Skocz do zawartości

Historia edycji

daggulka

daggulka

18 godzin temu, animus napisał:

Tam na scenach po zerwaniu iluś tam warstw tapet jest kupa kleju tapetowego. 

 

Teraz zrywałam tylko jedną warstwę tapety, jedną jedyną pierwszą i ostatnią. Milion warstw zrywałam przy okazji generalnego remontu 10 lat temu. To na zdjęciu to raczej nie klej tapetowy, a obstawiałabym pozostałości farby, którą pomalowali ściany kilkadziesiąt lat temu pierwsi właściciele. Ta stara farba tworzy jakby dodatkową fakturę. Z tego, co pamiętam, jej pozostałości są na wszystkich ścianach.

Ostatecznie mogłabym kupić papier ścierny i lekko przeszlifować te ściany.

 

18 godzin temu, animus napisał:

Na takich ścianach wielka płyta jest sporo niedoskonałości, łączenia płyt  pionowe rowy, dziurki po kołkach.

 

Nie ma rowów na ścianach  :)

Pamiętam te ściany sprzed 10 lat. Golusieńkie były wtedy po zdarciu tapet. Nie ma rowów wskazujących na łączenia płyt. Przykrył je narzucony tynk cementowy - właśnie ten, który teraz chcę pomalować :)  Na suficie przykryła je gładź.

Dziury po kołkach - tylko trzy, aktualnie używane :icon_lol: (zaszpachluję delikatnie). Pozostałe szpachlowałam 10 lat temu :)

 

18 godzin temu, animus napisał:

Dopiero jak zerwiesz wyczyścisz to okaże się co tam jest, czy są pęknięcia.

 

 

Oczywiście. To blok z wielkiej płyty.

Dlatego plan jest taki, że zerwę całą tę tapetę w salonie do goluśka i ocenię. Jeśli okaże się, że tynk teraz ma głębokie pęknięcia i nie nadaje się do malowania, wtedy je zaszpachluję, wygładzę i rozważę farbę betonową. Ona wybaczy niedoskonałości. Wzmocni nawet efekt naturalnego betonu. Albo poszukam innego rozwiązania.

Jeśli natomiast zdecyduję, że niedoskonałości ścian (a będzie ich z pewnością wiele), wpisują się w mój koncept surowej ściany industrialnej, to kupię próbki farby jasnoszarej i białej i zrobię próbę na kawałku ściany :)

Znając moją niecierpliwość, niewykluczone, że zacznę ogołacać salon z tapet w sobotę po robocie :icon_lol:

Jutro natomiast najprawdopodobniej podjadę bo OBI po próbki farb.

Chcę głęboki mat.

Myślałam o farbach Tikkurilla albo Beckers.

Biała taka:

https://mrowka.com.pl/produkt/farba-lateksowa-super-white-10-l-tikkurila.html

albo taka

https://mrowka.com.pl/produkt/farba-lateksowa-white-10-l-biala-beckers.html

 

Chyba bardziej obstawiam Tikkurillę, ale chętnie posłucham rad.

Co do szarej jeszcze nie ogarniałam, może coś polecicie? Tylko musi być naprawdę bardzo jaśniutka szara.

daggulka

daggulka

18 godzin temu, animus napisał:

Tam na scenach po zerwaniu iluś tam warstw tapet jest kupa kleju tapetowego. 

 

Teraz zrywałam tylko jedną warstwę tapety, jedną jedyną pierwszą i ostatnią. Milion warstw zrywałam przy okazji generalnego remontu 10 lat temu. To na zdjęciu to raczej nie klej tapetowy, a obstawiałabym pozostałości farby, którą pomalowali ściany kilkadziesiąt lat temu pierwsi właściciele. Ta stara farba tworzy jakby dodatkową fakturę. Z tego, co pamiętam, jej pozostałości są na wszystkich ścianach.

Ostatecznie mogłabym kupić papier ścierny i lekko przeszlifować te ściany.

 

18 godzin temu, animus napisał:

Na takich ścianach wielka płyta jest sporo niedoskonałości, łączenia płyt  pionowe rowy, dziurki po kołkach.

 

Nie ma rowów na ścianach  :)

Pamiętam te ściany sprzed 10 lat. Golusieńkie były wtedy po zdarciu tapet. Nie ma rowów wskazujących na łączenia płyt. Przykrył je narzucony tynk cementowy - właśnie ten, który teraz chcę pomalować :)  Na suficie przykryła je gładź.

Dziury po kołkach - tylko trzy, aktualnie używane :icon_lol: (zaszpachluję delikatnie). Pozostałe szpachlowałam 10 lat temu :)

 

18 godzin temu, animus napisał:

Dopiero jak zerwiesz wyczyścisz to okaże się co tam jest, czy są pęknięcia.

 

 

Oczywiście. To blok z wielkiej płyty.

Dlatego plan jest taki, że zerwę całą tę tapetę w salonie do goluśka i ocenię. Jeśli okaże się, że tynk teraz ma głębokie pęknięcia i nie nadaje się do malowania, wtedy je zaszpachluję, wygładzę i rozważę farbę betonową. Ona wybaczy niedoskonałości. Wzmocni nawet efekt naturalnego betonu. Albo poszukam innego rozwiązania.

Jeśli natomiast zdecyduję, że niedoskonałości ścian (a będzie ich z pewnością wiele), wpisują się w mój koncept surowej ściany industrialnej, to kupię próbki farby jasnoszarej i białej i zrobię próbę na kawałku ściany :)

Znając moją niecierpliwość, niewykluczone, że zacznę ogołacać salon z tapet w sobotę po robocie :icon_lol:

Jutro natomiast najprawdopodobniej podjadę bo OBI po próbki farb.

Chcę głęboki mat.

Myślałam o farbach Beckers.

Biała taka:

https://mrowka.com.pl/produkt/farba-lateksowa-super-white-10-l-tikkurila.html

albo taka

https://mrowka.com.pl/produkt/farba-lateksowa-white-10-l-biala-beckers.html

 

Chyba bardziej obstawiam Tikkurillę, ale chętnie posłucham rad.

Co do szarej jeszcze nie ogarniałam, może coś polecicie? Tylko musi być naprawdę bardzo jaśniutka szara.

×
×
  • Utwórz nowe...