Skocz do zawartości

Otwory w ścianie nosnej


Recommended Posts

Napisano

Witam, 

 

Potrzebuje wywiercic dwa otwory wentylacyjne fi150 w ścianie zewnętrznej domu - czy takie odwierty wymagają montażu nadproża nad nimi? 

 

Do podlągu wrzucam zdjęcie tej ściany 

IMG_20240427_194808.jpg

Napisano
34 minuty temu, archango napisał:

Witam, 

 

Potrzebuje wywiercic dwa otwory wentylacyjne fi150 w ścianie zewnętrznej domu - czy takie odwierty wymagają montażu nadproża nad nimi? 

 

Nie.

Napisano
3 godziny temu, archango napisał:

Witam, 

 

Potrzebuje wywiercic dwa otwory wentylacyjne fi150 w ścianie zewnętrznej domu - czy takie odwierty wymagają montażu nadproża nad nimi? 

Do podlągu wrzucam zdjęcie tej ściany 

To własność prywatna?

Do wentylacji czego?

Napisano
Dnia 28.04.2024 o 21:02, animus napisał:

To własność prywatna?

Do wentylacji czego?

Owszem własność prywatna, wentylacji piwnicy - tzw "zetka", brak możliwości podłączenia się pod wyciąg wentylacyjny z komina

Napisano
Dnia 29.04.2024 o 22:55, archango napisał:

Owszem własność prywatna, wentylacji piwnicy - tzw "zetka", brak możliwości podłączenia się pod wyciąg wentylacyjny z komina

Tylko żeby wentylacja wywiewna  działała musi mieć nawiew. 

Napisano
2 godziny temu, animus napisał:

Tylko żeby wentylacja wywiewna  działała musi mieć nawiew. 

 

Jak w banku. Jeśli nie włożysz, to i nie wyjmiesz... :icon_biggrin:

  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Dnia 30.04.2024 o 00:15, retrofood napisał:

Nie musisz dawać nadproża, możesz spokojnie wiercić. Tylko nie wybijać. 

Podepnę się pod temat - miałem powiększane okno w ścianie nośnej, przyszła ekipa ale nie wycinała tylko młotami ręcznymi wybiła dziurę. Papierowo mam wszystko uzgodnione w porządku, ale po przeczytaniu kilku takich postów zastanawiam się, czy prawidłowo to zrobili. Ściany z pustaka ceramicznego, po drugiej stronie (choć nieco niżej widzę dwa małe pęknięcia na elewacji na styropianie). Czy takie wybijanie młotowiertarką mogło spowodować jakieś uszkodzenia? Nie mam jak sprawdzić muru, z jednej strony styropian i elewacja, wewnątrz ściana z K-G. Otwór był powiększany w dół, więc ościeżnica nie była ruszana - wybity prostokąt na jakieś pół metra.

Napisano
14 minut temu, JacekDul napisał:

P  Czy takie wybijanie młotowiertarką mogło spowodować jakieś uszkodzenia? Nie mam jak sprawdzić muru, z jednej strony styropian i elewacja, wewnątrz ściana z K-G. Otwór był powiększany w dół, więc ościeżnica nie była ruszana - wybity prostokąt na jakieś pół metra.

I co Ci odpowiedzieć? Oczywiście, że mogło. A w jakim stopniu? Tego nie wiadomo nawet gdybyś nie miał ściany przysłoniętej styropianem. Bo większość to będą mikropęknięcia, które dopiero później, po zsumowaniu wszelkich, nawet przyszłych okoliczności mogą, ale nie muszą się ujawnić. I to nawet w wersji skrajnej, jak brzoza smoleńska. To jak z tym dzbanem, co to wodę nosi do czasu.

Zasadą jest aby nie stwarzać powodów do awarii, stąd wzięły się procedury i reguły. Losu nie należy kusić. 

U Ciebie mleko się już wylało, teraz pozostaje tylko obserwować, czy coś się nie dzieje. I nie powtarzać błędów w przyszłości.

 

PS. A budowlańcom powiedz, że młotek to jest podstawowym narzędziem u kowala, a nie na budowie

Napisano

Budowlańcy jak budowlańcy. To firma montująca okna, twierdzili że nie raz już tak robili... I jak to obserwować, skoro zakryte z dwóch stron. Cisną mi się na język niecenzuralne słowa. Co można zrobić w takiej sytuacji, żeby spać spokojnie? Jakieś poprawki, zabezpieczenia?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Właściwie to może być jakikolwiek przewód trójżyłowy  o przekroju żył nie mniejszym niż 1,5 mm2 i o wystarczającej długości. W zasadzie to w piekarniku do zabudowy nie musi to być nawet przewód giętki (linka). Zakładam przy tym, że wtyczka jest potrzebna, bo spora część sprzętów do zabudowy jest przewidziana do podłączenia wprost do zacisków w puszce elektrycznej. Trzeba sprawdzić jak było tutaj.  Zaś co do ceny to ta tutaj jest dobre dwa razy zawyżona.
    • Pytałem dlatego, ze do przenośnych lepszy jest przewód z oplotem bawełnianym, taki jak przy żelazkach, Ale do stacjonarnego ten może być. 
    • Dzięki za szybką odp. To jest zwykły piekarnik do zabudowy (Whirlpool), więc stacjonarny.
    • Podsumujmy sytuację, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumiem. Jeżeli coś jest inaczej to proszę o sprostowanie. Ciśnienie i przepływ wody zimnej są wystarczające.  Zbyt niskie jest ciśnienie i/lub przepływ wody ciepłej. Tu proszę o doprecyzowanie - jest mały strumień wody pod dobrym ciśnieniem, czy duży strumień wody pod zbyt niskim ciśnieniem? Jak jest przygotowywana woda ciepła? Bo z opisu wnioskuję, że jest ona jakoś centralnie podgrzewana w budynku, jednak nie jest wystarczająco ciepła i dopiero na poddaszu dogrzewa ją do wystarczającej temperatury elektryczny podgrzewacz.    Układ jest więc nieco dziwny, ale tak zrozumiałem opis.  Trzeba przede wszystkim sprawdzić jakie jest ciśnienie i jak duży jest strumień wody przed tym podgrzewaczem. Jeżeli przed podgrzewaczem, na jego przyłączach jest wszystko w porządku to problem tkwi w podgrzewaczu. On może bardzo zmniejszać strumień (przepływ) wody i jej ciśnienie. To typowa cecha modeli przepływowych. Jak się to ustali to można myśleć co robić dalej.
    • Nie chodzi mi nawet o formalną ekspertyzę, ale o to żeby temu przyjrzał się konstruktor. Bo o ile płytkie rysy nie są zmartwieniem, to głębokie pęknięcia mogą stanowić już poważny problem. A na odległość nikt tego nie jest w stanie sprawdzić.  Warstwa wyrównująca ze styrobetonu lub jakiegoś innego betonu z lekkim kruszywem (keramzyt, perlit) jak najbardziej może być. Trzeba tylko pilnować pewnej minimalnej grubości bo takie lekkie betony są słabe. Próby wyrównywania dużych nierówności samym styropianem zdecydowanie odradzam, tego się faktycznie nie da zrobić dobrze. Co jest na dole, jakie są pomieszczenia poniżej tego stropu? Bo od tego oraz źródła ciepła zależy na ile skutecznej izolacji cieplnej potrzebujemy. Jeżeli i tak są tam pomieszczenia ogrzewane, zaś ciepło zapewnia kocioł to izolacja cieplna może być słaba, po prostu strop będzie się nieco bardziej nagrzewał i część ciepła oddawał ku dołowi. Wtedy wystarczy styrobeton, bez warstwy styropianu.  Przy czym nawet w tym wariancie dałbym folię budowlaną na styrobeton. Jako warstwę rozdzielającą go od jastrychu. Na to rury ogrzewania podłogowego, na nie siatka stalowa i jastrych. Dzięki siatce dość cienka warstwa jastrychu będzie pewniejsza, a tu raczej nie będzie można zbytnio go pogrubiać ze względu na masę. Ale dopuszczalne obciążenie to właśnie powinien określić wezwany konstruktor.  Przy okazji uprzedzam, że mocowanie rur, gdy pod folia nie ma styropianu jest nieco upierdliwe. Ale się da to zrobić. Dajemy dwie warstwy w miarę grubej folii i spinki wbijamy w nią pod skosem. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...