy do sciany, wanne podłączamy najlpiej na sztywno(wyzbywać się syfonów giętkich i z płaskim przejsciem) często sie zapychają, oczywiscie nie może pan zapomnieć o przymocowaniu wanny do podłoża w tym przypadku przy nóżkach kołki chyba standard fi 6 tylko takie nie zagłębokie tak żeby wanna nie chodziła(pływała) takie kołki łarwiej potem wyrwać(wykęcić). Dalej zabudowa czy to wanna po łuku czy prosta. W jednym i drugim przypadku murujemy bloczki betonowe nie zapominając o mocnym kleju np CM17. Pamiętajmy o tym żeby było zostawione okienko na rewizję przy syfonie( wielkość względna od płytek) maskownica z magnesami, oczywiscie z płytek na płytce stalowej do niej na silikon glazura. W panskim przypadku radziłbym dwie maskownice(rewizje) ze względu na póżniejszy demontaż. I tak jak wyżej w poscie zostawiamy delatacje na silikon(dałbym tak nie więcej jak 3mm w zależności jaki kolor płytek może to troszeczkę wpłynąć na etetykę wykonania) i objeżdżamy dookoła wanne przy scianach jak i przy krawędzi pod zawinięciem wanny(świeży silikon spryskujemy, sprayem(woda + Ludwik S hehe) poczym moczymy któryś palec u ręki i jazda do okoła, silikon gładki jak wagina 18-nastki . Wanny nie opieramy na płytkach po tą są nóżki. Demontaż: nożykiem do karton gipsu przecinamy silikon, rozpinamy wanne na syfonie, wykręcamy krótkim wkrętakiem wkrety z nóżek i wanna jest nasza(oczywiscie ostrożnie a nie na chama) pozdrawiam andistoprocent:D
×
×
  • Utwórz nowe...