Skocz do zawartości

Dach stromy- definicja ?


Recommended Posts

Witam,
Czy ktoś spotkał się z ogólną definicją "dachu stromego", konkretnie czy prawo określa jednoznacznie od jakiego nachylenia możemy nazywać dach stromym?
Jest to konkretna sytuacja: Projektuję w terenie, dla którego Plan Miejscowy określa dopuszczalny kształt dachu- stromy. Jednak w zestawieniu pojęć użytych w planie na początku uchwały nie podaje rozwinięcia tej definicji.
Przeglądając różne inne Plany Miejscowe, gdzie podano definicję dachu stromego przeważnie pojawia się spadek 35 lub 30 stopni, czasem 12 stopni.
Normy dla kominów także nazywają dachy o nach. >12 stopni stromymi.
Nie znalazłem takiej def. w Prawie Budowlanym
Bardzo proszę o radę.

Ciah2
Link do komentarza
Niestety prawo lokalne tworzone jest często "na kolanie" bez oparcia w innych obowiązujących aktach prawnych. Pojęcie dachu stromego nie jest nigdzie formalnie zdefiniowane zatem teoretycznie każdy dach z widocznym nachyleniem można uznać za stromy. Urząd w swoich przepisach powinien doprecyzować ten wymóg poprzez podanie kąta nachylenia.
Link do komentarza
Cytat

Witam,
Czy ktoś spotkał się z ogólną definicją "dachu stromego", konkretnie czy prawo określa jednoznacznie od jakiego nachylenia możemy nazywać dach stromym?
Jest to konkretna sytuacja: Projektuję w terenie, dla którego Plan Miejscowy określa dopuszczalny kształt dachu- stromy. Jednak w zestawieniu pojęć użytych w planie na początku uchwały nie podaje rozwinięcia tej definicji.
Przeglądając różne inne Plany Miejscowe, gdzie podano definicję dachu stromego przeważnie pojawia się spadek 35 lub 30 stopni, czasem 12 stopni.
Normy dla kominów także nazywają dachy o nach. >12 stopni stromymi.
Nie znalazłem takiej def. w Prawie Budowlanym
Bardzo proszę o radę.

Ciah2



Nie ma definicji, więc dachem stromym będzie każdy dach posiadający nachylenie. Zatem chyba KAŻDY dach - no, może nie każdy stropodach.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
    • A więc najlepiej byłoby leczyć przyczynę, a nie objawy. Tak jak wspomniałem w poście #2. Trzeba uniemożliwić napływ wody na powierzchnię sufitu balkonowego. Kto administruje budynkiem?   Być może jest to temat do rozwiązania przez Administratora.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...