Skocz do zawartości

Dom na 3 działkach a warunki zabudowy


Recommended Posts

Zastanawiam się, czy chcąc budować dom, który będzie leżał na granicach 3 działek, czeka mnie najpierw wizyta u geodety i konieczność usunięcia wyznaczonych między nimi granic, czy wystarczy jeśli w warunkach zabudowy oznaczę teren inwestycji jak na załączonym rysunku linią czerwoną? Czy wtedy nie będę musiała przestrzegać w tych wewnętrznych granicach zasady 3-4 metrów?

 

Drugie pytanie, jak takie oznaczenie obszaru inwestycji może skutkować na przyszłość jeśli chciałabym kiedyś sprzedać pozostałą część działki? Czy będzie to możliwe po wyznaczeniu nowej granicy przez geodetę czy też np. określony procentowo w WZ obszar biologicznie czynny dla inwestycji może mi to uniemożliwić? 

dzialka warunki zabudowy.jpg

Link do komentarza
1 minutę temu, Agnieszka DD napisał:

Zastanawiam się, czy chcąc budować dom, który będzie leżał na granicach 3 działek, czeka mnie najpierw wizyta u geodety i konieczność usunięcia wyznaczonych między nimi granic,  

 

Geodeta to nic. U nas we wsi pewien reemigrant z Hameryki, kasowy człek, kupił cztery sąsiadujące działki nad rzeczką, bo jedna dla niego była zbyt mała. I chciał je połączyć. Ale gmina się nie zgodziła. I koniec! Burmistrz powiedział ze nie po to wyznaczali działki, aby ten podział teraz likwidować. No i gość wtopił kasę, budować na jednej małej nie chce, a burmistrz nie zamierza ustąpić. A ze ma poparcie w terenie, to na zmianę władzy się nie zanosi.

Dlatego weź to pod uwagę, czy Twoja gmina wyrazi zgodę na scalenie.

 

A na resztę pytań odpowie Ci geodeta.

Link do komentarza
Przed chwilą, retrofood napisał:

 

Geodeta to nic. U nas we wsi pewien reemigrant z Hameryki, kasowy człek, kupił cztery sąsiadujące działki nad rzeczką, bo jedna dla niego była zbyt mała. I chciał je połączyć. Ale gmina się nie zgodziła. I koniec! Burmistrz powiedział ze nie po to wyznaczali działki, aby ten podział teraz likwidować. No i gość wtopił kasę, budować na jednej małej nie chce, a burmistrz nie zamierza ustąpić. A ze ma poparcie w terenie, to na zmianę władzy się nie zanosi.

Dlatego weź to pod uwagę, czy Twoja gmina wyrazi zgodę na scalenie.

Ale co ma gmina do podziału który zrobiłam sobie sama kiedyś na swoich działkach? Potrzebuję zgody gminy na usunięcie moich granic na mojej ziemii???

Link do komentarza

ok, ale jak rozumiem już na etapie warunków zabudowy się tego powinnam dowiedzieć, więc nie stwarza to dla mnie większego ryzyka jak w opowieści powyżej. Także moje pytanie w treści jest nadal aktualne, czy muszę najpierw do geodety i w takim razie gminy czy wystarczy wniosek o WZ z zaznaczonym obszarem

Link do komentarza

Ja bym najpierw nieformalnie udał się do gminy aby temat rozeznać. I jeśli nie będzie sprzeciwu, to potem geodeta. I geodeta składa papiery do gminy o zatwierdzenie połączenia. Przynajmniej u mnie tak robił. A jak gmina przyśle akceptację połączenia, to wtedy dopiero wystąpienie o WZ. Bo dopóki działki nie są połączone, to WZ nie może uwzględniać chęci ani planów. Urzędnicy będą przestrzegać chociażby przepisu o minimalnej odległości od granicy i nijak nie będą się godzić na takie usytuowanie jakie proponujesz.. 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...