Koloryt Piotr Gąska Napisano 16 godzin temu #1 Napisano 16 godzin temu W temacie bezpieczeństwa pożarowego w budownictwie jednorodzinnym wciąż panuje sporo nieporozumień. Większość inwestorów dba o czujki dymu i gaśnice, a pomija to, co ma największy wpływ na rozprzestrzenianie się ognia – materiały konstrukcyjne. Zwykłe płyty OSB, które wciąż masowo stosuje się na poddaszach czy w garażach, mają klasę reakcji na ogień D-s2,d0, czyli są łatwopalne i przy pożarze wydzielają dużo dymu. To niestety norma, a przecież można inaczej. Na rynku dostępne są już płyty konstrukcyjne o podwyższonej odporności ogniowej, np. Hydroflam (P5), które posiadają klasę reakcji na ogień B-s1,d0 – oznacza to, że praktycznie nie podtrzymują płomienia i wydzielają minimalne ilości dymu. Co więcej, płyta Hydroflam jest płytą nośną, wodoodporną, więc można ją stosować zarówno na ściany, jak i podłogi, dachy czy antresole. W praktyce to rozwiązanie, które łączy trzy cechy: wytrzymałość, stabilność wymiarową i bezpieczeństwo pożarowe. Stosujemy je m.in. w budynkach magazynowych i handlowych, ale coraz częściej również w domach jednorodzinnych – szczególnie w miejscach newralgicznych, jak garaże, kotłownie, pomieszczenia techniczne i poddasza. Dla osób zainteresowanych specyfikacją i klasyfikacją ogniową, można znaleźć dane techniczne oraz przykłady zastosowań na stronie producenta/dystrybutora: https://niepalny.pl/p5-unilin-plyta-podlogowa/ W mojej ocenie, jeśli ktoś naprawdę myśli o bezpiecznym domu, to materiały niepalne powinny być dziś tak samo oczywiste jak czujniki dymu.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się