Skocz do zawartości

Historia edycji

oversee

oversee

Słuchajcie, narobiłem strasznych smug na suficie podczas remontu. Dodam że sufit wcześniej był gładki.

Trzy razy to już już próbowałem zamalować farbą i efekt jak na zdjęciach :(

Wiem, że błąd mój polegał na tym że powinienem był zagruntować przed malowaniem oraz że za grubo farby nakładałem - farba odkładała się na krawędziach a potem szło już suchym wałkiem.

Jak to teraz doprowadzić do stanu poprzedniego?

Mam taki pomysł żeby wypożyczyć żyrafę - ściągnąć/zeszlifować nadmiar farby, a później zagruntować i jeszcze raz pomalować?

Jak myślicie czy to dobry pomysł?

Prośba o pomoc, bo mi baba głowę suszy?

IMG_20230514_121848.jpg

IMG_20230514_121859.jpg

oversee

oversee

Słuchajcie, narobiłem strasznych smug na suficie podczas remontu. Dodam że sufit wcześniej był gładki.

Wiem, że błąd mój polegał na tym że powinienem był zagruntować przed malowaniem oraz że za grubo farby nakładałem - farba odkładała się na krawędziach a potem szło już suchym wałkiem.

Jak to teraz doprowadzić do stanu poprzedniego?

Mam taki pomysł żeby wypożyczyć żyrafę - ściągnąć/zeszlifować nadmiar farby, a później zagruntować i jeszcze raz pomalować?

Jak myślicie czy to dobry pomysł?

Prośba o pomoc, bo mi baba głowę suszy?

IMG_20230514_121848.jpg

IMG_20230514_121859.jpg

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Zastosuję się do waszych rad, o części sam już myślałem tj. o koszykach na liście na końcu rur spustowych ale o studzienkach nie pomyślałem. Przemyślę w których miejscach i dołożę ze dwie lub trzy. O równym spadku rur wiedziałem ale brak mi było informacji na ile stopni ten spadek ma być. Zrobię go na 1,5 do 2 st.  Rozpocznę rurą o średnicy 110 mm, poprzez 160 mm a zakończę ostatnią prostą 200mm.  Zakopię ją na 80 - 100cm. To by było wszystko, dzięki za pomoc.
    • Komentarz dodany przez Anna: To jest legalne, a przed ocena tego artykulu czy zakupem oczyszczalni tego dystrybutora, prosze zapoznac sie z tym postem https://www.facebook.com/share/p/Z7KSgtTH8SpXF1Wm/
    • Modernizacja tradycyjnego szamba na przydomową oczyszczalnię ścieków wydaje się atrakcyjnym rozwiązaniem dla wielu właścicieli domów jednorodzinnych. Możliwość oszczędności i wykorzystania istniejącej infrastruktury brzmi kusząco. Jednakże, taka praktyka nie tylko jest niezgodna z obowiązującym prawem, ale także może prowadzić do poważnych problemów technicznych i finansowych. W tym artykule wyjaśniamy, dlaczego przerabianie szamba na oczyszczalnię jest zarówno nielegalne, jak i nieopłacalne, oraz dlaczego instalacja nowej, certyfikowanej oczyszczalni biologicznej jest lepszym rozwiązaniem. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/woda-i-kanalizacja/a/112322-przerabianie-szamba-na-oczyszczalnie-dlaczego-to-nielegalne-i-nieoplacalne
    • Myślę że spokojnie. Ponieważ tylko z jednej strony kleisz do płyty GK, a z drugiej strony klej musi się przykleić do każdego innego materiału typu tynk, cegła pustak, czyli podejrzewam jak trzeba byłoby skleić dwie cegły czy pustak z cegłą, to oczywiście inny klej czy bardziej dedykowana zaprawa będzie lepiej trzymać, ale tu nie będzie żadnych sił używanych, tylko to ma po prostu stać w pionie i tyle. A podejrzewam, że jakbyś chciał tą płytę oderwać, to oderwałbyś w kawałkach. Niedawno robiłem na GS 20 i klej według mnie do ustawienia czegoś w pionie jest rewelacyjny, bo jest przede wszystkim elastyczny, czyli jak za bardzo dociśniesz, to można go odciągnąć i wymiar taki jak się chce utrzymać. Polecam tylko zagruntować dobrym gruntem, np Unigruntem, bo to jedyny grunt, który używałem, który robi porowatą strukturę. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oprócz wylewki skuwam także tynk ze ścian. Na chwilę obecną mam skutą wylewkę z mniej-więcej połowy pomieszczenia. Miała grubość ok. 4cm. Pomiędzy wylewką a stropem były takie gumowe płyty. Na jednej z nich znalazłem karteczkę. Załączam zdjęcia, może Ciebie, albo kogoś to zainteresuje   Nie martwię się o zawalenie, bo tutaj najistotniejszą rolę odgrywają belki nośne. Natomiast mimo to nie chciałbym tego zostawiać w takim stanie. Jestem zdania by nie robić popeliny i jak już mam to pęknięcie na wierzchu, to aby coś z nim zrobić.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...