Skocz do zawartości

Dziwne zachowanie przełącznika SwitchMatic 2


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Witam,

 

Posiadam przełącznik SwitchMatic2. Za każdym razem jak nabijanie hydroforu zaczyna się od zera to pokazuje on (chyba?) złe ciśnienie.

Sytuacja wygląda tak: wracam do domku po dłuższej nieobecności (hydrofor pusty), włączam bezpiecznik od hydroforu, klikam "on" na SwitchMaticu i pompa zaczyna pompować wodę, dochodzi do zadanego ciśnienia i słyszę "cyk" przełącznika natomiast ciśnienie nadal rośnie. Raz zdarzyło mi się tak, że manometr cyfrowy na SwitchMaticu i analogowy na hydroforze pokazywał w trakcie pompowania 1 bar, i wciągu dosłownie ułamka sekundy ciśnienie skoczyło na 7 bar. 

 

Odrazu spuszczam wodę kranikiem, i gdy ciśnienie spadnie do ciśnienia uruchomieniowego, znów się załącza, i tym razem poprawnie dobija tylko 0.5 bara więcej i się wyłącza. Przełącznik steruje pompą IBO na 230V.

Nie wiem dlaczego przy pierwszym uruchomieniu jest taki problem, natomiast jeśli on rzeczywiście dobija przy pierwszy uruchomieniu aż 7 bar to strach to włączać. Może są na rynku jakieś lepsze przełączniki. Mam zainstalowany w domku w jednym z pomieszczeń poza kotłownią dodatkowy manometr, i gdy na hydroforze miałem 4.5 bara, to on pokazywał 2.5 bara. Natomiast były założone zapchane filtry więc one mogły uchronić instalację przed dostaniem wyższym ciśnieniem. 


Problem łatwo mogę zreprodukować, wyłączam zasilanie, spuszczam wodę z hydroforu, włączam zasilanie i SwitchMatic2 i przy pierwszym napełnianiu nabija (lub pokazuje?) znacznie wyższe ciśnienie niż zadane. Ciśnienia włączania, wyłączania to kolejno 2.2 i 2.7 

 

Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Czy SwitchMatic2 jest do wymiany? Nie jest to najtańszy wyłącznik ciśnieniowy ale może polecicie jakiś z górnej półki bo szkoda byłoby sobie zalać dom przez słabej jakości elektronikę. 

Pozdrawiam
Krzysztof

Edytowano przez kszarlej (zobacz historię edycji)
Napisano
28 minut temu, kszarlej napisał:

Sytuacja wygląda tak: wracam do domku po dłuższej nieobecności (hydrofor pusty), włączam bezpiecznik od hydroforu, klikam "on" na SwitchMaticu i pompa zaczyna pompować wodę, dochodzi do zadanego ciśnienia i słyszę "cyk" przełącznika natomiast ciśnienie nadal rośnie.  

 

Czy to znaczy, że pompa nadal pracuje? 

Pytanie zasadnicze. Czy wcześniej układ pracował poprawnie? Nikt niczego nie przepinał? 

Pytanie dodatkowe. Po co wyłączać całkiem hydrofor, aby się opróżniał? To zupełnie niepotrzebne i generuje koszty.  

 

36 minut temu, kszarlej napisał:

  Raz zdarzyło mi się tak, że manometr cyfrowy na SwitchMaticu i analogowy na hydroforze pokazywał w trakcie pompowania 1 bar, i wciągu dosłownie ułamka sekundy ciśnienie skoczyło na 7 bar.  

 

W układzie mogą być zanieczyszczenia. Ich przyczyną może być opróżnianie hydroforu. .

 

38 minut temu, kszarlej napisał:

  Czy SwitchMatic2 jest do wymiany?  

 

Możliwe.

 

39 minut temu, kszarlej napisał:

Nie jest to najtańszy wyłącznik ciśnieniowy ale może polecicie jakiś z górnej półki bo szkoda byłoby sobie zalać dom przez słabej jakości elektronikę.  

 

Po co Ci górna półka? Kup elektromechaniczny, on nie będzie przekłamywał, bo ma dwa stany: albo działa dobrze, albo nie działa wcale. Ten drugi stan rzadko spotykany, dawniej produkowane były wieczne, a teraz nie znam jakości produkcji, jednak tam nie ma się co psuć. Nie sądzę, aby było gorzej.

Napisano

 

 

PS. Poczytałem początek instrukcji tego urządzenia i uważam, że przez Twoje wyłączanie zasilania, SwitchMatic2 wpada w inny tryb pracy, a ma ich trzy. Znasz dokładnie instrukcję użytkowania?

 

Jeśli koniecznie potrzebujesz opróżniania hydroforu, namawiam na wyłącznik hydromechaniczny. Jest tak prosty, ze się nie zepsuje.  

 

 

https://leonarczyk.pl/wp-content/uploads/2020/09/INSTRUKCJA-SWITCHMATIC-230V-_PL-2019.pdf

Napisano
57 minut temu, retrofood napisał:

Czy to znaczy, że pompa nadal pracuje? 

 

 

Tego nie wiem, według SwitchMatica (dioda miga tak długo jak podaje napięcie na pompę, nie, natomiast ciśnienie rośnie)

 

57 minut temu, retrofood napisał:

Pytanie zasadnicze. Czy wcześniej układ pracował poprawnie? Nikt niczego nie przepinał? 

 


Nie były robione żadne zmiany, nie zauważyłem nigdy takiej sytuacji

 

58 minut temu, retrofood napisał:

Pytanie dodatkowe. Po co wyłączać całkiem hydrofor, aby się opróżniał? To zupełnie niepotrzebne i generuje koszty.  

 


Czasami nie ma mnie po 2 lub 3 miesiące w domku. Nie chcę mieć ciśnienia w kotłowni w czasie gdy mnie tam nie ma, na wypadek awarii.

 

42 minuty temu, retrofood napisał:

PS. Poczytałem początek instrukcji tego urządzenia i uważam, że przez Twoje wyłączanie zasilania, SwitchMatic2 wpada w inny tryb pracy, a ma ich trzy. Znasz dokładnie instrukcję użytkowania?

 


Niestety nie znalazłem nawet w ich dokumentacji zbyt dużo o tych trybach pracy. 

Jak rozumiem tryb zsynchronizowany odpada bo to jest tryb gdy więcej niż 1 przełącznik współpracują ze sobą. 

Zrobiłem dodatkowy test, wygląda na to, że wyłączanie zasilania nie ma tu wiele do gadania. Po prostu przy napełnianiu pustego hydroforu od zera jest jakiś problem. Tym razem upuściłem na wyłączonym bezpieczniku wodę do 2 barów (poniżej progu włączania) i po włączeniu bezpiecznika pompa dopompowała ciśnienie do zadanego 2.7. 

 

Czyli problem zbyt dużego ciśnienia pojawia się tylko przy napełnianiu hydroforu od zera 

Napisano
2 godziny temu, kszarlej napisał:

Czasami nie ma mnie po 2 lub 3 miesiące w domku. Nie chcę mieć ciśnienia w kotłowni w czasie gdy mnie tam nie ma, na wypadek awarii. 

 

To niby zrozumiałe, ale skoro ciśnienie masz ustawione stosunkowo nisko, to więcej ryzykujesz nadmiernym zużyciem pompy i reszty, niż awarią i zalaniem. Żadne systemy, żadne urządzenia nie lubią długich przerw w użytkowaniu.

Ja w tej chwili mam w opiece dom, pusty obecnie i bez ogrzewania, a wody nie zamknąłem, chociaż w teorii grozi jej nawet zamarznięcie. Wolałem jednak ustawić regulator temperatury na 2 stopnie i płacić nieco za prąd. Niewiele, bo dobowe zużycie w ostatnie mroźne noce wynosiło 2 - 3 kWh na dobę. Okna są na południe, więc dniem wnętrze ogrzewa się na tyle, że regulator nie musi załączać grzejnika. pewnie robi to nad ranem dopiero. 

 

2 godziny temu, kszarlej napisał:

 Czyli problem zbyt dużego ciśnienia pojawia się tylko przy napełnianiu hydroforu od zera 

 

W tym linku, który zamieściłem są jakieś uwagi tłustym drukiem o zakłóceniach, pojawiających się po nadmiernym obniżeniu ciśnienia (Ty je redukujesz do zera) i fałszywych alarmach z tego powodu. rzecz wymaga dokładnej analizy i musisz to sam zrobić, bo dla mnie jest już zbyt późno.

 

A poza tym, przyczyna może być banalna. W instalacji mogą jakieś obce ciała, zanieczyszczenia, które dłuższa praca pompy po ponownym załączeniu unosi i one mogą zakłócać wskazania różnych manometrów. Ty po prostu nie pracujesz na stanie ustalonym, nie pozwalasz systemowi się ustabilizować, tylko wciąż wprowadzasz rozruch i zatrzymanie. Praca szarpana.

Napisano

Ok! dzięki za pomoc. Posprawdzam na wiosnę te ciała obce. Postanowiłem tym razem po prostu zostawić hydrofor z ciśnieniem, i wyłączyłem SwitchoMatic przyciskiem w tryb OFF czyli pompa nie będzie mieć zasilania wrazie jakiejś awarii. 

 

Pozdrawiam

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Krótki unboxing pilarki tarczowej Dewalta DCS579N Akcja serwisowa zepsutej piły szablastej DCS382N zakończona sukcesem!    
    • Witam. Mam problem z wodą zalewającą mi garaz. Garaz to duzy budynek o dlugosci ściany 50m. Większość sciany stanowia bramy wjazdowe. Wjazd jest podlany progiem aby woda sie nie wlewala. Problem w tym, ze ostatnia brama jest w dolku i woda z polowy podworka i reszty dachu garazu plynie wlasnie tam i przelewa sie przez próg i zalewa garaz. Jedyna możliwość jaka ja widze to przekopac przy samej ścianie i tych bramach wjazdowych dziure i polozyc jakis drenaż aby woda spod tej ostatniej bramy odplywala w drugi rog podworka gdzie jest dolek i studzienka. Nie bylo by problemu gdyby do tego garazu wjezdzaly tylko samochody. To zwykla plastikowa drena by moga byc. Problem w tym, ze mozna to zakopac na max 20cm i do tego garazu wjezdzaja maszyny przekraczajace 20t wagi... Z czego zrobic ten odplyw aby to wytrzynalo? Myslalem nad metalowa rura. Tylko, ze to bedzie rdzewiec i predzej czy pozniej przerdzewieje. Myslalem tez nad metalowym profilem 100x100x3 ale to ta sama sytuacja z rdza. Jest cos innego co tam wytrzyma
    • Woski dekoracyjne transparentne OSMO to niezwykle wszechstronny produkt, który łączy estetykę naturalnego wykończenia drewna z praktycznym zastosowaniem w aranżacjach wnętrz. Choć najczęściej stosowane są jako warstwa wykończeniowa, z powodzeniem mogą pełnić także rolę barwnika – działając podobnie jak bejca. Dzięki temu otwierają się szerokie możliwości ich wykorzystania w zależności od potrzeb oraz rodzaju powierzchni drewnianej. Idealne do Zastosowań Wewnętrznych Transparentne woski dekoracyjne OSMO doskonale sprawdzają się jako ostateczna warstwa ochronna dla drewna wewnątrz budynków. Można je stosować na ścianach, sufitach, meblach, a nawet dekoracyjnych panelach drewnianych. Ich półtransparentna formuła pozwala zachować naturalny rysunek słojów drewna, nadając mu jednocześnie subtelny kolor i jedwabisty połysk. To idealne rozwiązanie dla osób ceniących naturalne wykończenie z nutą indywidualnego charakteru. Wosk Dekoracyjny jako Bejca – Kolor i Styl Co ciekawe, woski OSMO mogą być również stosowane jako kolorowa baza, podobnie jak bejca. Wystarczy nałożyć cienką warstwę wosku dekoracyjnego, aby nadać drewnu pożądany odcień – od ciepłego dębu, przez elegancki orzech, aż po nowoczesne szarości. Dzięki transparentnej formule, drewno zyskuje głębię koloru bez utraty swojej naturalnej struktury. Po zabarwieniu powierzchni warto zastosować dodatkową warstwę zabezpieczającą – szczególnie tam, gdzie drewno narażone jest na intensywne użytkowanie. Ochrona i Trwałość – Wosk Twardy Olejny na Podłogi i Fronty Kuchenne W miejscach szczególnie wymagających – takich jak podłogi, schody, czy fronty kuchenne – samo zabarwienie woskiem dekoracyjnym nie wystarczy. W takich przypadkach najlepszym rozwiązaniem jest nałożenie na zabarwioną powierzchnię warstwy wosku twardego olejnego OSMO. Produkt ten tworzy wyjątkowo trwałą powłokę odporną na ścieranie, działanie wody oraz zabrudzenia. Jest łatwy w pielęgnacji i w razie potrzeby można go miejscowo naprawiać bez konieczności szlifowania całej powierzchni. Podsumowanie Transparentne woski dekoracyjne OSMO to idealne rozwiązanie dla tych, którzy chcą podkreślić naturalne piękno drewna, nadać mu delikatny kolor, a jednocześnie zabezpieczyć je przed codziennym użytkowaniem. Stosowane jako warstwa ostateczna – sprawdzą się świetnie w mniej eksploatowanych miejscach. W przypadku intensywnych powierzchni, takich jak podłogi czy kuchenne fronty, najlepiej połączyć je z woskiem twardym olejnym, uzyskując zarówno estetyczny, jak i trwały efekt.
    • No a komu płacą kasę? Przecież ktoś to musi pompować.  A jest kanalizacja?
    • woda w nim jest bo niektórzy sasiedzi sie pod ten wodociag podpieli jeszcze kiedy ta firma istniala a było to za PRL-u Woda  najbardziej dobra tylko rury sa metalowe.Wodociag na mapce jest a gmina napisala mi ze go nie ma 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...