Skocz do zawartości

Historia edycji

Elfir

Elfir

6 godzin temu, demo napisał:

Tobie to wydaje się chyba że do wszystkiego to wystarczy "zrobić sobie uprawnienia" i można już być elektrykiem, lub innym specjalistą.

 

Dlaczego przypisujesz mi coś czego nigdy nie napisałam?
Kominiarz nie jest elektrykiem ani posiadaczem uprawnień budowlanych. Ale jedna osoba może łączyć te funkcje. Ale nie musi.
Dlatego kiedy piszę o kominiarzu, to zdecydowanie nie mam na myśli taksówkarza czy elektryka tylko dlatego, ze jakaś losowa osoba mająca uprawnienia kominiarza postanowiła rozszerzyć swoje uprawnienia zawodowe.
Jak w tym artykule, który linkowałeś:
"Zadania kominiarza mogą być (i zazwyczaj są) dużo szersze. Wielu specjalistów ma dodatkowe uprawnienia i certyfikaty". Jednym słowem nie są to uprawnienia i certyfikaty kominiarskie, tylko inne, dodatkowe. I wielu a nie wszycy.

 

6 godzin temu, demo napisał:

Więc co Tak bardzo Ciebie śmieszy to naprawdę sam nie wiem.

 


Po prostu produkujesz się bez sensu bo czegoś nie doczytałeś, czegoś nie zrozumiałeś, coś sobie dopowiedziałeś.
I robię ikonę śmiechu bo brakuje pacnięcia w głowę.

 

Elfir

Elfir

6 godzin temu, demo napisał:

Tobie to wydaje się chyba że do wszystkiego to wystarczy "zrobić sobie uprawnienia" i można już być elektrykiem, lub innym specjalistą.

 

Dlaczego przypisujesz mi coś czego nigdy nie napisałam?
Kominiarz nie jest elektrykiem ani posiadaczem uprawnień budowlanych. Ale jedna osoba może łączyć te funkcje. Ale nie musi.
Dlatego kiedy piszę o kominiarzu, to zdecydowanie nie mam na myśli taksówkarza czy elektryka tylko dlatego, ze jakaś losowa osoba mająca uprawnienia kominiarza postanowiła rozszerzyć swoje uprawnienia zawodowe.
Jak w tym artykule, który linkowałeś:
"Zadania kominiarza mogą być (i zazwyczaj są) dużo szersze. Wielu specjalistów ma dodatkowe uprawnienia i certyfikaty". Jednym słowem nie są to uprawnienia i certyfikaty kominiarskie, tylko inne, dodatkowe. I wielu a nie wszycy.

 

6 godzin temu, demo napisał:

Więc co Tak bardzo Ciebie śmieszy to naprawdę sam nie wiem.

 

to jak bardzo nie umiesz się przyznać ze palnąłeś błąd, bo nie czytałeś dokładnie co napisałam i teraz brniesz nie mając argumentów. 
I jak bardzo usiłujesz manipulować przypisując mi stwierdzenia których nigdy nie napisałam. 
W sumie po prostu brakuje emotikonki pukania się w głowę.

 

Elfir

Elfir

6 godzin temu, demo napisał:

Tobie to wydaje się chyba że do wszystkiego to wystarczy "zrobić sobie uprawnienia" i można już być elektrykiem, lub innym specjalistą.

 

Dlaczego przypisujesz mi coś czego nigdy nie napisałam?
Kominiarz nie jest elektrykiem ani posiadaczem uprawnień budowlanych. Ale jedna osoba może łączyć te funkcje. Ale nie musi.
Dlatego kiedy piszę o kominiarzu, to zdecydowanie nie mam na myśli taksówkarza czy elektryka tylko dlatego, ze jakaś losowa osoba mająca uprawnienia kominiarza postanowiła rozszerzyć swoje uprawnienia zawodowe.
Jak w tym artykule, który linkowałeś:
"Zadania kominiarza mogą być (i zazwyczaj są) dużo szersze. Wielu specjalistów ma dodatkowe uprawnienia i certyfikaty". Jednym słowem nie są to uprawnienia i certyfikaty kominiarskie, tylko inne, dodatkowe. I wielu a nie wszycy.

 

6 godzin temu, demo napisał:

Więc co Tak bardzo Ciebie śmieszy to naprawdę sam nie wiem.

 

to jak bardzo nie umiesz się przyznać ze palnąłeś błąd, bo nie czytałeś dokładnie co napisałam i teraz brniesz nie mając argumentów. 

Elfir

Elfir

6 godzin temu, demo napisał:

Tobie to wydaje się chyba że do wszystkiego to wystarczy "zrobić sobie uprawnienia" i można już być elektrykiem, lub innym specjalistą.

 

Dlaczego przypisujesz mi coś czego nigdy nie napisałam?
Kominiarz nie jest elektrykiem ani posiadaczem uprawnień budowlanych. Ale jedna osoba może łączyć te funkcje. Ale nie musi.
Dlatego kiedy piszę o kominiarzu, to zdecydowanie nie mam na myśli taksówkarza czy elektryka tylko dlatego, ze jakaś losowa osoba mająca uprawnienia kominiarza postanowiła rozszerzyć swoje uprawnienia zawodowe.
Jak w tym artykule, który linkowałeś:
"Zadania kominiarza mogą być (i zazwyczaj są) dużo szersze. Wielu specjalistów ma dodatkowe uprawnienia i certyfikaty". Jednym słowem nie są to uprawnienia i certyfikaty kominiarskie, tylko inne, dodatkowe.

 

6 godzin temu, demo napisał:

Więc co Tak bardzo Ciebie śmieszy to naprawdę sam nie wiem.

 

to jak bardzo nie umiesz się przyznać ze palnąłeś błąd, bo nie czytałeś dokładnie co napisałam i teraz brniesz nie mając argumentów. 

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Zostawię jak jest, dziękuję za rozwianie wątpliwości.
    • Wymieni na większy, albo nie wymieni, bo nie będzie miejsca. A po co "dodatkowa" szyna, skoro już teraz można zrobić tak, żeby niczego nie zamieniać? Podobnie jest z zostawianiem pustych miejsc w rozdzielnicy na szynie TH, o czym wielu inwestorów zapomina. Też można powiedzieć, że w razie potrzeby można rozdzielnicę wymienić na większą. Tylko po co komplikować sobie życie, skoro już TERAZ można pomyśleć o przyszłości?
    • W jaki sposób? Przecież ma N na bloku rozdzielczym, a jak zabraknie zacisków, to wymieni na większy, albo wyjdzie z bloku na dodatkową szynę.   Zgadzam się, dlatego ja bym zakupił zacisk Morek OTL50-3 ye/gr i podłączył pod niego: PEN z sieci zasilającej PEN do SPD uziemienie punktu rozdziału pod GSU PE na listwę PE N na blok rozdzielczy Jest to moim zdaniem najbardziej przejrzysty sposób podziału PEN.
    • I owszem, idea słuszna. Jednak "do minimum" nie oznacza "do zera". Elektryk słusznie prawi i należy wdrożyć jego rozwiązanie.  Natomiast troska o redukcję połączeń nie może oznaczać patologii, uniemożliwiającej rozbudowę instalacji. Bo nie wiemy co za dziesięć lat świat wymyśli i nam przyjdzie to zasilać. A czytelność i przejrzystość instalacji już nieraz ratowała ludziom życie. I w przenośni, i dosłownie.
    • Mam taki dylemat. Elektryk wykonał podział PEN poprzez wprowadzenie tego przewodu bezpośrednio na listwę PE, z której wykonany jest mostek na listwę N. Następnie z listwy N przewód poprowadzony jest na blok rozdzielczy, z którego rozprowadzone jest zasilanie pomiędzy RCD. Trochę mnie to zdziwiło, ponieważ na listwie N mam wpięte tylko dwa przewody - 1) łączący listwę z blokiem rozdzielczym, oraz 2) mostek do listwy PE.   Co chciałbym zmienić: usunąć listwę N wraz z mostkiem pomiędzy nim, a szyną PE, a przewód łączący szynę N z bloku rozdzielczego wpiąć bezpośrednio w listwę PE. Tym samym usunąłbym dwa połączenia po drodze na przewodzie neutralnym.   Elektryk stwierdził, że podział w jego wykonaniu jest jasny i czytelny i tak to zaleca zostawić. Ja z kolei jestem osobą, która uważa, że ilość połączeń powinno się redukować do minimum. Czy taka modyfikacja to dobry/zły pomysł? Poniżej uproszczony rysunek, tak aby pokazać samą ideę:    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...